Wiem , że do Świąt jeszcze dużo czasu , ale mydła domowej roboty muszą leżakować minimum miesiąc , aby były gotowe do użycia. Kilka dni temu popełniłam więc mydlane pisanki. Niestety nie wyszły tak jak oczekiwałam , ale mam nadzieje że nadrobią działaniem.
Jako foremek użyłam silikonowych foremek do ciasteczek kupionych na allegro. Foremki poniżej dostałam od męża , który je przyniósł z sklepu spożywczego. Były nich kurczaczki i baranki na święta takie czekoladowe. Idealnie nadały się na foremki na mydło. Wyszedł bardzo ciekawy kształt. Dodatkowo bardzo wygodny do trzmania w dłoni .
Skład mydełek:
- Olej kokosowy
- Masło shea
- Oliwa pomace
- Olej winogronowy
- Olej rycynowy
- Mica do koloryzacji
- Mleczan Sodu
Do barwienia mydełek użyłam naturalnych mik w proszku. Niestety akurat w tej recepturze jakoś ich kompletnie nie widać , mimo iż dałam ich dużo. Chciałam aby mydlane pisanki były jasne pastelowe żółto - zielono - fioletowe. Struktura na wierzchu też wyszła dziwna. Mam nadzieję, że ten ich nie idealny wygląd nie będzie przeszkadzał w użytkowaniu. Do mydeł ostatnio bardzo często dodaję mleczan sodu. Mam wrażenie, że mydła z tym półproduktem są bardziej delikatne i nawilżające.
W Święta wybieram się do rodzinki za granicę. Samochód zostawiamy na http://modlinparking.pl i wylatujemy z całą paką mydeł diy i kosmetyków na prezenty. Dlatego zależało mi, aby wyszły ładniejsze:(. Mam nadzieję , że uda mi się je wszystkie przemycić na lotnisku. Jeśli nie to zostawię w aucie na parkingu a potem wyślę pocztą:)
Dla równowagi psychicznej zrobiłam jeszcze kilka białych mydełek elfików, które zwykle się wszystkim podobają:)
Zauważyłam , że moje mydełka diy z oliwą zawsze płatają mi jakieś psikusy. Nie lubię tego składnika w mydłach, choć jest tak wychwalany i wielbiony w naturalnych mydełkach. Najbardziej z płynnych olei lubię w mydła olej awokado czy makademię.
Macie już palny na Świąteczny czas?
Pozdrawiam Kasia
Robisz przepiękne mydełka :) Jak zawsze zachwycasz i inspirujesz :)
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana tymi mydełkami.♥
OdpowiedzUsuńPiękne są jak zawsze :)))))) rodzinka będzie wniebowzięta i zachwycona takimi prezentami!
OdpowiedzUsuńElfiki sa przecudowne -choć i pisankowym mydełkom nie brakuje uroku :)
OdpowiedzUsuńUrocze to wszystko ;)
OdpowiedzUsuńwow! jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne mydełka, ja jeszcze nie mam planów na święta :)
OdpowiedzUsuńNigdy takich nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńJakie cudeńka <3
OdpowiedzUsuńI tak ci wyszły śliczne ;)
OdpowiedzUsuńI tak ładnie wyglądają ;) Ja muszę kupić nową wagę i mieszadło przed zrobieniem nowej partii mydła :(
OdpowiedzUsuń