Dziś o umilaczach do szafy które od jakiegoś czasu testuje. W sumie dokładnie dwa tygodnie już mi ładnie pachną w szafie.
Zapraszam
Szafa to wyjątkowy mebel, pozwalający na przechowywanie w jednym miejscu
i ustalonym porządku elementów garderoby i wielu materiałów użytkowych.
Niestetyw jej na ogół zamkniętym wnętrzu powietrze może zrobić się
ciężkie. Pachnące saszetki do szafy to łatwy sposób na
to, by je odświeżyć, a tym samym wpłynąć na zapach zebranych tam ubrań.
Odpowiednie zapachy mają rozmaite właściwości: nie tylko wpływają
naludzkizmysł powonienia, ale także wywołują inne pozytywne skutki. Mogą
bowiem odstraszać rozmaite stworzenia, jakie zechcą ulokować się wśród
materiałów, na przykład mole. Saszetki zapachowe do szafy pomogą zatem
nie tylko odświeżyć i ulepszyć powietrze znajdujące się w szafie, ale
także wypłoszą z niej nieproszonych gości. KLIK
Pachnąca saszetka o orzeźwiającym zapachu mango
napełni twoją szafę rześkim aromatem egzotycznych owoców. Zapach
utrzymuje się do kilku tygodni w zależności od umiejscowienia saszetki
rozmiaru pomieszczenia, a także cyrkulacji powietrza i użytej kompozycji
zapachowej. Saszetka doskonale nadaje się do szafy, szuflady, komody
jak i na półki z pościelą.
Sposób użycia i zastosowanie: zdejmij
foliową torebkę i za pomocą taśmy klejącej umieść saszetkę w wybranym
miejscu. Saszetki doskonale nadają się do szafy, szuflady, komody jak i
na półki z pościelą.
Masa netto: 5,5 g KLIK
Masa netto: 5,5 g KLIK
Saszetki do szafy to bardzo fajny i tani gadżet. Pachną świeżo ale delikatnie Idealnie nadają się jako malutki drobiazg dołączony do prezentu pod choinkę. Taki pachnący drobiazg ucieszy na pewno każdą Panią Domu. Ja osobiście używam tych saszetek nawet do szafek w kuchni - tu szczególnie lawendową. Saszetka jest też przeznaczona do samochodu więc myślę że kierowcy też się ucieszą takim miłym zapachowym podarkiem.
Saszetki wystarczy wyjąć z foli i przykleić w wybranym miejscu w szafie. Nie trzeba nic rozcinać. Klej bardzo dobrze trzyma a sama saszetka bardzo ładnie wygląda w szafie - choć w sumie tylko ja tam zaglądam.Pachnie tak samo intensywnie już dwa tygodnie. A co zawiera? W sumie w takiej saszetce mamy tylko granulat z substancją zapachową.
Moją ulubioną saszetką jest saszetka lawendowa. Koszt jednej saszetki to około 3zł.
Można je kupić w sklepie
Mam nadzieję ze jutro uda mi się pochwalić nowymi mydełkami i Mikołajem od Kamili:)
Pozdrawiam Kasia
Lubię takie saszetki do szafy :) Zawsze to jakoś tak milej w domu gdy coś ładnie pachnie
OdpowiedzUsuńSaszetki są właśnie dość tanie, a te z dobrych firm pachną bardzo długo i aż przyjemnie się codziennie szafę otwiera :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, gdy w szafie tak ładnie pachnie:)
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu Kasiu
Też czasem używam i cudownie pachną ♥ Kiedyś miałam taką do torebki z Hannah Montany i uwielbiałam ją ♥
OdpowiedzUsuńFajna sprawa takie zapachy do szafy, muszę sobie zakupić kilka, szczególnie do szaf w korytarzu, gdzie trzymam letnie kurtki.
OdpowiedzUsuńKupiłam córom z maliną czy poziomką i jestem bardzo zadowolona. Mamy je już jakiś miesiąc i nadal czuć je w szafie
OdpowiedzUsuńUwielbiam działanie takich saszetek, fajnie sprawdzają się również zapachowe woreczki dedykowane do aut, mają mocniejszy zapach i na dłużej starczają :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te saszetki o zapachu poziomkowym :) Moje ulubione
OdpowiedzUsuńklikniesz u mnie?
http://fashionelja.pl
http://fashionelja.pl
Bardzo lubię zapachy z tej serii.
OdpowiedzUsuńPewnie aż się chce siedzieć w szafie:)
OdpowiedzUsuńMango bardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam różaną saszetkę, cudownie pachnie w szafie♥
OdpowiedzUsuńMyślę, że saszetka lawendowa i mnie przypadłaby do gustu :)
OdpowiedzUsuńZa zapachem lawendy nie przepadam, ale na takie mango czy papaję mogłabym się skusić :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te saszetki ;)już wiele ich zużyłam ;)
OdpowiedzUsuńNa mango to i ja bym mogła się skusić; )
OdpowiedzUsuńW sumie to przydałaby nam się taka saszetka :) Ale na pewno nie lawendowa xD
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie saszetki zapachowe, dzięki nim szafa pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńKilkukrotnie kupiłam takie saszetki. Denerwuje mnie jednak to, że tak szybko przestają pachnieć.
OdpowiedzUsuńHej, dostałam Twoje mydełko, ale w wersji niebieskiej/fioletowej (/www.mineralnyswiatkasi.pl/2015/08/kostka-do-mycia-szampon-w-kostce-wosow.html), czy skład jest taki sam jak w wersji z tego wpisu? Proszę o odpowiedź, chciałabym napisać recenzję tego mydełka :) Swoją drogą ma najpiękniejszy zapach jaki kiedykolwiek czułam! Od razu chciałam go zjeść, tylko szkoda, że to kostka do mycia... a nie do jedzenia :D
OdpowiedzUsuńniebiesko fioletowy to pewnie z glinką fioletową lub niebieską i nie na soku z pomaranczy bo bałam się dawać go jednak do kostek bo nie wiadomo jak z datą przydatności wtedy. Skład to SCI woda glinka pantenol jedwab hydrolizowany masło oliwkowe zapach
UsuńDzięki wielkie za odpowiedź!
UsuńCzęsto u mnie goszczą :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś te saszetki w wersji wiśniowej, czy jakiejś takiej :P I była świetna :D
OdpowiedzUsuńZapach w szafie u mnie to obowiązek :)
OdpowiedzUsuńKiedyś kupiłam w Rossmanie jakieś zawieszki tej firmy, ale słabiutko pachniały. Widać się w tej kwestii poprawili.
OdpowiedzUsuńLubię saszetki z pachnącej szafy, miałam ich kilka:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te szaszetki
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam podobne z Biedronki. I zapach był słabiutki.
OdpowiedzUsuń