Wczorajsza maseczka diy nie zrobiła estetycznego szału. Większość z Was pojechała po jej nędznym wyglądzie w komentarzu .Dziś więc coś ładniejszego mam nadzieję:)
Torcik ten zrobiłam dla Ani do masażu ciała z masła kakowego, shea ,waniliowego i wosku pszczelego. Widoczne drobinki pochodzą od masła waniliowego które sama robiłam z masła shea i wanilii. Dodałam jakiś zapach ale nie pamiętam kompletnie jaki:)
Torcik na osłodę bo jak Wam pisałam zapomniałam Ani wysłać peeling który wygrała u mnie w konkursie. Wiem wiem lepiej późno niż wcale ....ale i tak mi głupio. Sklerozo Ty!
Niestety kostka nie była bardzo twarda gdy ją pakowałam.Mam nadzieję że do Ani dotrze i będzie choć trochę kawałek tortu przypominać.
Co myślicie o takiej pielęgnacji? Podobają się Wam takie bardzo odżywcze balsamy do ciała w fajnych kształtach?
Co myślicie o takiej pielęgnacji? Podobają się Wam takie bardzo odżywcze balsamy do ciała w fajnych kształtach?
A jak używać takiej kostki? Masujemy ciało najlepiej po kąpieli jeszcze wilgotną skórę.
Genialnie nawilża i odżywia. Post o maśle kakaowym już prawie gotowy na dniach się pojawi.
A teraz pomysł na formę ala czekolada którą pokazywałam tutaj Klik
i tutaj Klik
Kupujecie dzieciom plastelinę ? Ja bardzo często Okazało się że opakowanie idealnie się nadaje na formę do zrobienia kostki czekolady.
Kawę Kocham jak już pisałam mam ją w żyłach zamiast krwi. Piję tylko kawę uwielbiam jej smak i zapach. Bardzo często kupuje kosmetyki kawowe tylko ze względu na zapach kawy:) Lubię też wykorzystywać kawę w przepisach domowych.
Znacie peeling kawowy? Pewnie ! Kto go nie zna? To KWC w końcu :)
W takim razie pokażę Wam To moją wersję tego cudownego wygładzacza skóry. Jest wygodny i nie brudzi całej łazienki. Masło kakaowe i kawowe rozpuszczam w kąpieli wodnej mieszam z drobinkami kawy zmielonej. Zalewam formę z plasteliny. Na wierzch dałam ziarna kawy dla fajnego efektu oraz można takimi ziarenkami wykonać masaż.
Kosteczka zawiera masło kakaowe kawowe i drobinki kawy które mają za zadanie peelingować skórę. Taką kostkę koniecznie trzeba użyć w kąpieli żeby zmyć drobinki kawy.
Kostki można łatwo dzielić na kawałki jak czekoladę. Jedna jest idealna na jedną kąpiel. Pozostawia na skórze delikatny film dzięki czemu nie ma konieczności balsamowania się po kąpieli.
Moje kosteczki wyglądają prawie jak bloki granitowe z Kostrza.
źródło zdjęcia granit-kostrza.pl
mmn torcik co za pyszności ! :D i świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńczekolada mega smakowita choć nie do jedzenia i wcale nie przypomina kostki brukowej :)
OdpowiedzUsuńO kurde bele!!! Szkoda byłoby mi to ruszyć:D
OdpowiedzUsuńNie powinno oceniać się książki po okładce, najważniejsze jest dobre działanie.:) Ale dzisiejsze twory wyglądają naprawdę ładnie. Na taki torcik bym się skusiła, nie przepadam za kupnymi balsamami. Zawsze mi coś skapnie. W takiej formie nie powinno być z tym problemów.;D
OdpowiedzUsuńNigdy nie skusiłam się na peeling kawowy przez problemy z jego użyciem, które opisałaś. W ten sposób jego użycie na pewno byłoby łatwiejsze.
Pozdrawiam,
Szczera Marchewka
Kobieto, nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiać! Tort odlotowy!
OdpowiedzUsuńI te czekoladki..... nie lubię czekolady, ale teraz bym zjadła :DDD
Anula spokojnie jak tylko znajde pomysł na forme do czipsów to Ci zorbie czipsy do masażu:)
Usuńhahahahaaaa :))))
UsuńLizaki do mycia zębów może ? :D
Usuńgenialny pomysł;)
UsuńMożna gdzieś te cuda kupić? Jestem zachwycona Twoimi wyrobami :-)
OdpowiedzUsuńKochana, Ty tu kosmetyki pokazujesz a ja się głodna robię :-) Niesamowicie to wygląda :-)
OdpowiedzUsuńTorcik wyglada wspaniale! Mmm.. :D
OdpowiedzUsuńSzokujesz! Kasia, weź odpal biznes i rób takie cudeńka na sprzedaż!
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda jak jadalny! A przepis na kosteczki chętnie wypróbuję, co prawda nie mam maseł kakaowego i kawowego ale mam nadzieję, że z masłem shea i olejem kokosowym też się udadzą:)
OdpowiedzUsuńCzekolada marzenie !
OdpowiedzUsuńJak to jest zrobione że jest takie śliczne? Żal używać :)
OdpowiedzUsuńAle cudo :) nie dość , że wygląda niesamowicie, estetycznie i realnie to jeszcze skład mówi sam za siebie . Laureatka na pewno uciszy się z takiej wygranej pielęgnacji. Czekamy na jeszcze Kasiu .
OdpowiedzUsuńTort mnie po prostu zaskoczył. Aż szkoda go używać.
OdpowiedzUsuńAle ta czekolada jest piękna! Ty to masz pomysły :))
OdpowiedzUsuńW życiu bym tego nie używała, bo za piękne! :D Szkoda by mi było.
OdpowiedzUsuńJeju a ja myślałam, że to do jedzenia. :D Nie dość, że czarodziejka to i artystka. :)
OdpowiedzUsuńJak to wszystko pięknie wygląda! Aż szkoda by mi było używać :D
OdpowiedzUsuńWygląda troszkę jak z makaronu :) Cuda tworzysz, mniam!
OdpowiedzUsuńSuper prezentacja, myślałam że to prawdziwe ciacho :-D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kostki do pielęgnacji *.*
OdpowiedzUsuńTorcik rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńPeeling w kostce --pomysł miesiąca --chce go :D
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda tak apetycznie! Jest świetnym pomysłem na prezent :)
OdpowiedzUsuńA te czekoladki- pomysłowo i bardzo efektownie, chętnie bym je wypróbowała :)
Oooo ten peeling kawowy bardzo mi się podoba. Czekam na post o maśle kakaowym bo własnie zakupiłam :)
OdpowiedzUsuńJa bym to wszystko zjadła najlepiej :D
OdpowiedzUsuńobserwuje :)
OdpowiedzUsuńTorcik jest genialny :) az mi ochoty na jakies ciasteczko narobilas :)
OdpowiedzUsuńFajne, wygląda jak czekolada do zjedzenia ;)
OdpowiedzUsuńKaśka, ja tu dietę rozpoczynam a Ty takie cudowności pokazujesz? Ślinka cieknie, mimo że wiem że to przecież nie do jedzenia :>
OdpowiedzUsuńTwoja kostka wygląda jak porcja lodowego torciku i jest baaardzo apetyczna :) Jest taka śliczna, że szkoda by mi było używać ją do masażu :)))
OdpowiedzUsuńAle uroczy ten torcik :D Wspaniały pomysł :P
OdpowiedzUsuńOj pożarłabym te Twoje słodkości pożarła w całości takie apetyczne :)
OdpowiedzUsuńJa to bym to zjadła :P :D
OdpowiedzUsuńLooks delicious!
OdpowiedzUsuńPlease click on the link on my post
http://helderschicplace.blogspot.com/2015/08/leather-with-shein.html
ale to wszystko wygląda przepysznie ;P haha szkoda, że ja jestem takim leniuchem i nie chce mi się robić takich dobrodziejstw
OdpowiedzUsuńKostka, jak i wszystko inne dotarło. Jeszcze raz dziękuję!
OdpowiedzUsuńObłęd - zbieram szczękę .... torcik jest czadowyyy a czekoladki powalają ! masz niesamowite pomysły ♥
OdpowiedzUsuńTorcik marzenie ;) ..aż ślinka leeeci hihi ;)
OdpowiedzUsuńPo prostu do schrupania:)
OdpowiedzUsuńcałuski kochana czarodziejko
Oj wypróbowalabym jedno i drugie cudo!!!
OdpowiedzUsuńjesteś mistrzem! ;)
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda przepysznie. Podobnie jak kosteczki czekoladowe. Znając życie mogłabym się pomylić i wsadzić je do buzi :-)
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda pięknie i słodko :)
OdpowiedzUsuńale boskie !!!!!! ten tort wygląda jak z prawdziwej, białej czekolady lub kremu :D a ta tabliczka czekolady - marzenie !
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda... smakowicie :P Kto by pomyślał, że to kosmetyki :)
OdpowiedzUsuń