Staram się używać szampony nie zawierające SLS. Niestety detergent ten powoduje u mnie na dłuższą metę swędzenie skóry głowy i łupież. Lubię jednak od czasu do czasu porządnie oczyścić skórę głowy i włosy. Stosuję do tego moją podróbkę szamponu BIG LUSHA o którym już kiedyś pisałam.
Dziś wersja z olejkami eterycznymi Optima PLUS Mięta i Pomarańcza które otrzymałam na ostatnim spotkaniu blogowym.
Zamiast detergentu w przepisie użyłam szamponu który aktualnie używam. Taka mieszaka nie pieni się.Pewnie to zasługa dużej ilości soli i braku silnego detergentu. Myłam i masowałam skórę głowy dwa razy. Wersja z detergentem dawała obfitą pianę i mocniej oczyszczała ta wersja jest zdecydowanie delikatniejsza ale nadal skuteczna. Moje włosy bardzo lubią od czasu do czasu przygodę z solą szczególnie tą z Morza Martwego.
O właściwościach solnego szamponu możecie przeczytać KLIK TUTAJ.
Olejek eteryczny miętowy działa pobudzający na porost włosów, oczyszcza skórę głowy. Obłednie pachnie jak cukierki miętowe. Słodko a zarazem orzeźwiająco. KLIK
Olejek pomarańczowy nawilża i działa odświeżająco.Zapach jest piękny typowo pomarańczowy tak jakbyśmy wąchali świeżo rozkrojoną pomarańczę.Zapach poprawia humor i uspokaja. KLIK
Olejki nadają szamponowi niesamowity orzeźwiający zapach. Olejki eteryczne działają bardzo silnie szczególnie na delikatną skórę głowy dozujmy więc ostrożnie. Ja daję po 2 krople na 100ml szamponu. Olejki eteryczne pobudzają ukrwienie skóry głowy powodując tym samym na szybszy wzrost włosów.
Potrzebne składniki:
Sól z Morza Martwego
Dodałam też trochę świeżej mięty. Kilka kropli olejku miętowego i pomarańczowego.Trochę soku z pomarańczy.
Dodałam do całości Szamponu.
Wymieszałam i gotowe:)
Takim mega oczyszczającym szamponem myje włosy 2-4 razy w miesiącu. Staram się dokładnie i długo masować skórę głowy. Kwestia pienienia się takiej mieszanki będzie zalerzała od użytego szamponu. Nie używam konserwantu robię sobie taką porcje na raz - dwa użycia nie zdarzyło się by taka mikstura się mi zepsuła.
Do szamponu można oczywiście dodać swoje ulubione olejki eteryczne.
Czasem dodaje zamiast soku z pomarańczy sok z limonki lub cytryny.
Pozdrawiam Kasia
Wygląda to naprawdę genialnie. Połączenie mięty z pomarańczą bardzo lubię :-)
OdpowiedzUsuńNie wpadłam na dodawanie olejku do szamponu :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra głowy kocha ostatnio rozmarynowy (genialnie koi), wiec poeksperymentuję z nim
Ciekawy szampon, chętnie wypróbuję ten przepis :)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią wypróbuje twój przepis :)
OdpowiedzUsuńoo fajny pomysł ;)!
OdpowiedzUsuńciekawa jestem miętowego :3
OdpowiedzUsuńTakie coś by mi się przydało :)
OdpowiedzUsuńTaka mieszanka nie podrażnia wrażliwego skalpu?
OdpowiedzUsuńmojego wrażliwego skalpu nie podrażnia nie szczypie ani nie piecze ale jak pisałam max raz w tygodniu uzywam takiego oczyszczenia
UsuńKiedyś zrobiłam sobie serum na końcówki z olejkami pomarańczowym i miętowym, cudny zapach!
OdpowiedzUsuńJa znów mam odwrotnie - moje szampony muszą mieć SLES lub SLS (albo ich pochodne), bo jak nie mają to od razu dopada mnie łupież ;(
OdpowiedzUsuńU mnie sól w pielęgnacji twarzy i skóry głowy super się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł z tym sokiem z pomarańczy:)
Kasieńko TY byś z pewnością wyleczyła mi moją skórę głowy szybciej i efektowniej niż dermatolog i kolejne szampony. Zdolna jesteś :) Buziaczki
OdpowiedzUsuńU mnie sòl w szamponach bardzo fajnie się sprawdza. Kasi przepis bardzo prosty i przystępny dla każdego :D
OdpowiedzUsuńSoli do oczyszczania włosów jeszcze nie stosowałam, ale zaciekawiłaś mnie tym przepisem na szampon :D Chyba powinnam w końcu coś sama wykombinować :P
OdpowiedzUsuńJa cię po prostu podziwiam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
muszę skomponować taki szampon u siebie ;)
OdpowiedzUsuńno tak ale ta ilość to jest na raz? Na dwa? To sie nie psuje?
OdpowiedzUsuńu mnie 2-3 razy taki słoiczek wystarcza nie psuje się szampon ma konserwant dodatkowo są olejki eteryczne i sól u mnie nigdy nic się nie zepsuło
Usuńwow jak bede miala czas to wyprobuje z pewnoscia lepszy niz te kupne cuda
OdpowiedzUsuńNigdy na to nie wpadłam, ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńtzanetat.blogspot.com
Może sobie kiedyś taki przyrządzę :)
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć! :)
OdpowiedzUsuńMam ostatnio lekkie problemy z oczyszczaniem skóry głowy. Sądzę, że to byłoby coś dla mnie, tym bardziej, że jeszcze nigdy nie próbowałam szamponu solnego, a słyszałam o nich same dobre opinie póki co :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka od starej blogowej znajomej. Ciekawe czy mnie jeszcze pamiętasz? Wróciłam do blogowania i do odwiedzania moich ukochanych urodowych blogów. Bardzo tęskniłam za tymi inspiracjami no i mnóstwem ciekawych recenzji. A u Ciebie jest takich po prostu miliony :) Buziaki :* Megly.
Muszę spróbować. Mam dosyć gęste włosy i do tej pory peelingowanie skóry głowy jakoś nie bardzo mi wychodziło.
OdpowiedzUsuń