Mam w domu dwa bobasy ( no może już został tylko jeden bo 5 latek to już nie bobas:):). Mazidła z cynkiem schodzą mi jak woda. Oczywiście robię przeróżne wersję diy bo naprawdę nie opłaca się kupować gotowca z parafiną i konserwantami.
Moja ulubiona wersja to ubijane mazidło z olejkiem lawendowym Optima Plus.
Skład :
Masło shea
Olej migdałowy Optima Plus
Olejek Lawendowy Optima Plus
Tlenek Cynku
Witamina E
Masło shea topię w kąpieli wodnej i mieszam z olejem migdałowym. Po lekkim ostygnięciu dodaję 1% witaminy E i około 10% tlenku cynku. Mieszam mikserem i dodaję olejek lawendowy - kilka kropli. Mieszanie mikserem daje ten efekt ubitej śmietany :)
Maść idealna na delikatną skórę dziecka. Na pupkę , ale także na lekkie zadrapania czy rany. Skład bardzo prosty , ale delikatny bez zbędnej chemii.Trwałość takiego mazidła to minimum 6 miesięcy.
Pozdrawiam Kasia
Razem z moim bobo chętnie skorzystamy z tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńWitam Kasiu. Prosty i super. Każdy może w domciu zrobić takie mazidełko. :)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajny przepis i maść przydatna w każdym domu :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje mazidła, muszę w końcu sama zacząć robić kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co lawendowe:)
OdpowiedzUsuńfajne to mazidło eh jeszcze lawenda którą uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńFajne mazidełko i zapach lawendy uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńKusząco wygląda :))
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo mnie zainteresowało, bo uwielbiam działanie olejku lawendowego i mam nawet zapas w domu :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńMazidło lawendowe musi być cudowne, uwielbiam wszystko co pachnie lawendą :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam kosmetyków własnoręcznie, ale to mazidło wygląda na naprawdę proste do wykonania ;) Może kiedyś spróbuję, na razie jednak nie jest mi potrzebne ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie takie mazidło przydałoby się na jesień i wczesną wiosnę.
OdpowiedzUsuńMazidła z cynkiem to i dla nastolatków się przydają :)
OdpowiedzUsuńWygląda jakby zrobienie takiego mazidła to była bułka z masłem, a mnie się nawet gotowe zestawy srednio udają. Ale zapach lawendowy to chętnie dołożyłabym do każdego kremu!
OdpowiedzUsuńZapewne super pachnie, bardzo lubię lawendę. U nas bardzo emolienty schodzą i spędzają sen z powiek ;/
OdpowiedzUsuń