Luksusowe pożegnanie lata
Skóra została porządnie nawilżona a podrażnienia słoneczne ukojone a zmysły zachwycone zapachem.
Jakiś
czas temu wpadł w moje ręce luksusowy balsam do ciała Creme De La Reine
Royal body cream o zacnym składzie który ma miedzy innymi pszczele
mleczko a już na drugim miejscu składu po wodzie masło shea :)
Opis ze strony sklep klik :
Mleczko krem do ciała 200ml.
Mleczko do ciała bogate w miód organiczny (miód z Prowansji), masło shea oraz mleczko pszczele (ang. Royal Jelly).
Mleczko pszczele w połączeniu z substancjami odżywczymi pomaga w
odnawianiu komórek oraz rewitalizje skórę. Dodatkowo krem wzbogacony
jest masłem shea, które idealnie pasuje nawet do najbardziej delikatnej skóry.
Towarzyszyło
mi dzielnie przez całe wakacje , skutecznie nawilżając moją skórę na
długo, zostawiając ją satynową w dotyku do tego owo nawilżanie
utrzymywało się co najmniej przez następną dobę . Mleczko zapakowane
jest w wygodną butelkę z pompką ,przez co aplikacja jest komfortowa oraz
oszczędnie ;)
Samo
mleczko jest dość gęste, wydajne, dobrze i szybko się wchłania"nie
bieląc " , nie lepi zbytnio, już po 2-3 minutach skóra jest gotowa aby
szybciutko wskoczyć w ubranie /czy piżamkę .
Zapach jest
dość intensywny, miodowo-mleczny z nutą wanilii i utrzymujący się dość
długo i dla mnie ciut za mocno i tu mały minusik .
Przy
okazji super pogody weekendowy wrzesień zabrałam go znów nad morze,
naprawdę dobrze radził sobie z opaloną skórą -wiem /wiem nie powinno się
zbytnio opalać :P Ale pogoda nas rozpieściła , co widać było po ilości
ludzi będących nad morzem.
Skóra została porządnie nawilżona a podrażnienia słoneczne ukojone a zmysły zachwycone zapachem.
Cena
ciut wysoka jak na balsam do ciała ale wiadomo coś za coś ;) i oscyluje
ok. 65 zł . za 200 ml.Można go dostać Klik TUTAJ Produkt bardzo wydajny i zdecydowanie dla
kogoś kto stawia na dobre składy.Za cenę również mały minus więc ten
balsam otrzymuje ode mnie 8/10 punktów.
Tak bardzo chciałam w tym roku jechać nad morze, ale niestety się nie udało. Może za rok :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest trochę drogi, ale czego się nie robi dla skóry ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :), a mleczko ma fajne opakowanie
OdpowiedzUsuńFajnie, że dobrze nawilża. A takie letnie widoki sprawiają, że aż milej robi mi się na sercu. A tu już jesień :) Link kliknięty. Pozdrawiam piątkowo ;)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale z recenzji brzmi zachęcająco, choć cena trochę zwala z nóg ;)
OdpowiedzUsuń