Witam
Kochani!!!
Pamiętacie
mój wpis o zdrowych zakupach ze sklepu DrPelc? Jeśli nie lub nie
czytaliście, to zapraszam Klik
Tutaj. Po
ukazaniu się
tego wpisu okazało się, że najbardziej zainteresował Was suszony
BIO Baobab. Dlatego dziś opiszę moje pierwsze wrażenia z
używania i smakowania tego produktu. Zapraszam
2. Maseczka borówka i kefir z baobabem
W
ostatnim poście zabrałam Was do Afryki po masło shea. Z takiej
podróży warto również przywieźć owoce baobabu. Dlaczego?
Są one skarbnicą dobroczynnych substancji odżywczych, witamin i
minerałów, które powinny się znaleźć w diecie każdego z nas.
Już kilka postów wcześniej pochwaliłam się moim afrykańskim
nabytkiem zakupionym w sklepie DrPelc.
Zacznę od moich dwóch pomysłów na bio baobab :
1. Koktajl borówkowy z bio - baobabem.
Potrzebujemy tylko trzech składników:
Przepis :
- 100g borówki amerykańskiej
- 500ml kefiru
- baobab suszony 1 łyżeczka na szklankę koktajlu
Borówki
zmiksowałam w blenderze, dodałam kefir i wymieszałam. Można
dosłodzić cukrem brzozowym lub stevią. Babobab dodałam przed
samym wypiciem (łyżeczkę na szklankę 250 ml). Pamiętajcie, że
suszonego baobabu możemy zjeść nie więcej niż trzy łyżeczki na
dobę.
Baobab
dosyć dobrze się rozpuszcza. Jednak ja popełniłam mały błąd –
wsypałam od razu całą łyżeczkę baobabowego proszku i zrobiły
mi się delikatne grudki. Polecam więc dodawać stopniowo lub
rozmieszać z małą ilością napoju, a potem dodać resztę napoju
dokładnie mieszając.
Pisałam
Wam , że kupiłam baobab w nadziei, że poskromi mój apetyt i
będzie działał sycąco. Myślę, że mogę napisać, że
faktycznie czuję się bardziej syta po takim napoju. Ale poczekajmy
na koniec miesiąca z ostateczną opinią.
2. Maseczka borówka i kefir z baobabem
Maseczka
z baobabem na niedoskonałości! Dla kogo?
Idealna
dla tłustej i zanieczyszczonej skóry z niedoskonałościami.
Martyna
ostatnio pisała o działaniu kefiru na zaskórniki, postanowiłam
więc wykorzystać go w maseczce. Borówki działają antybakteryjnie
i są idealne do pielęgnacji cery trądzikowej, a baobab to istna
bomba witaminowa, która rozjaśni i regeneruje naszą skórę.
Przepis
:
- Łyżeczka baobabu
- Łyżeczka kefiru
- Łyżeczka zmiksowanych borówek
Podane
składniki wymieszać i nałożyć na twarz na 10-15 minut. Zmyć
letnią wodą. Maseczka nie zasycha i bardzo dobrze trzyma się
twarzy.
Co
takiego jest w baobabie?
Produkt
otrzymujemy w 100-gramowym woreczku. Sam
baobab ma postać drobno zmielonego lekko kremowego
proszku o delikatnym kwaskowym zapachu i smaku. Baobab nie
zmienia smaku dań – w koktajlu nie wyczułam go w ogóle.
Dlaczego warto kupić suszony baobab ?
Owoce baobabu zawierają:
6 x więcej przeciwutleniaczy niż jagody
6 x więcej witaminy C niż pomarańcze
6 x więcej potasu niż banany
2 x więcej wapnia niż mleko
To prawdziwa bomba witaminowa. Suszone owoce baobabu to również naturalne źródło antyoksydantów i błonnika. Wykazują działanie zasadowe, co oznacza, że odkwaszają nasz organizm.
Dodatkowo
podoba mi się to, że nie muszę go zjeść dużo – wystarczą
tylko trzy łyżeczki dziennie. Taką dawkę bez większych problemów
można wkomponować do codziennych dań. Oczywiście niewątpliwym
plusem jest to, że produkt nie wymaga już żadnej obróbki i nie
trzeba go gotować, zaparzać itp.
A na koniec dla ciekawskich rzut oka wstecz czyli skąd się bierze taki proszek :
Drzewo baobab
Myślę , że kto jak kto ale każdy Polak kojarzy drzewo baobab przez naszą czołową lekturę "W pustyni i puszczy"
Owoce baobabu
Natomiast jeśli chodzi o owoce , to nie wiedziałam do tej pory o ich istnieniu. Przed zasuszeniem i sproszkowaniem wyglądają tak :
I jeszcze moje zapasy baobaowe na ten miesiąc:
Mam w planach zrobić jeszcze koktajl SUPER FOOD z baobabem , spiruliną i jęczmieniem. Zainteresowani?
Macie jakiś sprawdzone przepisy na koktajle domowe? Podzielicie się w komentarzu przepisem?
Uwielbiam borówkę! Twój koktajl wygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńJak niewiele składników potrzeba aby móc się i upiększyć i najeść przy okazji xD
OdpowiedzUsuńLubię borówki :)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie, a pewnie jeszcze lepiej smakuje!
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję przepis na koktajl :) wygląda smakowicie a Ja lubię borówki :))
OdpowiedzUsuńA ja aż wstyd się przyznać nigdy nie jadłam borówek..
OdpowiedzUsuńA ja aż wstyd się przyznać nigdy nie jadłam borówek..
OdpowiedzUsuńA ja aż wstyd się przyznać nigdy nie jadłam borówek..
OdpowiedzUsuńkoktajl chętnie bym wypiła! :D +proszę poklikaj linki w poście :)
OdpowiedzUsuńJeju, ale pysznie wyglądający koktajl mniam:D
OdpowiedzUsuńMmmm pysznie wygląda :D
OdpowiedzUsuńMam olejek z baobabu ;) Koktajl jak i maseczka wyglądają apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba ze spiruriną bym się nie odważyła.:)
OdpowiedzUsuńborówek jeszcze nie jadłam :P
OdpowiedzUsuńkoktajl wygląda przepysznie;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?;)
Ten koktajl borówkowy musi być bardzo dobry. Może spróbuję, bo akurat mam świeże borówki prosto z krzaczka :) Zaciekawiłaś mnie tym baobabem :)
OdpowiedzUsuńTaki koktajl z borówek wypiłabym mmm... :)
OdpowiedzUsuńNapiłabym się takiego koktajlu, ale nie mam siły go zrobić. Prawie 40 stopni ciepła mnie wykańcza.
OdpowiedzUsuńmmmm kocham borówki w każdej postaci !
OdpowiedzUsuńSuper produkt, muszę kupić jak będę zamawiać nasionka do domu. Zawsze coś znajdziesz :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Próbowałam kiedyś hodować baobab w domu - niestety na nasze warunki to praktycznie niemożliwe ;( dziękuję za przydatne info i przepisy - chętnie się zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńno włąsnie czytałam że można go próbować hodować i jest to boś ala drzewko bonzai
UsuńMożna i nawet pięknie kwitnie i wygląda na zdjęciach - niestety z nasionka udało nam się wyhodować krzaczek ok. 10cm, a z gotowej sadzonki ok. 30cm drzewko - wszystko w doniczce i w domu niestety u nas jest "za zimno" i "za ciemno" dla niego i po roku obie roślinki nam padły mimo intensywnej pielęgnacji;(
Usuńogladałam sadzonki na allegro i sie nad nimi zastanawiałam mysle ze u mnie tez by padły jednak ale dziś to by miały raj na ziemi 40 stopni hehe AFRYKA
UsuńMniam, ostatnio tato był na jagodach i mam ich w domu całkiem sporo, więc może spróbuję zastąpić borówkę jagodami. Co prawda borówka również rośnie na ogrodzie ale niestety jest jeszcze nie dojrzała :(
OdpowiedzUsuńJakie pyszności, na dzisiejszy upał przydałby się taki koktajl :)
OdpowiedzUsuńI love blueberry.
OdpowiedzUsuńThanks for sharing. xoxo
www.welovefur.com
Wygląda cudnie - musi być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam borówki :)
OdpowiedzUsuńKocham borówki :D Wypiłabym taki (najlepiej zimny) koktajl :D
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńWielkie zapasy ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w ogródku borówki już zaczynają dojrzewać, także chyba będę musiała zrobić taki koktajl:) wygląda pysznie;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypijałabym taki koktajl :)
OdpowiedzUsuńBorówki uwielbiam :D A maseczki jeszcze z nich nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńIleż tego baobabu nakupywałaś!
Nigdy nie słyszałam o takim koktajlu. Wygląda bardzo smacznie.
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiłaś mnie tym baobabem :) Fajnie,że nie zmienia smaku jedzenia, znajduje się na mojej liście produktów do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńwow, wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńo uwielbiam borówki. :)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie ten suszony baobab, może go kupię. :)
OdpowiedzUsuńKocham borówki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam borówki w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńmusze kiedyś wypóbować ;)
OdpowiedzUsuńMoja mam używa suszonego baobabu.Skarbnica zdrowia :)
OdpowiedzUsuńwoorld-of-diamonds.blogspot.com
mniam mniam boróweczki i mój ulubiony kefir :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie słyszałam o takim produkcie jak bio-baobab !! ale po przeczytaniu Twojego posta kupię go koniecznie - zdrowych produktów nigdy dosyć :)) dziękuję za ten post :) buziaki
OdpowiedzUsuńapetycznie :)
OdpowiedzUsuńZarówno koktajl jak i maseczka wyglądają niesamowicie apetycznie i zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńMmmm, oj jutro będzie u mnie właśnie taki koktajl:)
OdpowiedzUsuńmoc uścisków
Jejku,ja kocham takie koktajle!
OdpowiedzUsuńChyba musze kupic ten baobab :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za borówkami :)
OdpowiedzUsuńDrzewa baobabu są niesamowite:)
OdpowiedzUsuńmniam! ale to musi być smaczne ! :)
OdpowiedzUsuńAle smakowicie wyglada ten koktajl :D
OdpowiedzUsuńWygląda baaaardzo smakowicie! :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam borówki
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam o istnieniu takich cudów :) Ciekawy ten baobab :)
OdpowiedzUsuńKocham borówki
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kefir Krasnegostawu. Najlepszy!
OdpowiedzUsuń