Pisałam już wiele razy, że jestem uzależniona od peelingowania się od stóp do głowy. Bardzo więc się ucieszyłam kiedy udało mi się zgarnąć u Martyny KLIK zestaw kosmetyków Anovia Safiry KLIK właśnie z scrubem cukrowym. Liczyłam na mocne tarcie. Czy się udało? Zapraszam
Peeling dzięki zawartości kryształków cukru idealnie usuwa martwy naskórek i wszelkie zanieczyszczenia skóry. Doskonały do skóry zrogowaciałej. Pomaga w walce z rozstępami i cellulitem. Regularne stosowanie peelingu poprawia ukrwienie i elastyczność skóry, która staje się bardziej napięta., wygładzona, nabiera blasku i staje się lekko zaróżowiona.
Idealnie przygotowuje skórę do przyjęcia kosmetyków pielęgnacyjnych, które się w nią lepiej wchłaniają.
Polecany przed depilacją - staje się ona wtedy mniej bolesna i łatwiejsza.
Przed użyciem kosmetyków brązujących - kolor staje się bardziej równomierny i dłużej się utrzymuje.
Zapewnia skórze doskonałe nawilżenie i odżywienie dzięki zawartym w nim składnikom naturalnym, posiada neutralne pH.
Cena około 15zł za 200ml
Składniki (INCI):
Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Polyethylene, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, DMDM Hydantoin, Sucrose, Triethanolamine, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Parfum, Limonene, Citral, Linalool, Citric Acid, Hexyl Cinnamal, Citronellol, CI 19140, CI 15985
Woda, detergent, polietylen- drobinki peelingujące, substancja myjąco natłuszczająca,chlorek sodu, detergent, gliceryna , konserwant, CUKIER, konserwant,substancja fiilotworórcza stabilizator, guma zagęszczająca, zapachy, regulator pH , barwniki.
Tuba 200ml z wygodnym dozownikiem.
bardzo delikatny lekko świeży zapach
Gęsty żel z drobinkami
Peeling całego ciała robię co drugi dzień. Tego wymaga moja skóra. Mam dużą powierzchnię ciała wieć taki peeling zużywam w mig. Do testów tego scrubu zabrałam się od razu w końcu tak dawno nie miałam kupnego peelingu. Cały czas bowiem kręcę swoje domowe cukrowe scruby. Ale przejdźmy do Scrubu safiry.
Cukrowy peeling do ciała - cóż za mylna nazwa tego kosmetyku!
Po pierwsze Cukrowy a Cukier jest na 9 miejscu w składzie!W dodatku za konserwantem!! Dla mnie peeling cukrowy ma cukier na 1 miejscu w składzie.
Po drugie peeling a w składzie na 2 miejscu detergent do tego SLS który wysusza.
Ten kosmetyk to żel myjący z drobinkami peelingujacymi. I jakbym miała o nim opisać cokolwiek to właśnie w odniesieniu do tej nazwy. Ten "scrub" myje a zdzieranie jest mega delikatne. Jeśli więc ktoś szuka mocnego zdzieraka to nie polecam tego peelingu.
Natomiast jeśli ktoś potrzebuje delikatnego powiem nawet bardzo delikatnego zdzierania to ten kosmetyk da radę.
Peeling natomiast bardzo dobrze myje, fajnie się pieni na skórze ( to zasługa SLSa w koncu tak wysoko w składzie więc myć musi)i ładnie delikatnie pachnie. Ma fają gęstą konsystencję - gęstszą niż normalny żel przez co łatwiej mi się go dozuje nie wylewając za dużo ( co mi się często zdarza) . Oprócz cukru czuć też delikatnie inne drobinki ale jak pisałam nie jest to mocny zdzierak nic z tych rzeczy.
Nie wysuszył mi skóry mimo SLS- a.
Używałam go tak jak producent poleca przed depilacją. Nie wiem czy depilacja jest mniej bolesna i łatwiejsza dzięki niemu bo zawsze wykonuje peeling przed depilacją.
Myślę że za cenę 15zł za 200ml można ten kosmetyk wypróbować. Dla mnie jednak jest to za słaby peeling bo moja skóra potrzebuje mocniejszego zdzieraka.
Dziewczyny a jak ten kosmetyk się u Was sprawdza?
Dziękuje i zapraszam na stronę
oraz na bloga Mstrzal gdzie znajdziecie wiele ciekawych recenzji nie tylko kosmetyków.
Pozdrawiam Kasia
Ja najczęściej używam mocnych peelingów,może coś się znajdzie z tej firmy.
OdpowiedzUsuńto mój pierwszy kosmetyk tej firmy
UsuńMam ten peeling i strasznie topornie idzie mi zużywanie go. Działanie praktyczne żadne, a w dodatku jego zapach okropnie mnie drażni - dla mnie on po prostu śmierdzi ;/
OdpowiedzUsuńja zapachu praktycznie nie czuje no a działanie tak jak napisałam niestety słabo zdziera ale myje za to :)
UsuńNie miałam nic z tej firmy ;) aż się dziwię, że używasz jeszcze gotowych peelingów mając swoje DIY ;)
OdpowiedzUsuńbo ten wygrałam:)
UsuńMówisz, że taki słabiak? Ja sobie dziś go uszykowałam do użycia, ciekawe jak się sprawdzi, bo nie lubię żeli peelingujących za bardzo ;)
OdpowiedzUsuńciekawe jak sie u Ciebie sprawdzi daj zanc
UsuńCalkiem przyzwoita cena i prezentuje sie ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńjak lubisz delikatne zdzieraki to ten jest taki własnie
UsuńO fajna cena :)
OdpowiedzUsuńWitaj! Chciałam Cię prosić o poradę odnośnie rollowania ciała. Co stosować, jaką "miksturę" po rollowaniu miejsc dotkniętych cellulitem?
OdpowiedzUsuńja robiłam żel z tymi liposomami https://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Ekstrakt-antycellulitowy/91 pod rolkę teraz muszę chyba wrócić do tej metody . Robiłam tez żel z kofeiną i algami . Chcesz coś zrobić czy gotowca szukasz ?
UsuńTe liposomy wystarczy zmieszać z żelem hialuronowym?
UsuńZ chęcią ukręciłabym coś własnego, tylko prostego :) Jeśli jest też jakiś fajnie działający gotowiec to również bym skorzystała.
ciekawe gotowce sa drogie jak chcesz cos naprawde wartosciowego to najlepiej sobie samej umieszac ja pod rolke zawsze daje samoróbki biore pod uwage ze to wnika w skóre w te mikrouszkodzenia wiec po co tam pchac konserwant w takich gotowych z reguły sa parabeny . A te liposomy z zelm hialuronowym lub nawet z zelem aloesowym mozna wymieszac wiec nie skomplikowane a działa:)
Usuńaa i mozesz dodac do tego troche wybranego oleju ja na celulit dodaje kapke maceratu z alg i oleju macadamia
UsuńTo wole wymieszać, dwuskładnikowa mikstura to nic trudnego;) Co do oleju, czytałam gdzieś, że nie można go stosować pod rolke.
Usuńale po mozna smarowac podobno ja tak robiłam ze serum na samyej wodzie lub ha lub zelu aloesowym pod a po smarowałam juz cos z olejem
UsuńDziekuje Ci bardzo, już wiem co stosować :)
UsuńMiałam go, przyjemnie działał :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze takiego peelingu
OdpowiedzUsuńNie znam tego peelingu, z ciekawości jednak chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego peelingu, aczkolwiek ostatnio polubiłam się z cukrowym z Green Pharmacy , gdzie faktycznie czuć ten cukier :)
OdpowiedzUsuńTego peelingu jeszcze nie miałam. Szkoda, że efekty są marne.
OdpowiedzUsuńNie przepadam zbytnio za cukrowymi peelingami, bo strasznie szybko się rozpuszczają :/
OdpowiedzUsuńI am Journalist
zawsze marzyłam o cukrowym peelingu ale ten faktycznie nie wygląda jak cukrowy peeling z marizy widziałam lepszy, ale jako lekki peeling wygląda nieźle.
OdpowiedzUsuńSzkoda że się nie sprawdził. Ja bardzo lubię peeling z Rossmanna - ten w słoiczku o zapachu mango :)
OdpowiedzUsuńMarka, jak i produkt totalnie nam nieznany.
OdpowiedzUsuńMiałam i fakt dobrze użyć przed depilacją:)
OdpowiedzUsuńOgólnie preferuję mocne zdzieraki. Widzę, że ten peeling ma inną funkcję.
OdpowiedzUsuń:*
Ja marzę o Twoim boxie DIY jak będziesz kiedyś chciała taki stworzyć chętnie się zaopatrzę :) Jesteś prawdziwą skarbnicą wiedzy i zaufałabym Twoim kosmetykom w 100000% :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale też wolę mocne zdzieraki, więc nie będę się nim interesowała :)
OdpowiedzUsuńJa też wybrałam ten peeling, ale go jeszcze nie zdążyłam wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcę mocnego zdzieraka, sama go robię :) Rzadko sięgam po gotowe peelingi.
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo zachęcająco, ale ja też wolę porządniejsze zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńU mnie też niedługo będzie jego recenzja :)
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas testuję ;)
chyba kiedys go mialam tak mi sie wydaje :)
OdpowiedzUsuńto chyba peeling nie dla mnie, lubię albo żel albo peeling :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki delikatny ten peeling. :-)
OdpowiedzUsuńTeż go mam,ale mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńja to jak ja ale moja Natalia byłaby pewnie zachwycona takim prezentem
OdpowiedzUsuńJak na potrzebę mocnego zdzierania to faktycznie niewypał. Jednak jak ktoś chce coś po środku to może się sprawdzić :)
OdpowiedzUsuń100% racji tez tak uważam nie każdy lubi mocne peelingi
UsuńSzkoda, ze okazał się zbyt łagodny.. bardzo interesująco się zapowiadał.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńcudnego nowego tygodnia Kasiu:)
też preferuję mocniejsze zdzieraki, a właśnie często po zakupie w sklepie okazuje się że znowu trafiłam na zwykłego przeciętniaka.. u mnie kawa ciągle na 1 miejscu ! :D niezmiennie :)
OdpowiedzUsuńja nie brałam tego peelingu :D ale pewnie by mnie skusił ;)
OdpowiedzUsuńMiałam już styczność z kosmetykami tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa wolę delikatniejsze peelingi, ale ze względu na skład ten mnie nie kusi
OdpowiedzUsuńJa już nie moge się doczekać kiedy ten peeling dorwe w swoje łapki :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam cukrowe peelingi :) Jestem ciekawa jakby się ten sprawdził :)
OdpowiedzUsuńmiałam od nich pastę cukrową:) całkiem fajna
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńCzyli średniak ;) Firmy nie znam kompletnie ale nie kusi ... a za 15 zł. pewnie można zrobić fajny peeling domowy z cukrem na 1 miejscu ?
OdpowiedzUsuńja mam w zapasie z YR peeling też podobno zbyt delikatny.
OdpowiedzUsuńTeż jestem uzależniona od peelingowania :)) Lubię peelingi cukrowe, ale wolę takie które bardzo intensywnie pachną. Tej marki w ogóle nie znam jeszcze.
OdpowiedzUsuńdla mnie był by wystarczający :) być może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi ciekawe czy u mnie by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńnie lubię takich żeli peelingujących... dla mnie albo peeling albo żel, nie polubiłabym go zapewne :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie do końca się sprawdził.
OdpowiedzUsuńU mnie to z peelingami różnie raz wole mocniejsze raz bardziej delikatne.:)
OdpowiedzUsuńLubię te mocniejsze peelingi :)
OdpowiedzUsuńJa wolę mocniejsze zdzieraki.
OdpowiedzUsuń