Mam tu jedną taką duszę co lubi do kąpieli zabrać jakąś kosteczkę. Podpuszcza mnie więc do kręcenia i szukania odpowiednich proporcji. Próbuję i jak to zwykle bywa raz wychodzą lepsze raz gorsze. Tym razem jestem zadowolona z efektu. Nawet bardzo zadowolona. Ania zaproponowała by kosteczki były "na raz". Bardzo lubię takie rozwiązania. Wiadomo jak coś użyjemy w kąpieli to po jest mokre a woda to bakterie a to zdecydowanie środowisko które nie służy naturalnym kosmetykom. Powstały więc kwiatuszki peelingujące z masełkami , jogurtem naturalnym i solą Epsom.
Składniki:
- sól Epsom
- masło shea
- masło kakaowe
- jogurt w proszku
Masło shea i kakaowe rozpuściłam w kąpieli wodnej proporcje około pół na pół. Wymieszałam dodałam sól oraz jogurt w proszku. Przelałam do mini foremek. Taki kwiatuszek to około łyżeczka mieszanki. Można dodać wybrane olejki eteryczne.Soli powinno się dodać tyle aby mieszanka miała konsystencję suchego piasku ja dodałam mniej. Jogurtu w proszku dodałam około 10% można go pominąć lub dodać mleko w proszku.
Z reguły robiłam peelingi cukrowe ale ostatnio zauważyłam że sól morska bardzo dobrze wpływa na moje włosy i stopy. Postanowiłam więc spróbować na ciało.
Jak używać takich kosteczek?
Masujemy do woli ciało podczas mycia czy to w wannie czy pod prysznicem.
Kosteczki delikatnie peelingują a warstewka masełek pozostaje na skórze także już nie trzeba się balsamować po kąpieli . Nie wiem jak wy ale ja jesienią i zimą nie cierpię się smarować po kąpieli.
Masujemy do woli ciało podczas mycia czy to w wannie czy pod prysznicem.
Kosteczki delikatnie peelingują a warstewka masełek pozostaje na skórze także już nie trzeba się balsamować po kąpieli . Nie wiem jak wy ale ja jesienią i zimą nie cierpię się smarować po kąpieli.
Składniki :
Sól Epsom
Sól Epsom od ponad 100 lat znajduje zastosowanie w medycynie i kosmetyce. Znakomite efekty dają kąpiele i okłady solankowe. Znajduje także zastosowanie w produkcji kremów, maści, szamponów do włosów, odżywek i wielu innych kosmetyków.
Jogurt w proszku
Badania potwierdzają, że naturalny jogurt może być skutecznym sposobem na walkę z procesami starzenia się. Pomaga skórze odzyskać naturalną równowagę mikroflory i stabilizuje odporność skóry na czynniki szkodliwe. Posiada doskonałe właściwości nawilżające, powodując szybkie uzupełnienie wody w górnych warstwach skóry.
Masło kakaowe
Masło kakaowe stosowane jest w problemach skórnych, wypryskach, zapaleniu skóry, oparzeniach słonecznych i innych. Od dawna było stosowane dla zwiększenia elastyczności skóry i poprawy jej wyglądu, ale również do zapobiegania i leczenia rozstępów i blizn, np. u kobiet w ciąży. Preparaty z masłem kakaowym często są stosowane w masażach relaksacyjnych, ponieważ pomagają rozładować stres i działają kojąco, zmniejszając dolegliwości bólowe. Gładka konsystencja, przyjemny zapach i trwałość sprawiają, że masło kakaowe doskonale nadaje się do stosowania w kosmetykach i produktach pielęgnacyjnych.
Masło shea
Masło shea jest uważane za naturalny czynnik nawilżający, ponieważ w swojej strukturze i funkcji przypomina zawartość lipidów skóry. Wspomaga barierę ochronną naskórka, ułatwia proces gojenia, zapobiega podrażnieniom i regeneruje. Jest dobrym środkiem kondycjonującym. Pomaga utrzymać wilgoć i zmniejszyć utratę wody tworząc barierę ochronną na powierzchni skóry, zapobiega przesuszeniu i łuszczeniu się skóry, zmniejsza plamy na skórze.
Trzeba uważać na drobne ranki bo potraktowanie skóry taką kosteczką niestety szczypie!
Ważne by pamiętać że smarujemy taką kosteczką skórę wilgotną.
Mini kwiatuszki są idealnym rozwiązaniem na jedną kąpiel czy to w wannie czy pod prysznicem.
Mini kwiatuszki do wygrania w moim konkursie który trwa do 14 października - serdecznie zapraszam!KLIK
Mini kwiatuszki do wygrania w moim konkursie który trwa do 14 października - serdecznie zapraszam!KLIK
Pozdrawiam Kasia
cudowne są te kwiatuszki :) i fantastyczne DiY to miło że sie z nami nim podzieliłaś :)
OdpowiedzUsuńUrocze <3
OdpowiedzUsuńfantastycznie wyglądają i z pewnością mają świetne działanie :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńWow, ale cuda:)
OdpowiedzUsuńO jej ale cuda;)
OdpowiedzUsuńJa to bym chciała z kotkami. Nie wiem co bym dała za takie skarby w kształcie kotków. ;D
OdpowiedzUsuńSuper są te Twoje mini kwiatuszki a patencik "na raz" po prostu idealny ;D
OdpowiedzUsuńSa nieziemskie <3
OdpowiedzUsuńKwiatuszki sa prześliczne. Jakoś bardzo apetyczne:). Podejrzanie jadalnie wyglądają :)))). Mozna sie pomylić i pożreć;)
OdpowiedzUsuńAle cudeńka. Dziękuję Kasiu :*
OdpowiedzUsuńUrocze kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńZ takim kwiatuszkiem to bym się wykąpała :) Ale o jogurcie w proszku jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie!
OdpowiedzUsuńWykonanie całkiem proste. Gdzie dostanę masło shea i kakaowe? :)
OdpowiedzUsuńI am Journalist
Ale fajny pomysł, z chęcią bym je wypróbowała.
OdpowiedzUsuńjakie słodkie!! :) szkoda, że nie mam wanny :)
OdpowiedzUsuńpod prysznic też się nadają
UsuńBardzo fajne te kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńAle one świetnie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńAlez one śliczne!
OdpowiedzUsuńFantastyczne :)
OdpowiedzUsuńProsty skład a tyle przyjemności :)
OdpowiedzUsuńPomyslowe te kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńSłodko wyglądają :) Super pomysł - jednorazowe są bardziej higieniczne :)
OdpowiedzUsuńzdolniacha ;)
OdpowiedzUsuńCudo:D
OdpowiedzUsuńale świetne ^^
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatuszki, kąpałabym się z nimi ;)))
OdpowiedzUsuńPrześliczności!
OdpowiedzUsuńAle świetnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńcuda, ale Ty jesteś cudna :)
OdpowiedzUsuńSliczne kwiatki, chetnie zabralabym taki pod prysznic! Kasia, kiedu juz otwiera sie Twoj sklep, bo juz mam liste, co chce wyprobowac z Twoich kosmetykow!
OdpowiedzUsuńLubię peelingi, więc te kwiatuszki świetnie by się u mnie sprawdziły :D
OdpowiedzUsuńCudne kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńAle ładnie prezentują się te kwiatuszki:)
OdpowiedzUsuńściskam ciepło Kasiu
Jakie śliczne. Normalnie żal byłoby używać.
OdpowiedzUsuńŚliczne, pewnie pachną równie przyjemnie jak wyglądają:)
OdpowiedzUsuńpomysl na kostki jednoroazowe przedni :)to w foremkach do kostek lodu?maj maz sie kapie w soli epsom ktora polecil mu fizjoterapeuta.na bole miesni i kregoslupa- twoje kostki tez maja dodatkowe prozdrowotne dzialanie
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam się pluskać jak nie w płynie to w solach i takie kwiatuszki byłyby idealne;)
OdpowiedzUsuńTe twoje cudeńka zawsze tak pięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudowne;)
OdpowiedzUsuńAle urocze :) Kasiu, jak zawsze cudeńka!
OdpowiedzUsuńJogurtowe bym przygarnęła ;d
OdpowiedzUsuńKasiu nominowałam Cię do LIBSTER BLOG AWARD.zapraszam do zabawy!
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingujące kosteczki. Twoje kwiatuszki to rewelacja. :)
OdpowiedzUsuńjakie cacka;D
OdpowiedzUsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńJakie słodziuchne :DD
OdpowiedzUsuńŚwietne te peelingujące kwiatki ! :)
OdpowiedzUsuńAle słodkie:)
OdpowiedzUsuńwyglądają przeuroczo :)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę urocze!
OdpowiedzUsuńA ja mogę o nich tylko pomarzyć :(
OdpowiedzUsuń