Bardzo miło patrzyć jak nasza Polska firma rozkwita i oferuje nam coraz to nowe wspaniałe kosmetyki.
Myślę tu o firmie Mokosh. Można się zaopatrzyć u Nich w naturalne oleje kosmetyczne, glinki kosmetyczne, sole do kąpieli, peelingi, masełko do ust,hydrolaty , masło do ciała i balsam do ciała.
Dzisiejszym bohaterem jest balsam do ciała BAMBUS klik.
Lekki, orzeźwiający balsam do ciała o bambusowym aromacie to nawilżenie i odmłodzenie dla skóry. Zawiera kwas hialuronowy, d-pantenol i naturalny kompleks Hydromanil™, które sprawiają, że skóra staje się idealnie wygładzona i długotrwale nawilżona. Witamina E oraz RonaCare®VTA stymulują produkcję kolagenuoraz przeciwdziałają szkodliwemu działaniu wolnych rodników. Balsam szybko się wchłania, zapobiega wysuszeniu skóry i powstawaniu stanów zapalnych. Wyjątkowa kompozycja zapachowa poprawia samopoczucie, przywraca równowagę i dodaje energii.
Składniki aktywne:
- Kwas hialuronowy
- D-pantenol
- Witamina E
- RonaCare®VTA
- Hydromanil™
Zastosowanie:
- Pielęgnacja ciała: Niewielką ilość balsamu wmasuj okrężnymi ruchami w ciało. Stosuj 1-2 razy dziennie lub częściej, jeżeli będzie taka potrzeba.
Skład:
woda, gliceryna, trójglicerydy, masło shea,emulgator, masło kakaowe,glikol propylenowy, Hydromanil, lecytyna,rutyna ,sorbitol,witamina C,Witamina E, Witamina A, Hydroksyprolina,emulgatory, kwas hialuronowy, pantenol,konserwanty ,kwas cytrynowy, dalej w składzie, rozpuszczalniki, zagęszczacze,zapachy.
co to jest tajemniczy składnik RonaCare® VTA?
Są to trzy składniki:
rutyna, witamina C i L-Hydroksyprolina
Te trzy aktywne substancje zostały zamknięte w liposomie – tak powstał nasz nowy produkt -RonaCare® VTA . Wykazuje on działanie antyutleniające i hamuje działanie wybranych enzymów, co w efekcie prowadzi do ochrony kwasu hialuronowego i innych ważnych składników przestrzeni międzykomówkowej (ECM).
RonaCare® VTA wspomaga składniki przestrzeni międzykomórkowej w wykonywaniu jej najważniejszych funkcji:
- Rutyna zapewnieniu odpowiedniego nawilżenia i napięcia skóry,
- regulacji biodostępności czynników wzrostu.
plastykowy słoik z aluminiową zakrętką 200ml.
Słoik zapieczętowany oraz zabezpieczony folią przed otwarciem
Nigdy nie miałam takiego balsamu- słoiczek bardziej sugeruje , że będzie to masło a po otwarciu mamy kremową galaretę - dokładnie tak to wygląda i tak się trzęsie przy dotykaniu hihi.
Dla mnie ta konsystencja jest bomba taka lekka jak piórko ale napakowana składnikami aktywnymi.
Zapach jest obłędny mocny ale orzeźwiający , nie wiem jak pachnie babus ale jak tak pachnie jak ten balsam to z chęcią bym posiedziała pod takim bambusem:) Polecam zakochanie się w tej nucie !!!
Od razy Wam napiszę , że ten balsam dołączył do moich ulubionych. Opakowanie i zapach są extra. Konsystencja genialna. Do tego skład oprócz glikolu propylowego jest świetny. A właśnie jak to jest z tym glikolem czytałam wiele różnych skrajnych opinii i naprawdę nie wiem czy się go bać czy nie ? Co sądzicie ? Chętnie poczytam o tym w komentarzach. Balsam jest bowiem napakowany dużą ilością składników hydromanil , depantenol, kwas hialuronowy, witaminy, masło shea no same wspaniałości. NIE zawiera parafiny , olei mineralnych i parabenów!
Balsam się bardzo dobrze i szybko wchłania pozostawiając cudny zapach. Jest wydajny. A jak działa? Świetnie nawilża naprawdę jestem zaskoczona bo raczej wolę masła do mojej skóry. A ty niespodzianka myślałam , że to będzie słaba alternatywa na coś lekkiego do ciała na lato ( też nie lubicie maseł w lecie i zmieniacie na coś lżejszego?) . Tymczasem balsam mnie zachwycił swoim działanie skóra nawilżona jedwabista otulona świetnym dodającym energii zapachem.
Czy odmładza hmmm jestem 33 więc ciężko powiedzieć ja tam myślę , że dzięki niemu się wolniej starzeję a jak!
Balsa do kupienia tutaj klik
Lubię takie produkty, skromne ale zarazem świetne opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty Mokosh, ale tego balsamiku jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie mi się podoba, zapachu jestem niesamowicie ciekawa. Cóż... Może będą jakieś promocje? :D
OdpowiedzUsuńOpakowanie mi się podoba, zapachu jestem niesamowicie ciekawa. Cóż... Może będą jakieś promocje? :D
OdpowiedzUsuńOstatnio widzę, że jest coraz więcej świetnych polskich firm zarówno kosmetycznych jak i odzieżowych (moje odkrycie to firma od kapeluszy - www.hathat.pl) i bardzo mnie to cieszy, że ich produkty są też coraz częściej kupowane:)
OdpowiedzUsuńChętnie poznałabym go bliżej;)
OdpowiedzUsuńOjej strasznie bym go chciała! Te kosmetyki mnie tak kuszą... :-)
OdpowiedzUsuńich kosmetyki kuszę mnie już od dawna :)
OdpowiedzUsuńPięknie - aż się chce :) Tylko ta cena troszkę odstrasza :(
OdpowiedzUsuńPolubiłabym go zapewne ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna konsystencja:) chciałabym go:)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie i ciekawi mnie ale cena jak dla mnie to trochę spora :/
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale chyba mnie przekonałaś. Szkoda tylko, że cena jest trochę za wysoka jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńOjej, znów kusisz kosmetykami z tej firmy:) Szkoda że takie drogie:/
OdpowiedzUsuńOj ciekawi mnie zapach bardzo.
OdpowiedzUsuńPolska firma z bardzo ciekawymi produktami. Ceny jak dla mnie wysokie...
OdpowiedzUsuńbalsamów u mnie nadmiar :) ten wygląda i brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie i dokładnie wszystko opisałaś.:)
http://oliviejulie.blogspot.com/
Słyszałam o nich wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńW życiu nie wpadła bym na to, że to polska firma xD mało Polsko brzmiąca nazwa hehe; )
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcający produkt. Z chęcią też bym go wypróbowała. Ten zapach mnie mcono intryguje
OdpowiedzUsuńŚwietna recnejza :-) skusiła bym się z chęcią na niego :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja . Czekam na recenzje czegoś dla mężczyzn . Wypróbujesz na Tacie !! ;>haha
OdpowiedzUsuńZapraszam ->http://flarri.blogspot.com/ <-Nowy post
wypróbowałabym go :)
OdpowiedzUsuńOj, używałabym :D Teraz mam olejek jojoba Mokosh z Joyboxa, bardzo się cieszę, że wreszcie coś od nich wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńAle ma fajną konsystencję :D, też nie wiem jak pachnie bambus. Przyznam, że chętnie bym poznała zapach tego balsamu :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się opakowanie takie estetyczne, konsystencja też fajna :) Super ze polskie firmy się rozwijają a my powinniśmy je wspierać!
OdpowiedzUsuńalez jestem ciekawa zapachu! poza tym fajna ma konsystencje, jak nic ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! :D
OdpowiedzUsuńSzkodą, że cena jest ciut wysoka, ale jak się odkuję, to na pewno kupię. Jestem ciekawa jego zapachu :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, chętnie bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńWrrr i komentarz poszedł sie paść...
OdpowiedzUsuńJa właśnie czekam na opóźnionego joyboxa z powodu olejku arganowego właśnie tej firmy. Dostanę go dopiero na poczatku sierpnia :(
Nawet nie wiedziałam, że to jest nasza firma.
Musi być cudowny!!!
OdpowiedzUsuńTeraz tym bardziej jesteśmy ciekawe jak pachnie bambus :D
OdpowiedzUsuńJa uważam, że lęk przed glikolem propylenowym jest przesadzony. Jeśli kogoś podrażnia to oczywiście, że należy go unikać, ale to samo tyczy się każdego składnika kosmetycznego na świecie ;) Jak dla mnie wszystko jest wyłożone "jak krowie na rowie" tutaj: http://thebeautybrains.com/2014/10/whats-so-terrible-about-propylene-glycol/ Bardzo polecam!
OdpowiedzUsuńsuper dzięki:)
UsuńJuż od dłuższego czasu bardzo mnie kuszą kosmetyki z tej firmy.
OdpowiedzUsuń:*