Witam Kochani!!!
Wrzesień się zaczął a tu od razu taka zmian pogody u mnie czuć już jesień! Moje dziewczyny walczą w przedszkolu a ja próbuje sobie znaleźć miejsce - cóż denerwuje się jak tam im jest. Na szczęście zabrałam się za produkcję diy boxów. Pokaże Wam zawartość i zabieram się za robienie kolejnych tym razem dla Patrycji i Justyny. Na razie nie ma opcji na rozkręcenie interesu więc pozostają mi konkursy na blogu i wymianki - co też jest fajne i motywuje mnie do dalszego mieszania. Jak myślicie czy nie jest fajnie takie kombinowanie specjalnie dla KOGOŚ kosmetyku czy produkcja masowa? Nie wiem czy mnie nie cieszy bardziej takie kręcenie indywidualne jako hobby a nie taśmowa produkcja? Sama się ostatnio nad tym zastanawiam.
Lawendowa kostka do masażu. Ciekawe do kogo poleci?
Szampon w kostce
Mam jeszcze mnie nurtują.
Po pierwsze w moim "nie"ulubionym sklepie jest promocja na olejki zapachowe do kosmetyków i mam pytanie jakie zapachy w kosmetykach lubicie - OWOCOWE? JEDZENIOWE?KWIATOWO -PERFUMOWE? Jakie mam wybrać?
A kolejna sprawa mam zamiar wyprowadzić moje córki z sypialni najbardziej pasuje mi kupienie im łóżka piętrowego bo mam mały pokój dla nich czy macie doświadczenie z takim meblem? Czy 4 latek nie jest za mały na spanie na "górze"? Czy jest to bezpieczne?
Bardzo mi się podoba takie łóżko, ma szufladę co w moim małym mieszkanku jest na wagę złota , dodatkowo można zamówić na wymiar takie łóżko. Ale czy to nie za wcześnie? Kiedy wyprowadziliście swoje pociechy z sypialni?
źródlo http://kdcmeble.com/
Dobra koniec tego dobrego zabieram się za nadrabianie czytania Waszych blogów. Mam straszne zaległości!
A Gosia sprawdza Wasze zgłoszenia i jak tylko to uczyni pojawią się wyniki konkursu na blogu i na FB.
Dostałam też nowe paczuszki którymi muszę się pochwalić!
Pozdrawiam Kasia
Ale świetne ;)
OdpowiedzUsuńAmozna do ciebie niesmialo kiedys w dogodnym terminie sie zglosic i poprosic o ukrecenie czegos?
OdpowiedzUsuńTak bez presji czasowej :)
Jesli chodzi o spanie, ja mam 4letnie blizniaki i chyba balabym sie je na pietrowcu polozyc. Z tym ze u nas prawie co noc ktorys laduje u mnie w lozku, balabym sie moze nie tyle tego ze spadna bo ta barierka mysle spelnia swoja funkcje- ale raczej tego ze zlazac w nocy po ciemku by sie z drabinki zwalili. StarsZa corka ma 6 lat i od jakiegos roku spi jak kamien, bez wiercenia sie lazenia i wybudzania.
pewnie że można:)
Usuńszampon w kostce musi być świetny - bardzo mnie kusi taka forma :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem i pomysł z masówką i robieniem czegoś pod konkretną osobę jest super! Chyba jednak wolałabym, żebyś obstała przy drugim pomyśle - Twoje kosmetyki byłyby wtedy traktowane jako coś wyjątkowego, wręcz ekskluzywnego, bo tylko nieliczne osoby mogłyby miec podobne sztuki :) A co do zapachów - lubię owocowe :D
OdpowiedzUsuńooo widzisz właśnie widzisz o to mi chodzi ale nie mam pomysłu jak to " fomrlanie " zrobić bo chyba sie nie da?
UsuńTy czarodziejko, ta kosteczka jest do zjedzenia :D
OdpowiedzUsuńDlatego są takie wyjątkowe, że kręcisz je indywidualnie. Wtedy każda obdarowana czuje się wyróżniona i to bardzo miłe uczucie! Co do łóżek ja bym się bała piętrowego i zdecydowanie upchnęłabym gdzieś dwa małe łóżka. Jednak z dzieciakami trzeba uważać ;)
OdpowiedzUsuńale to wszystko cudowne!
OdpowiedzUsuńKasiu, jak kiedyś otworzysz sklep to ja będę chyba wszystkie pieniądze u Ciebie przepuszczać <3
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś piętrowe łóżko :) Ważne żeby nie było za wysokie i zbyt blisko sufitu bo wtedy się robi duszno na górze. I warto wtedy zainwestować w nawilżacz powietrza i go wyżej postawić :)
OdpowiedzUsuńI jakie cudne dobroci! Ja własnie czekam na zamówienie z mazideł :) Za sprawą kuszenia kupiłam dry flo i serum redupore i dodatkowo betaine kokosową :)
Jesteś taka zdolna, uwielbiam Twoje DIY, nikt nie robi tego lepiej! :-)
OdpowiedzUsuńTa świeca w kubeczku mnie zachwyciła :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się już doczekać tej DIY :D
OdpowiedzUsuńSuper te kosmetyki! A co do wyprowadzki z sypialni to mój synek ma 19 miesięcy i wyprowadziliśmy go od nas z sypialni miesiąc temu. Nadal budzi się na nocne karmienie, ale znacznie rzadziej niż kiedy spał z nami w pokoju. To Ty masz bliźniaki? Myślałam, że jedną starszą i jedną małą córę :-)
OdpowiedzUsuńmam 4 i 1 dlatego potrzebuje je "na raz" wyprowadzic zeby nie było :) a zawsze takie łózka mi sie podobały :) a;e cóz wiekszosc pisze ze to niebezpieczne wiec chyba nie bede ryzykowac
UsuńMega, produkty ekskluzywne wręcz .... masz talent nie ma co :-) zapachy hmmm prfumowe i owocowe chyba najlepsze dla cudeniek DIY .
OdpowiedzUsuńKasiu moja siostra ma 5 latka i półtora roku, kupiła pietrowe , na dole stoi łôzeczko dla młodeszego potem ma być łóżko dla drugiego i co, ten młodszy ciagle włazi na gore i spada :( lepsze sa dwa osobne regulowane lub jak mniejszy pokój tapczanik z drugim wysuwanym.
Kasiu nie mogę napatrzeć się na twoje cuda :-)
Pozdrawiam
no wlasnie tego spadania sie boje
UsuńUwielbiam Twoje wytwory i pewnie pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuńJa w kosmetykach najbardziej lubię zapachy "jadalne" - wanilia, karmel, czekolada itp :)
OdpowiedzUsuńJa też :) plus kokos :))
UsuńJakie wspaniałości <3 Łóżko piętrowe ja mam ale odwrotnie - myślę właśnie nad zmiana na dwa. Jeśli u góry jest wysoka barierka to myślę ,że 4 latek może spróbować takiego spania :)
OdpowiedzUsuńUczta dla oczu:) I dla zmysłów pewnie też:)
OdpowiedzUsuńŚwieca "ogrody maharadży" do masażu w mleczniku - i już wyobraziłam sobie wieczorne spa...:)
Aaaa i jedzeniowe:D A co do dzieci to nie pomogę. Bąbelina ma roczek i jeszcze z nami:) Chociaż chciałam ją szybko do jej królestwa ale teoria z praktyką czasem mało ma wspólnego :D
UsuńŚwieca w kubeczku jest świetna!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki. Kostka do masażu antycellulitowego najbardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMoi chłopcy jak mieli około 2 a starszy 3,5 zaczęli spać w oddzielnym pokoju. Na razie boję się kupić im piętrowe łóżko. Mam to w planach, ale chyba jeszcze nie pora
Ech, te Twoje dzieła, masz wielki talent! :) Lawenda króluje :)
OdpowiedzUsuńCo do zapachów lubię owocowe i kwiatowe :)
Ale słodkości już zazdroszczę obdarowanym takie indywidualne kręcenie ja bym nazwała pasją jak będziesz miała ochotę na coś szydełkowego pisz śmiało możemy się wymienić ;)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego że tęsknisz za jak by nie było jeszcze maleństwami , czy piętrowe jest dobre chyba jeszcze za bardzo się wiercą pociechy w czasie snu, ja bym się bała .... nie pamiętam już w jakim wieku syn miał tapczanik pewnie 3-4 latka pamiętam tylko że obkładałam poduchami by nie spadł ;)
Owocowe i kwiatowe to chyba najmilsze zapachy jakoś nie wyobrażam sobie myć się w bekonie ;)
pozdrawiam
pozdrawiam
o tak :) szydełkowałam w podstawówce i szalenie mi sie pdobaja rzeczy na szydełku robione:) a robisz czapeczki dla dzieci ? obłednie mi sie podbaja takie małe dziewczyni w czapaczkach na szydełku zrobionych ( choć nie wiem czy to faktycznie na szydełku czy tylko tak wygląda)
UsuńPo raz kolejny powtarzam- artystka!!!! Ha- podoba mi sie komentarz wyżej o myciu sie w bekonie:))))
OdpowiedzUsuńfuj ja miesa nie lubie i zapach miesny to dla mnie najgorszy jest ale jedzeniowe typu toffi , kawa , mleko i miód , czekolada , kawa , kawa pisałam kawa? kocham :)
Usuńpiekne i bardzo kuszące są te Twoje kosmetyki. mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane ich spróbować;)
OdpowiedzUsuńja bym połączyła masówkę z robieniem indywidualnym. stworzyc, ze tak powiem jakas kolekcje dla masowego klienta, a na spokojnie sobie wymyślać cos dla indywidualnego. myślę, że wtedy wszyscy byliby zadowoleni;)))
cieszę się, że wreszcie trafiłam na Twojego bloga. będe obserwowała Twoje poczynania i oczywiście trzymam kciuki;)
a i ja bardzo lubię owocowe zapachy, ale takie perfumeryjne też brzmią ciekawie;)
UsuńSzampon w kostce i te kosmetyczne słodkości cudne :)) co do łóżka piętrowego niestety się nie wypowiem bo nie mam pojęcia :))
OdpowiedzUsuńSprzedaż nie musi od razu oznaczać produkcji taśmowej. Możesz robić rzeczy na specjalne zamówienia - kosmetyi dobrane do indywidualnych potrzeb każdego klienta. Nie będzie taśmówki to raz a po drugie zawsze będziesz mogła robić tyle ile chcesz i o ile wogóle zechcesz.
OdpowiedzUsuńJa tez chce taki zestaw! Tylko w wersji słodkiej :-) kokos czekolada wanilia! Świeca do masażu w mleczniku jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńJa tez chce taki zestaw! Tylko w wersji słodkiej :-) kokos czekolada wanilia! Świeca do masażu w mleczniku jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńObdarowywanie kogoś czymś ręcznie robionym niezmiernie cieszy :D
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o zapachy to my na przykład przepadamy za owocowymi :)
Coś czuję, że niebawem się do Ciebie uśmiechnę o jakiś box :))))
OdpowiedzUsuńAle świetne:) :000
OdpowiedzUsuń"Kosmetyczne słodkości" wyglądają cudnie!
OdpowiedzUsuńLaaaaweeeendaaaaaa :)
OdpowiedzUsuńwiem wiem :)
Usuńo matko matko matko i pomyśleć, że ja to mam w domu ;*
UsuńChyba nawet wiem, komu te lawendowe cuda by się spodobały ;)
OdpowiedzUsuńKasia a jak myślisz komu to robiłam?
UsuńŚwietne te Twoje produkty. Ja najbardziej lubię zapachy słodkie - czekoladowe, waniliowe itp oraz owocowe :)
OdpowiedzUsuńI really enjoyed this post. Have a fun-filled Friday!
OdpowiedzUsuńxoxo;
STYLEFORMANKIND.COM
Facebook / Bloglovin
Kasiu jak tak patrze na e wspaniałości to się oczy świecą do nich <3
OdpowiedzUsuńSame cuda! uwielbiam zapach lawendy :)
OdpowiedzUsuńTaka świeca do masażu albo kostka bardzo mi się marzą :)
OdpowiedzUsuńTylko w innym zapachu, bo nie cierpię lawendy :P
Zgłoszę się kiedyś do ciebie po takie cuda :)
Ojej, są piękne ! :) Wszystko bym schrupała, chociaż wiem, że to nie jedzenie :P
OdpowiedzUsuńjak zawsze same wspaniałości Kasiu :)
OdpowiedzUsuńKochana jak zawsze wspaniałości :) Jeśli chodzi o zapachy w kosmetykach to lubię połączenia świeże, kwiatowe a zimą słodkie i otulające choć nie do końca się tego trzymam :)
OdpowiedzUsuńWitam Kasieńko! :) Myślę,że indywidualne "kręcenie" jest o wiele lepsze.Dlaczego? Wydaje mi się,że jeśli "wiesz" trochę o ososbie dla której wykonujesz boxa bardziej ucieszy to tę osobę... Namieszałam, ale chyba wiesz kochana o co mi chodzi...Ja też zamierzam zrobić cos w tym rodzaju... Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńJakie cudowności i piękności :))) Lawenda kocham ten zapach :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł w ogóle na prezent! na początku myslalam, ze to czekoladka :D
OdpowiedzUsuńbuzaki, Monia
Podejrzewam, że nie zmrużyłabyś w nocy oka, bo byś się martwiła, że Ci się dziecko upiaszczy spadając z góry...
OdpowiedzUsuńTak jak dziewczyny pisały fajne są łożka, gdzie na noc jedno spod drugiego wyjeżdża. Mamy w rodzinie i świetnie się spisują.
Ach te Twoje cuda!
same cuda Kasieńko! jedno lepsze od drugiego po prostu..
OdpowiedzUsuńAle cudów narobiłaś :) Ja najbardziej lubię zapachy czekoladowe i kwiatowe :)
OdpowiedzUsuńJa mam chyba jakieś upośledzenie, bo na widok tych cudów zachciewa mi się jeść :D
OdpowiedzUsuńale ekstra ! ;)))
OdpowiedzUsuńZapachy kwiatowe jak najbardziej mi się podobają lub świeże, cytrusowe :-) Jak Ty znajdziesz na to wszystko czas w roku szkolnym kochana?
OdpowiedzUsuńRany jak to wszystko świetnie wygląda!
OdpowiedzUsuńKachna! u Ciebie jakieś zmiany na blogu, próbuję się ogarnąć po urlopie :) Nie przestawaj kręcić, zwłaszcza indywidualnie - te spersonalizowane dyi są najbardziej wartościowe!
OdpowiedzUsuńPiękności kosmetyczne! Zaintrygowała mnie świeca "ogrody maharadży" :D Takie "personalne" kosmetyki są najlepsze :) Coś o tym wiem ;) Twoja glinka do mycia twarzy robi cuda!
OdpowiedzUsuńWszystkie wyroby wyglądają tak ślicznie, że szkoda by mi było ich używać :)
OdpowiedzUsuńAle super te wszystkie lawendowe kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje hendmejdy! O dzieciach sie nie wypowiem,bo jeszcze nie mam doświadczenia, jednak w przyszłosci wiem gdzie szukać porad ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tych umiejętności!!! Cudeńka!!
OdpowiedzUsuńa co do masówki to ona zabija to coś i nie jest to już takie oryginalne i niepowtarzalne.