Jutro wracam do pracy czas wiec przypomnieć sobie jak się malowało:) Siedząc w domu rzadko robiłam makijaż. Teraz codziennie trzeba się będzie trochę podrasowywać. Podstawą więc w mojej kosmetyczce jest czarna i brązowa kredka. Dziś kilka słów o brązowej kredce Eveline Cosmetics.
Wygodna automatyczna
kredka z aplikatorem do rozcierania Eye Max Precision pozwoli Ci
stworzyć czyste, matowe i precyzyjne kreski na powiece, które podkreślą i
wizualnie powiększą oczy. Specjalny aplikator z delikatnego lateksu
idealnie nadaje się do tworzenia modnego makijażu smokey eyes.
Kredka jest dość miękka, by precyzyjnie i dokładnie narysować kreskę na górnej i dolnej powiece, jednocześnie jest na tyle twarda, by nie zaczepiała o linię rzęs i nie zostawiała pomiędzy rzęsami grudek.
Kosmetyk ma kremową aksamitną teksturę, co pozwala narysować kreskę bez wysiłku, nie rozciągając delikatnej skóry wokół oczu, a zawarte w recepturze składniki aktywne pozwalają na połączenie spektakularnego efektu wizualnego z troskliwą pielęgnacją:
- LANOLINA jest naturalnym składnikiem o działaniu wielokierunkowym, regulującym gospodarkę wodno-lipidową naskórka, zmiękczającym i wygładzającym skórę.
- WOSK PSZCZELI zawiera składniki mineralne, które znakomicie uelastyczniają i zmiękczają skórę.
Ultratrwała formula Long Lasting Effect 24h w połączeniu z mineralnymi pigmentami pozwoli Ci cieszyć się idealnym makijażem oczu przez cały dzień.
Makijaż bezproblemowo i szybko zmyjesz, używając każdego środka do demakijażu.
Opis Klik tutajKredka jest dość miękka, by precyzyjnie i dokładnie narysować kreskę na górnej i dolnej powiece, jednocześnie jest na tyle twarda, by nie zaczepiała o linię rzęs i nie zostawiała pomiędzy rzęsami grudek.
Kosmetyk ma kremową aksamitną teksturę, co pozwala narysować kreskę bez wysiłku, nie rozciągając delikatnej skóry wokół oczu, a zawarte w recepturze składniki aktywne pozwalają na połączenie spektakularnego efektu wizualnego z troskliwą pielęgnacją:
- LANOLINA jest naturalnym składnikiem o działaniu wielokierunkowym, regulującym gospodarkę wodno-lipidową naskórka, zmiękczającym i wygładzającym skórę.
- WOSK PSZCZELI zawiera składniki mineralne, które znakomicie uelastyczniają i zmiękczają skórę.
Ultratrwała formula Long Lasting Effect 24h w połączeniu z mineralnymi pigmentami pozwoli Ci cieszyć się idealnym makijażem oczu przez cały dzień.
Makijaż bezproblemowo i szybko zmyjesz, używając każdego środka do demakijażu.
Brązowa kredka to podstawa w mojej kosmetyczce. Używam głównie do korygowania brwi. Mam taką jedną małą lukę w prawej brwi którą muszę tuszować. Oczywiście czasem też robię sobie kreskę czy maluję linię wodną oka.
Kredka posiada dwie końcówki do malowania i do rozcierania.Kredka Eveline Cosmetics jest wysuwana co u mnie jest od razu dużym plusem bo nigdy nie mogę znaleźć strugaczki. Kredka jest dość miękka co u mnie daje kolejny plus. Nie cierpię twardych kredek. Oczy (powieki) mnie potem bolą potwornie.Kredka eveline ma dla mnie idealną konsystencję.Nie zostawia grudek i faktycznie nie zahacza o rzęsy.Nie jestem jakimś mistrzem w robieniu kresek ogólnie wolę je robić eylinerem w pisaku ale próbowałam tą kredką i spokojnie ja sobie daje radę z w miarę równą kreską. Może kiedyś nawet się pochwalę okiem z kreską ale jak na razie ćwiczę rysowanie. Kolor idealny brąz dobrze na pigmentowany. Kolor można stopniować przyciskając dociskając odpowiednio kredkę. Im mocniej rysujemy tym intensywniejszy brąz wychodzi. Na zdjęciu wyszedł dość jasny ale w rzeczywistości to intensywny ciepły brąz. Trzyma się cały dzień i nie rozmazuje.Rozmazywanie gąbeczką jest w miarę łatwe dzięki kremowej konsystencji ale trzeba to zrobić od razu bo po chwili jest to już dość trudne. No ale skoro ma to być trwałą kredka to i rozmazywanie nie powinno łatwo iść. Kredka nie podrażnia moich wrażliwych oczu. Po całym dniu zmywam ją zwykłym płynem miceralnym.Podoba mi się że w składzie jest wosk pszczeli i lanolina. Zawiera też mineralne pigmenty co Mineralną Kasię dodatkowo cieszy! Co ważne produkt jest testowany dermatologicznie.
Kuszą mnie inne kolory szczególnie ten odcień:
Ogólnie porządna kredka którą warto wypróbować jeśli ktoś lubi kredki automatyczne.
Ha , ha "podrasować " dobre :)
OdpowiedzUsuńJa używam do makijażu tylko czarnej od lat .... :D
Pozdrawiam niedzielnie
Ja też zawsze czarnej uzywam ;)
OdpowiedzUsuńJa również :]
UsuńMiałam parę produktów tej firmy i muszę przyznać, że przy robieniu zdjęć te złote napisy są cholernie irytujące :D
OdpowiedzUsuńMuszę kupić, ale nieco ciemniejszą;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobała ta kredka;)
OdpowiedzUsuńHah, nawet nie wiedziałam, że Eveline posiada w swoim asortymencie kredki do oczu ;) Bardzo lubię kredki do oczu, chyba nawet bardziej od eyelinerów. Będę musiała się rozejrzeć za nią :)
OdpowiedzUsuńGreat post dear!
OdpowiedzUsuńPlease click on the link on my post
http://helderschicplace.blogspot.com/2015/10/sweater-time.html
Nie miałam jeszcze tych kredek ;)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj używam czarnych kredek, ale taką brązową też bym chętnie wypróbowała
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nei lubię automatycznych kredek, zdecydowanie wolę te w kredce, bo takimi mi się lepiej posługuje. I u mnie tylko czerń ;)
OdpowiedzUsuńWolimy zdecydowanie automatyczne kredki no i kolor tylko czarny, bo brwi mamy malowane henną :)
OdpowiedzUsuńTej kredki jeszcze nigdy nie próbowałam, ale wydaje się być ciekawa.
OdpowiedzUsuńWolę kredki, które mogę zastrugać i dać im ostrość, jakiej w danej chwili potrzebuję, ale prezentowana kredka wydaje się ciekawa, może się skuszę... :)
OdpowiedzUsuńNie używam kredek, ale kolor ładny.
OdpowiedzUsuńZwykle do powiek używam czarnej kredki ale na pewno brązowa sprawdziłaby się na moich brwiach ;-)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj używam czarnej albo takiej ciemnej szarej kredki. Brąz jakoś mnie jeszcze nie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńJa mam czarną i szarą, ale bardzo rzadko z nich korzystam :)
OdpowiedzUsuńFajna kredka muszę przyznać. :-)
OdpowiedzUsuńNie używam nigdy kredek do oczu, bo nie umiem się nimi posługiwać. A poza tym bałabym się postarzającego efektu a la Kate Middleton:)
OdpowiedzUsuńMam brązową kredkę, ale nie umiem z niej korzystać :P Jakoś mi to nie wychodzi, nie wiem dlaczego :D Ta ma bardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńFajna kredko, nie miałam jej :)
OdpowiedzUsuńKredka godna uwagi, chociaż przyznam, że wielkim fanem tej firmy nie jestem i zapewne sama z siebie nie zwróciłabym uwagi na tę kredkę.
OdpowiedzUsuńBTW: ja również nie przepadam za twardymi kredkami :)
Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta kredka i z chęcią ją zakupię :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ja siedząc w domu z moim maluszkiem też rzadko się maluję. Jak tylko wychodzę gdziekolwiek to lubię się wyszykować, wtedy mam po co. Pozdrawiam :)
Spodobała mi się ta kredka:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pracy Kasiu:) ściskam
Całkiem niezła. Polecę siostrze :)
OdpowiedzUsuńZwyczajnie nie umiem używać kredek :(
OdpowiedzUsuńTo jeszcze raz ja :) Dowiedziałam się chwile temu o zabawie LBA i pozwoliłam sobie Ciebie nominować :)
OdpowiedzUsuńnie rpzepadam za takimi kredkami :)
OdpowiedzUsuńLubię takie wysuwane kredki, bo przynajmniej nie trzeba się zastanawiać nad temperowaniem.
OdpowiedzUsuńPamiętam i lubiłam kiedyś taką plastykową wysuwaną kredkę a teraz no cóż temperowanie ;) Świetna ta kredka ;)
OdpowiedzUsuńMiłego powrotu do pracy :)
pozdrawiam
Kiedyś bardzo lubiłam brązową kredkę na oku, teraz wolę eyeliner w pisaku w kolorze czarnym:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ma odcień. Brązowych kredek używam do podkreślania brwi, ponieważ moje są jasne :(
OdpowiedzUsuńszkoda że na powiece jej nie pokazałaś;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej kredki, ale ładny kolorek Cię kusi, jeśli kupię kredkę Eveline to na pewno w tym "buraczkowym" kolorze :)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńSkądś to znam xD - trzeba przymnieć sobie jak się malowało xD
OdpowiedzUsuńCiekawa ta kredka :))
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco :) Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBrązowej jeszcze nie miałam, zwykle używam czarnej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czarną wersję, ale może na brąz też się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMało kiedy sięgam po brąz :). Dla mnie bardziej czarna, będę o niej pamiętać :)
OdpowiedzUsuńKupię!Będzie idealna do podkreślenia brwi,co prawda to inne zastosowanie,ale coś czuję,że się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńSuper, że przypadła Tobie do gustu. Miałam czarną i byłam bardzo, bardzo mocno zadowolona.
OdpowiedzUsuńSuper kredeczka! ;3
OdpowiedzUsuńMyślę właśnie nad zakupem brązowej kredki, chyba skuszę się na tą :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kredki do oczu, bo można nimi zrobić szybki makijaż, moją ulubioną jest diamentowa Twilight Sparkle z Avonu, na tę z chęcią zwrócę uwagę:)
OdpowiedzUsuńOgólnie to bardzo lubię kredki do oczów, szukam ostatnio czegoś beżowego. Popatrzę na stronkę może się znajdzie
OdpowiedzUsuńfajna ta kredeczka, ja od dawna tylko czarna ale ostatnio myślałam o jakimś ciemniejszym brązie :)
OdpowiedzUsuńja nie używam takich kredek, ale podoba mi się połączenie kredki i gabeczki po drugiej stronie
OdpowiedzUsuńchoć kredek nie używam ale ta mi się bardzo podoba ;)
OdpowiedzUsuńKredek używam, ale kolorowych. Brąz jakoś nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuń