Nie mam internetu- kapel zerwało podczas tych zawieruch więc opisywać na wszystko i odwiedzać Wasze blogi będę pewnie po weeknedzie!
Czas opalania w pełni! Aby się przygotować odpowiednio to kąpieli słonecznych zawsze robię dzień wcześniej wieczorem peeling całego ciała.
Potrzebne nam będą:
można dodać 2 łyżki gliceryny klik niecałe 2zł za 30 ml
Z 100g oleju i 50 g masła wyjdzie nam ponad 300g scrubu.
Koszt takiego naturalnego scrubu to nawet 50zł za 250ml.
Z reguły robiąc peeling daję 1 część masła shea na 2 części oleju - wolę gęstsze scruby. Można oczywiście zrobić peeling na samym oleju bez dodatku masła shea. Możemy też dodać inne masło lub wosk pszczeli - wszystko zależy od tego co mamy akurat na stanie :)
Masło shea trzeba rozpuścić w kąpieli wodnej i wymieszać z olejem migdałowym. To takiej mieszanki dodaje cukier i zmielone nasiona wiesiołka mieszam. Na samym końcu dodaje witaminę E kilka kropli oraz olejek pomarańczowy też kilka kropli. Mieszam i gotowe. Można dodać glicerynę którą też kupuję w aptece. Można dolać trochę świeżego soku owocowego.
Taki scrub pozostawia lekką warstwę po kąpieli i nie trzeba już używać balsamu do ciała.
Jeśli ktoś nie lubi takiej warstwy to należy do peelingu dodać detergent lub emulgator. Ja dodaje czasem glukozyd laurylowy lub polisorbate 80.
Scrub trzymam max dwa tygodnie w łazience lub do miesiąca w lodówce. Myślę , że dłużej by mu się nic nie stało ale po prostu używam go do całego ciała nawet 3 razy w tygodniu.
Teraz kilka słów o składnikach takiego domowego kosmetyku:
- OLEJ ZE SŁODKICH MIGDAŁÓW to preparat przeznaczony do robienia mieszanin olejków eterycznych w czasie zabiegów kosmetycznych. Pozytywnie wpływa na stan skóry.
Skład:
Prunus Dulcis, Tocopheryl Acetate
Działanie:
Preparat zawiera olej z nasion migdałów, które znane są ze swoich dobroczynnych właściwości. Olej w łatwy sposób wnika w głębsze warstwy skóry, odżywiając ją i poprawiając jej wygląd. Powoduje zmiękczenie skóry, nawilża oraz wygładza. Charakteryzuje się właściwościami pielęgnacyjno-ochronnymi.
Wskazania:
Stosować jako olej bazowy w czasie sporządzania mieszanin olejów eterycznych stosowanych podczas zabiegów kosmetycznych. Stosować jako olej bazowy do masażu. Zalecany w przypadku skóry starzejącej się i suchej.
Dawkowanie:
Stosować zewnętrznie. W ramach masażu łyżkę stołową wymieszać z 3-5 kroplami wybranego olejku.
OLEJEK POMARAŃCZOWY OPTIMA PLUS
Działanie:
OLEJEK POMARAŃCZOWY OPTIMA PLUS przede wszystkim wykazuje właściwości uspokajające i kojące. Przyczynia się do przywrócenia harmonii i stabilności układu nerwowego. Łagodzi nadmierną nadpobudliwość nerwową. Poprawia jakość snu i ułatwia zasypianie. Olejek pomarańczowy działa wzmacniająco na tkankę łączną. Intensywnie regeneruje i pobudza odnowę naskórka. Zauważalnie zwiększa ujędrnienie skóry i redukuje cellulit. OLEJEK POMARAŃCZOWY OPTIMA PLUS działa antyseptycznie i oczyszczająco. Przyczynia się do przywrócenia dobrego nastroju.
Wskazania:
Zaleca się stosowanie olejku pomarańczowego w przypadku łagodnych zaburzeń nastroju, napięć nerwowych oraz problemów ze snem.
Sposób użycia:
Stosować zewnętrznie. Do kąpieli należy wykorzystywać 3-6 kropli olejku (dodanych do wanny napełnionej ciepłą wodą). Do masażu stosować 2 krople olejku eterycznego na 1 łyżkę olejku do masażu. Można stosować olejek również przez nawilżacze i rozpylacze (do aromatyzacji pomieszczeń). W tym przypadku wykorzystuje się 5 kropli na 1 litr wody
Bezpośrednio po użyciu tego olejku na skórę nie należy się opalać bo jest on fotouczulający. Dlatego peeling robię zwykle wieczorem.
WITAMINA E krople 10ml
- WITAMINA E to preparat charakteryzujący się silnymi właściwościami antyoksydacyjnymi. Chroni przed uszkodzeniami wywoływanymi przez rodniki tlenowe. Zapobiega hemolizie erytrocytów.
Skład:
1 ml roztworu (ok. 27 kropli) zawiera: octan tokoferolu (witamina E) - 300 mg oraz olej arachidowy; 1 kropla zawiera około 11 mg witaminy E.
Witamnę E w swoich przepisach używam głównie dlatego że konserwuje ona fazę olejową kosmetyku. Ma też oczywiście dodatkowo świetne właściwości kosmetyczne. Witaminy E dajemy max 1% całej receptury.
NASIONA WIESIOŁKA 100g
Nasiona wiesiołka korzystnie wpływają na stan cery, szczególnie trądzikowej i z łuszczycą. Wygładza, zmiękcza i uelastycznia skórę.
Wskazania:
Zaleca się stosowanie produktu w ramach pielęgnacji skóry, zwłaszcza przy trądziku i łuszczycy.
Sposób użycia:
Stosować zewnętrznie. Maseczkę przygotować z 3 łyżek ( ok 15g ) nasion wiesiołka, które należy zmielić. Następnie zalać zimną wodą, tak aby uzyskać rzadką masę. Doprowadzić do wrzenia. Ostudzić do temperatury ciała i nałożyć na skórę twarzy. Pozostawić na około kwadrans, a potem zmyć dokładnie ciepłą wodą. Czynność powtarzać x 2 w tygodniu.
Plusami takiego domowego peelingu jest niewątpliwie brak w składzie parafiny i parabenów.
Z nasion wiesiołka robię też peeling do twarzy
Zmielone nasiona mieszam z kremem do twarzy którego nie lubię i szybko się chcę pozbyć. Nie wyrzucam kremu a mam za to fajny i tani peeling. Tak samo można zrobić z balsamem do ciała.
Robicie domowe peelingi?
Rewelacja, uwielbiam peelingi i sięgam po nie bardzo często. Lubię olejki, szczególnie migdałowy więc ja też wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPrzepis wydaje się być prosty, może go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNice post! loving the review!
OdpowiedzUsuńi love your blog, follow for follow? let me know.
Genialny sposób! Chyba wypróbuję niebawem :)
OdpowiedzUsuńCzasem zdarzy mi się zrobić jakiś peeling cukrowy :D
OdpowiedzUsuńMusze kupić taki olej migdałowy. Dużo czytam ostatnio o jego właściwościach i stwierdzam, że jest mi potrzebny :)
OdpowiedzUsuńprzepis chętnie wypróbuję :)
Kasiu, a jak jest z trwałością? Jak szybko należy go zużyć? Czy trzeba przechowywać w lodówce?
OdpowiedzUsuńskład świetny:D
OdpowiedzUsuńskład świetny ;D Uwielbiam czytać twojego bloga ;) Udanych wakacji :)
OdpowiedzUsuńMuszę dokupić nasiona wiesiołka, wit. E, olejek eteryczny i można tworzyć:)
OdpowiedzUsuńNie wiem co napisać:) Jestem genialna:) Muszę kupić w aptece witaminę E:)
OdpowiedzUsuńWygląda podobnie do mocno rozwodnionego peelingu kawowego. Ale nie powiem - wypróbowałabym.
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się ten olej ze słodkich migdałów :)
OdpowiedzUsuńCudo! Ile ja bym dała za taki :<
OdpowiedzUsuńKocham peelingi! Ale najbardziej te naturalne, które robię sama w domu. Mam pewność co jest w środku, używam wysokogatunkowych składników więc skóra jest mi wdzięczna za taką pielęgnację :)
OdpowiedzUsuńCudowny, peelingowa maniaczka jestem :)
OdpowiedzUsuńSuper, chyba się skuszę, mam prawie wszystkie składniki, oprócz nasion i witaminy E:)
OdpowiedzUsuńja niestety nie mam zbytnio warunków na robienie domowych kosmetyków, ale Twoje zawsze wyglądaja wspaniale i aż mam ochote jednak spróbować ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny i prosty przepis, chętnie go wypróbuję. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńGreat scrub kiss
OdpowiedzUsuńhttp://denimakeup95.blogspot.it/
Bardzo fajny skład tego peelingu ;)
OdpowiedzUsuńi chyba skuszę się na tej olejek ze słodkich migdałów...
UsuńWygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńFajne są własnoręcznie robione kosmetyki, masz 100% pewność co jest w środku :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić ten olejek ze słodkich migdałów.
OdpowiedzUsuńCudeńko kochana :)
OdpowiedzUsuńSuper ci wyszło! Wygląda naprawdę ciekawie!
OdpowiedzUsuńbuziaczki
wygląda świetnie !
OdpowiedzUsuńKiedyś zrobiłam, ale ostatnio coś nie mam natchnień i używam drogeryjnych ;))) ten mnie zaciekawił i może się za niego wezmę ;))
OdpowiedzUsuńAle cudeńko :)
OdpowiedzUsuńPewnie neta nie masz przez tą burzę co szalała ostatnio.
OdpowiedzUsuńFajny, bo prosty, wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMusze sobie w końcu przyrządzić taki domowy peeling :)
OdpowiedzUsuńJesteś prawdziwą kopalnią pomysłów!
OdpowiedzUsuńScrub prezentuje się genialnie :)
Fajny przepis , do tego prosty i pokazany krok po kroku :) Kasiu zdradź jeszcze jakie olejki najlepiej kupować do kosmetyków DIY ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Ania
Musi być świetny! Zawsze robimy taki typowy z kawy ;)
OdpowiedzUsuńdobry pomysł :D muszę spróbować :D
OdpowiedzUsuńfajny przepis :) ja lubię łączyć olej kokosowy z cukrem, tak bardziej minimalistycznie, ale też super działa ! :)
OdpowiedzUsuńPrzepis muszę sobie zachować. Może się niebawem przyda.
OdpowiedzUsuńJak skończę swój obecny to się skuszę :). Tylko składniki muszę sobie kupić i znaleźć fajne zastosowanie tym co zostaną :)
OdpowiedzUsuńale super! :) co prawda nie robię sama kosmetyków, ale bardzo mi się podoba ten peeling ! :)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda!
OdpowiedzUsuńFantastycznie się prezentuje, za sam wygląd 2 razy na tak u nas:D:D
OdpowiedzUsuńWow aż mam ochote zrobić i wyprobować!!
OdpowiedzUsuńJejku, wspaniały! Mam wiekszość składników, hm... :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio robię scruby jak wariatka :) Produkuję masowo ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis, zrobię na pewno, tylko nasionek mi brakuje :)
OdpowiedzUsuńWspanialy! Musze zaopatrzyc sie w tego wiesiolka!
OdpowiedzUsuńCzasami robię peeling kawowy :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie dzięki konkursowi na Calaya. Bardzo się cieszę, że wygrałaś (mimo iż też startowałam :P), bo dzięki temu trafiłam do Ciebie, a Twoje przepisy są rewelacyjne!!! Zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuń