Witam Kochani!!!
Dawno nie było moich kul do kąpieli diy. Korzystam więc z kilku chwil wolności i pokażę Wam jakie kule serwuje w ostatnim czasie moim domownikom i znajomym.
Bardzo nie lubię jak coś leży i marnuje się , dlatego często szukam zastosowań innych niż standardowe dla niektórych "zalegaczy". I tak mój brokat do paznokci oraz cukrowe kuleczki do zdobienia tortu ( Iza miała niedawno roczek stąd pozostałości ) wylądowały w kulach do kąpieli.
A efekt zobaczcie:
Przepisy na kule do kąpieli oczywiście znajdziecie na moim blogu. Praktycznie zawsze bazowy skład jest taki sam. Zmieniam tylko zapachy , oleje lub dodaję barwniki.
Z brokatem można też zrobić piasek do kąpieli, który będzie się ładnie mienił.
Zawartość cukrowych kuleczek nie wpływa w żaden sposób na kąpiel jest ich za mało by na przykład działać jakoś nieprzyjemnie na ciało np oblepić czy coś . Zresztą peelingi cukrowe na ciało używamy więc czemu by nie takie cukrowe ozdoby.
Myślę o stworzeniu kuli pod prysznic bo jak Was znam to połowa nie ma wanny i ja tylko wkurzam takim kulowym postem. Także eksperymenty nad musującą kulą pod prysznic trwają.przy czym raczej to będzie półkula bo kulą mycie było by chyba ciężkie?
Moje dziewczyny po woli zaczęły edukację żłobkowo-przedszkolną a ja z nerwów jak zwykle tłukę co się da. Żywot zakończyła moja porcelana stołowa z prezentu ślubnego ( czy to jakiś zły znak? mam się pakować?) Jestem jak słoń w składzie porcelany! Dosłownie. A i rozbiłam 500ml spirytusu na nalewkę malinową. Katastrofa ze mną ale na szczęście Gosia z Optimy wysłała mi błonniki witalne. Gosia mnie wyszczupla. Dość bycia słoniem. Zabieram się więc za testowanie a wrażenia już niedługo.
Pozdrawiam Kasia
prezentują sie bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńSą zdecydowanie za piękne, aby ich używać! :D
OdpowiedzUsuńJa bym je na choince zawiesiła! I wcale nie dlatego, że nie mam wanny :)
OdpowiedzUsuńMiałam podobne pierwsze skojarzenie - powiesić te cuda na choince:)
UsuńTe Twoje kule są cudowne!!!!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje kule! :)
OdpowiedzUsuńOjojoj ten spistyus na pewno boli :D Kule wyglądają jak gałki lodów :))
OdpowiedzUsuńOj takie kule bym chętnie zobaczyła w swojej wannie! :O
OdpowiedzUsuńale czad! <3
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentują te kule :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, kule wyglądają jak bombki, chociaż 'gołe' też są ładne.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie czy po takiej kąpieli wychodzi się z wanny wyglądając jak taka laurka cała w brokacie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie u mnie na blogu :)
tego brokatu jest naprawde minimalnie u mnie na ciele nic nie zostało
UsuńCudeńka po prostu :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepięknie :)
OdpowiedzUsuńśliczne są te Twoje kuleczki
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepięknie Kasiu! Uwielbiamy takie posty popodziwiać sobie:)
OdpowiedzUsuńAle fajnie to wymyśliłaś :-)
OdpowiedzUsuńKulki pierwsza lasa. Najbardziej podobają mi się te z brokatem. Taka sroka ze mnie.
OdpowiedzUsuńOstatnio nie mam czasu na kąpiele w wannie, ale tak mi robisz ochotę, że zaraz przysiądę i zrobię sobie kule do kąpieli. To musi być cudowne uczucie ^^ A kule, które wykonałaś teraz prezentują się cukierkowo ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mój blog - KLIK
sam bym chciał dostac taką kulę :)
OdpowiedzUsuńPrezentują się świetnie!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne:) Zresztą nie ma innej opcji. Serce skradła mi kula z kolorowymi kuleczkami.
OdpowiedzUsuńNiebawem Twoje kule będą wyglądało lepiej niż te z Bomb Cosmetics :D
OdpowiedzUsuńŚwietne;) Uwielbiam Twoje pomysły;)
OdpowiedzUsuńKasia kule wyglądają fantastycznie!
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie kusicielka :D zachciało mi się robić kule :D
OdpowiedzUsuńJa też od jutra zacznę zjadać ten błonnik :P Oby dał jakieś efekty :) Piękne kuleczki!!!!
OdpowiedzUsuńNo pięknie wyglądają takie udekorowane, aż żal używać :))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dziewczynki w placówkach i za Twoje nerwy :)) Będzie dobrze, zobaczysz <3
To po prostu dla mnie małe dzieła sztuki. Jak Ty to robisz?
OdpowiedzUsuńJestes prawdziwa artystką kochana:)
OdpowiedzUsuńŚliczne są :))
OdpowiedzUsuńAle ładnie to wyszło :)
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te z kolorowymi kuleczkami - wyglądają naprawdę słodko *.*
OdpowiedzUsuńozdobione wyglądają bosko!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wymyślone :D Nic się przynajmniej nie zmarnuje :)
OdpowiedzUsuńAle piękne :-)
OdpowiedzUsuńłoooo jakie szalrństwo kul!!!
OdpowiedzUsuńBoskie Boskie :D :D :D
OdpowiedzUsuńJak ja żałuję, że nie mam wanny ;( buuu
OdpowiedzUsuń