Dziś wpis z nowej serii :) Od dość dawna interesuję się domową chemią gospodarczą jak najmniej szkodliwą i dla nas i dla środowiska . Okazało się, że można zrobić nie dość że samemu, ekologicznej to jeszcze taniej :D Unikamy szkodliwych fosforanów , które są w większości proszków do prania,tabletek do zmywarek, płynach do czyszczenia itp. i czasem nieprzyjemnego "posmaku" na umytych naczyniach. A przecież w przewodzie pokarmowym wchłania się ok. 65% spożytych fosforanów. Ich wchłanianie odbywa się głównie w górnej części jelita cienkiego w wyniku transportu aktywnego. Zatem nie ma siły abyśmy ich nie spożywali "gratis" i nieświadomie.
Na początku przygody z ekologicznym sprzątaniem musimy się zaopatrzyć w produkty niezbędne a więc znów wydatki ale inaczej nie da rady :(
Teraz lepsze wiadomości , nie jest to majątek i jakoś bardzo drogie a dwa , że takie zakupy starczą na ok. pół roku używania :D
Lista :
Na początku przygody z ekologicznym sprzątaniem musimy się zaopatrzyć w produkty niezbędne a więc znów wydatki ale inaczej nie da rady :(
Teraz lepsze wiadomości , nie jest to majątek i jakoś bardzo drogie a dwa , że takie zakupy starczą na ok. pół roku używania :D
Lista :
- Boraks 1 kg. ok. 6 zł.
- Soda oczyszczona 1 kg. ok. 6 zł--lepiej brać 2 kg. mi schodzi jej najwięcej ;)
- Soda kalcynowana ok. 6 zł.
- Kwasek cytrynowy 1 kg. ok. 10 zł.
Soda oczyszczona przyda się do czyszczenia zlewu, wanny itp jak również w połączeniu z kwaskiem i masłami to stworzenia własnych i wyjątkowych kul kąpielowych :D
Przepis --Tabletki do zmywarki :
1 miarka boraksu --ja używam jako miarki słoiczka po koncentracie ;)
1 miarka sody kalcynowanej
1/2 miarki soli (gruboziarnistej lub morskiej )
1/2-3/4 miarki soku z cytryny
opcjonalnie 10 kropli olejku zapachowego (ja nie używam ) za to wkładam wyciśnięte połówki cytryny, starczają na 2-3 mycia. Jak np. robi taki przepis czy lemoniadę i zużywamy większą ilość cytryn , to fajnie takie wyciśnięte połówki zamrozić i zużyć w miarę potrzeb do zmywarki :D
Mieszamy suche produkty dokładnie, powoli przez "rękę " skrapiamy sokiem aby za mocno się masa nie pieniła , na początek dodajemy pół miarki ew. dolewamy jeszcze . Masa ma być tak wilgotna, jak piasek na plaży. Mieszamy, ubijamy w foremce, dajemy wyschnąć przez noc. Trzymamy w szczelnym pojemniku. Używamy 1 tabletkę na 1 cykl .
1 miarka boraksu --ja używam jako miarki słoiczka po koncentracie ;)
1 miarka sody kalcynowanej
1/2 miarki soli (gruboziarnistej lub morskiej )
1/2 miarki kwasku cytrynowego
Opcjonalnie 10 kropli olejku eterycznego.
Mieszamy dokładnie wszystkie składniki, trzymamy w szczelnym pojemniku.Zużywamy ok, 20 ml. na jeden cykl .
I już po myciu ;) mam nadzieję, że komuś się przepisy przydadzą ?
Mieszamy dokładnie wszystkie składniki, trzymamy w szczelnym pojemniku.Zużywamy ok, 20 ml. na jeden cykl .
I już po myciu ;) mam nadzieję, że komuś się przepisy przydadzą ?
Pozdrawiam Ania
Aleś sprytna:) Mnie nawet do głowy by nie przyszło zrobić coś takiego samodzielnie:)
OdpowiedzUsuńmasz talent!
OdpowiedzUsuńWitam Aniu.:) Przepisy są genialne. Przydadzą się w domu. Za mną chodzi przepis na proszek i płyn do prania. Próbowałam też zetrzeć swoje najprostsze mydło na wiórki i do pralki. Wyszło na to ,że potrzeba 100-150 g na jeden cykl aby pościel była naprawdę czysta. :) Oczywiście bez sody i boraxu. Z tymi dwoma jest już lepiej. Od czasu do czasu testuję nowy przepis. :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńProszek i żel do prania też będzie 😊 tylko bez sody kalcynowanej i boraksu to ciężko coś dobrego zrobić. Dlatego warto kupić za jednym zamachem i przesyłką. Pozdrawiam ciepło.
UsuńW takim razie ja czekam za proszkiem do prania :)
UsuńBędę potrzebować takie niebawem jak przeniesiemy się do naszego mieszkanka i będzie dzidziuś - więc już wiem gdzie się zgłosić:)
OdpowiedzUsuńwymiotłaś. Ale gdzie w tych przepisach jest soda oczyszczona która jest na liście pierwszej?
OdpowiedzUsuńW tych akurat nie ma ale warto kupić taki zestaw za jedną przesyłką. A np.soda i kwasek przyda się do zrobienia proszku do mycia sanitariatów czy zrobienia kul do kąpieli :) Pozdrawiam
UsuńNawet bym nie próbowała czegoś takiego sama zrobić :P
OdpowiedzUsuńDlaczego ? Naprawdę szybko się robi i to średnio tylko raz na miesiąc :) warto spróbować. Pozdrawiam
UsuńJak Ty jesteś pomysłowa zdolniacha:) Gratuluję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na takie naturalne kostki do zmywarki :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją wytrwałość i pomysłowość :)
OdpowiedzUsuńChętnie zrobiłybyśmy taki teścik porównawczy tabletek w naszej zmywarce :D Fajny pomysł na zrobienie domowych :)
OdpowiedzUsuńKatarzyna geniusz :)
OdpowiedzUsuńA to Ania Geniusz:) to jej dzieła :)
UsuńCiekawe, nie wiedziałam, że można samemu zrobić tabletki do zmywarki :D
OdpowiedzUsuńoo, ale super! może w końcu moja mama zaczęłaby używać całą kostkę, a nie pół :D
OdpowiedzUsuń65% masakra to wiecej niż połowa jest wchłaniana w jelicie... okropność
OdpowiedzUsuńMus spróbować :)
OdpowiedzUsuńTrzeba Ci przyznać, że jesteś mega pomysłowa ;) i masz chęci ! To się ceni!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam zmywarki :(
OdpowiedzUsuńTy to boska jesteś <3
OdpowiedzUsuńAj Kochana czego Ty jeszcze nie wymyślisz ... Powiem Ci że zainwestuję w półprodukty i zrobie sobie takie tableteczki ;) Jak dla mnie rewelacyjny pomysł;)
OdpowiedzUsuńpomysłowe, uczę się o tym a jakoś nigdy nie próbowałam tego problemu rozwiązać ;D
OdpowiedzUsuńWow!
OdpowiedzUsuńAniu, a jakiej gramatury powinny być te tabletki?
Albo napisz proszę jak możesz z jakiej ilości składników robiłaś i ile Ci kostek wyszło.
UsuńZ tego przepisu ( miarka słoiczek po koncentracie ) tyle co w foremce wyszło 15 szt. I 3 kulki takie z resztek. ;)gramatura , sprawdzę w domu dokladnie i napiszę :)Foremka taka do lodu, klasyczna jak coś.
UsuńSprawdzone ;) tabletka waży 23-25 gram.
UsuńDziękuję bardzo :)
UsuńSuper pomysł, chętnie bym wypróbowała ale nie mam zmywarki :(
OdpowiedzUsuńJesteś MEGA pomysłową osobą! Masz w sobie coś takiego, że jak czytam Twoje wpisy to po prostu odlatuję do innego świata. :P To jest super! Nie przestawaj robić tego co teraz, bo idzie Ci wspaniale! :D
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM!
http://fikcyjnyrealizm1.blogspot.com/
No proszę nie myślałam ze samemu można zrobić, właśnie zamierzam kupić zmywarkę ale z pewnością nie będe robic sama tego wszystkiego, bo ja nie potrafię a jeśli to mam lenia haha
OdpowiedzUsuńWOW, patent jakich mało! Na pewno przekażę te informacje mojej mamie i babci - przydadzą się im Twoje porady! :D
OdpowiedzUsuńPS. Czy mogłabym Cię prosić o poklikanie w linki w moim aktualnym wpisie - z góry dziękuję serdecznie! :*
Kasiu ależ mnie zaskoczyłaś tymi tabletkami, rewelacyjna rzecz. Powiedz mi proszę jak domywają naczynia? Jeśli dobrze, to naprawdę rewelacja :)
OdpowiedzUsuńTak nie widzę różnicy między czystością naczyń używając tabletek drogeryjnych a tych samorobionych 😊 polecam spróbować. Pozdrawiam
UsuńKasiu, jesteś niesamowita. Ja myślę, że ten rok będzie należał do marki "Mineralna Kasia" :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie DIY :D
OdpowiedzUsuńPrzydatna rzecz :]
OdpowiedzUsuńZmywarki nie mam, ale pomysł na przyszłość ciekawy :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł. może kiedyś spróbuję i ja coś takiego wkombinowac ;)
OdpowiedzUsuńCo prawda nie mam zmywarki, ale z ciekawością przeczytałam wpis i tak sobie pomyślałam czy nie zrobić sobie takiego proszku do mycia naczyń. Aniu, jak myślisz sprawdzi się?
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis! Sama się czasem zastanawiam, czy my potem nie wchłaniamy tej chemii używając sztućców czy naczyń umytych w zmywarce tradycyjnymi tabletkami. Muszę wpierw zaopatrzyć się te produkty. Jedynie sodę oraz ocet używam na co dzień w kuchni np. do czyszczenia zlewu itp.
OdpowiedzUsuńMam pytanie czym zastąpić borax w tym przepisie?
OdpowiedzUsuńRaczej się nie da "zastąpić ", można spróbować zrobić prosty proszek 3/4 sody i 1/4 kwasku cytrynowego plus ew. kropla/dwie olejku eterycznego i taką mieszanką wypełnić pojemnik na tabletki lub wypełnić pojemnik sodą oraz w płytkiej miseczce /pojemniku ustawić na górnej półce 100 ml. octu.
UsuńA tyle sue mowi o szkodliwosci dzialania boraksu
OdpowiedzUsuńAle tez o jego dobroczynnych wlasciwosciach
Nie wiem czy lepiej unikac czy nie taki diabel straszny
Myłam tabletkami z tego przepisu naczynia i niestety były niedomyte. Wszsytkie naczynia były bardzo zmatowione, kubki po herbacie brudne, a w niektórych zrobił się taki brązowy osad. Mocniej zabrudzone talerze również niedomyte. Wiem, że te tableki są bez chemii, ale niestety gościom w takich naczyniach bym nic nie podała :-/
OdpowiedzUsuńNiestety naczynia są matowe ale problemem największym są szklanki - na razie szukam momentu kiedy je wyjąć ze zmywarki i wytrzeć, aby lśniły. Jest to pewnie problem braku kwaśnego środowiska podczas płukania. Ale sama świadomość, że nie jemy później na "chemicznych" talerzach jest bezcenna :). Warto poszukać sposobu udoskonalenia takiego ekologicznego zmywania :)
OdpowiedzUsuń