9 września 2015

Czarne mydło z olejkiem melisowym Optima PLUS diy

Witam Kochani!!!


Chyba już setny raz napiszę , że kocham naturalne mydła. Szczególną miłością darzę mydła w paście. Nie mogła więc nie spróbować zrobić wersji diy. Przepis znalazłam na blogu Mydelnicy już kilka razy z niego korzystałam. Mydło wychodzi super. Zresztą kilka z Was moich dusz kochanych miało już  to mydło w żelu czy paście jak wolicie w swoich łapkach. 
Dzisiejszą wersję wzbogaciłam olejem arganowym i sokiem z aloesu. Mydło bazowe bowiem wyszło mi za gęste dodałam więc oleju i soku aby miało lepszą konsystencję. 

Takie mydło ( nawet to savon noir kupione w sklepie) jest doskonałą bazą dla olejków eterycznych Optima PLUS. Można kupić gotowe takie mydło lawendowe, eukaliptusowe czy neroli. A to nie jest nic innego jak po porostu wymieszane mydło czarne z olejkiem eterycznym Optima PLUS. A my na pewno mamy jakiś w domu na stanie. Ja dodałam olejek melisowy Optima PLUS. Po całym dniu stresów i nerwów kładę sobie taki żel mazię z olejkiem melisowym by mieć chwilę ukojenia i uspokojenia. Dodatkowo mydło działa antyseptycznie i przeciwbólowo na obolałe mięśnie. Dodatkowo wdychanie tego olejku powoduje że łatwiej i szybciej uśniemy. A jak mamy miesiączkę to tym bardziej polecam ten olejek na złagodzenie wszelkich okresowych dolegliwości. 

Jak wzbogacić takie mydło? Wystarczy wkropić kilka kropli do mydła i wymieszać.Zapach ma charakterystyczny ziołowy - ja lubię. 







Opis ze strony Optima PLUS

DZIAŁANIE

Uspokajające i kojące, antyseptyczne, przeciwbólowe 

KIEDY STOSOWAĆ

  • w stanach napięć nerwowych, przy bezsenności
  • dla złagodzenia odczuwania objawów menopauzy
  • po ukąszeniach i użądleniach przez owady
  • dla złagodzenia odczuwania bólów miesiączkowych


Pamiętajcie by nie dodawać dużo olejku do mydła bo może podrażnić.

Zdjęcia kiepskie bo starym aparatem ale cóż na razie musicie mi wybaczyć puki nie naprwie lub kupie nowego.

Pozdrawiam Kasia 

36 komentarzy :

  1. Nie miałam nigdy mydła w paście;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe mydełko, uwielbiam wszystko co posiada aloes :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja z kolei mialam na sprobowanie savon noir by KAHA i bylam pod wrazeniem ogromnym, genialnie oczyszcza i nie wysusza, mialam savon noir kupione w sklepie, po jego uzyciu mialam uczucie sciagniecia i absolutnie nie nadawalo sie do codziennego uzytku- stosowalam je raczej raz w tyg jako peeling enzymatyczny. A po tym twoim skora gladziutka i jakby lekko natluszczona tak ze nawet kremu nie potrzebowala. czy to kwestia przetluszczenia mydla?
    a pomysl z dodatkiem olejku eterycznego przedni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mysle ze to wina duzego dodatku oleju arganowego :) musiałam mysło rozrzedzić bo wyszło bardzo twarde dodoawałm wiec ten olej i aloes i taka wyszła mi mazia nawilżająca;)

      Usuń
  4. Nigdy nie miałam takiego mydła w paście :) bardzo mnie zainteresowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie miałam takiego mydła w paście :) bardzo mnie zainteresowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu a moglabys dodac post o swojej aktualnej pielegnacji tzn co ci sie sprawdza?
    Mam chyba podobny typ cery tzn tlusta z porami i niespodziankami

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie korzystałam z takiego mydełka jeszcze ;) ale wygląda bardzo ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Takiego mydełka nie miałam ale przekonują mnie jego właściwości. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dwa ostatnie wskazania idealne dla mnie:) Pierwszy raz widzę taki specyfik ale u Ciebie pełno oryginalnych kosmetyków więc pewnie jeszcze nie raz coś mnie zaskoczy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasiula Twoje mydło w paście miałam ogromna przyjmnosc testować i jestem zachwycona. Jest znakomite!

    OdpowiedzUsuń
  11. wygląda jak dżemik śliwkowy :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak uspakajające to by mi się teraz przydało ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. wszystko tylko nie olejek melisowy - tego olejku nie mogę znieść ;(

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy pomysł :) Nawet mam w domu savo noir ale oczywiście nie mam olejku żadnego - będę musiała wreszcie zainwestować w zestaw optimy

    OdpowiedzUsuń
  15. oo ciekawe jeszcze nie widziałam mydła w takiej konsystencji ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie wygląda zachęcająco
    www.puffa.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. savon noir juz jakiś czas za mną chodzi i chyba kwesta czasu kiedy w końcu zagości u mnie na póce, jestem bardzo ciekawa jak zadziała właśnie z olejkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak potwierdzam mydło Kasi jest rewelacyjne, geste, wydajne dużo lepsze niż kupne mydła typu savon noir.

    Miałam również ogromną przyjemność używać mydła By KA_HA i byłam w szoku, że można zrobić je w domu... żadne tam tajemne receptury itp .

    A z olejkami musi być jeszcze lepsze :)

    Pozdrawiam

    Ania

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne to mydełko, chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dobry patent na chwilę relaksu :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie wiem jak pachnie ten melisowy, jeszcze takiego nie mialam, ale u mnie ostatnio króluje olejek pomarańczowy i dodaję go do różnych kosmetyków, które nie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja mam chrapke na czarne mydło babuszki agafii; )

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja bym sobie zrobiła takie mydło w paście! Nie spotkałam się jeszcze z mydłem w takie formie :). Mam olejki, to może je wykorzystam w ten sposób :). Muszę nadrobić zaległości z postami :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Takie domowe mydła niesłychanie ciekawią. Choć nie wygląda na pierwszy rzut oka zbyt ładnie, bo jednak nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich kolorów mydeł :D

    OdpowiedzUsuń
  25. No pierwszy rzut oka trochę nie wygląda interesująco, ale działanie powalające na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ale fajnie, tez chcę takie. Melisa ładnie pachnie

    OdpowiedzUsuń
  27. Kurde a mnie wczoraj tak jajniki bolały że hoho, myślę, że owy kosmetyk by mi pomógł na zmniejszenie bólu , bo jego działanie widzę ma rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawi mnie działanie czarnego mydła, a takiego wzbogaconego melisą to już w ogóle :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeśli jest uspokajające to to mydełko musi być super!
    ściskam Kasiu

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie wygląda zbyt zachęcająco ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie miałam jeszcze z takim cudem do czynienia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz!!

Całuski Mineralna Kasia i Ania

Copyright © 2014 Mineralny świat Kasi

Designed By Blokotek