Kocham
naturalne kosmetyki! Są przecież o niebo lepsze od tych, które
oferują nasze drogerie, nie powodują podrażnień i znacznie lepiej
działają. Nikt nie powinien się zatem dziwić, że są one obecnie
bardzo modne. Jakiś czas temu naszła mnie myśl: skoro smaruję się
zdrowymi produktami, to może zdrowo zadbać o siebie i od
wewnątrz?
Jak szukam
zdrowych produktów?
Czy Wy też
daliście się ponieść modzie na "zdrowe", "eco"
i "BIO" jedzonko? Ze mną było tak: zamiłowanie do takich
produktów wszczepiła we mnie pewna dietetyczka. Od tamtej pory
używam w kuchni: komosy ryżowej, czarnego sezamu, past z cieciorki,
amarantusa i wiele innych rzeczy. Jestem na takim etapie, że
uwielbiam zakupy w sklepach ze zdrową żywnością.
Oczywiście
wszystko w granicach normy – nie jest tak, że cały swój
jadłospis od razu zmieniłam na "BIO" . Lubię przemycać
do codziennej diety jakieś niespotykane i czasami wręcz egzotyczne
produkty, które najczęściej dostępne są właśnie tylko w
sklepach ze zdrową żywnością.
Co chwilę
wertuję więc oferty sklepów internetowych ze zdrową żywnością
i szukam „perełek”, których nie znajdę na półce w
"spożywczaku". Choć i w takim czasami można trafić na
jakiś eco-produkt, ale zawsze mam obawy, że on tam długo leży (w
końcu taki towar nie schodzi taśmowo).
Dlaczego
zdrową żywność kupuję głównie on-line?
W tego typu
sklepach stacjonarnych nie czuję się do końca komfortowo –
zawsze znajdzie się w nich ekspedientka, która chce doradzić i nie
pozwala spokojnie przeczytać etykiety danego produktu. Dodatkowo w
sklepach stacjonarnych często są wyższe ceny.
Siedząc
przed komputerem we własnym domu mogę sobie spokojnie poczytać,
wybrać to, co mi pasuje i najważniejsze – nie tracę czasu na
dojazdy do Krakowa i stanie w korku. Kurier z reguły jest u mnie już
dzień po złożeniu zamówienia i mogę cieszyć się nowinkami w
kuchni. Muszę Wam napisać, że nawet mój mąż lubi takie
ekologiczne eksperymenty. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie
próbowała tych dobroci wykorzystać w celach kosmetycznych – ale
o tym może później :)
Ale do rzeczy…
Przejdźmy
teraz do mojego zamówienia w sklepie DrPelc.
Zamówiłam:
Oleju
sezamowego w
kuchni używam już jakiś czas. Uwielbiam jego smak i wiem, że jest
bardzo zdrowy. Niestety. Kupując ten produkt można naprawdę różnie
trafić. Ja kiedyś trafiłam na taki śmierdzący spalonym sezamem.
Od tego czasu zawsze kupuję sprawdzony olej sezamowy. Teraz wybór
padł na właśnie ten od drPelc.pl. Jest super. Pachnie
obłędnie orzeszkami. Jest naprawdę świetnej jakości. Smażę na
nim naleśniki i mięso – dzięki czemu ma ono ciekawy smak.
Oczywiście przemycam go również do kosmetyków.
Dodatkowo
olej ten jest organiczny, czyli pochodzący
z ekologicznych, objętych certyfikatem (PL-EKO-03)
upraw.
Oczywiście sklep dba o to, żeby olej był bezpieczny i żadne
drogocenne składniki z niego nie uciekły (dlatego jest w ciemnej,
szklanej butelce).
Po
pełny opis oleju sezamowego zapraszam klik
tutaj
cena to
24,90zł za 500ml
Wiecie, że
walczę z moim pociążowym tłuszczykiem. Kocham słodycze i jestem
uzależniona od czekolady. Tak już jestem skonstruowana: muszę
czasami zjeść coś słodkiego. Dlatego też szukam zdrowszych i nie
tak kalorycznych zamienników. I tutaj pojawiają się suszone
daktyle. Już po jednym zjedzonym daktylu odchodzi mi ochota na
czekoladę. Dodam tylko, że moje córki też je uwielbiają. Mało
tego – są przekonane, że to są cukierki! Myślę, że taki
owocowy zamiennik jest jak najbardziej fajnym pomysłem. W końcu coś
słodkiego nam się należy, nie?
Smakują
bosko, nie są „rozciapane” i mają dobrą cenę.
12,90zł za
1kg
Po
pełny opis zapraszam klik
tutaj
Nie cierpię
błonnika. Dlatego postanowiłam spróbować baobabu. Mam nadzieję,
że koktajl z dodatkiem tego proszku będzie działał sycąco i
pomoże mi walczyć ze zbędnymi kilogramami. Poza tym – nie wiem,
czy zauważyliście, że kosmetyki z baobabem są bardzo modne! Więc
na pewno oprócz koktajlu, zrobię sobie jakiś kosmetyk z baobabem.
cena 19,99 za
100g
Po pełny
opis zapraszam klik
tutaj
Preparowane
ziarna dodaję mim córkom do jogurtów i muszę przyznać, że bardzo
je lubią. Z komosą (Quinoa) robię sałatki, warzywa na patelnię,
a nawet ostatnio robiłam… peeling dla Anuli (do skóry głowy).
Ziarenka quinoa są delikatne, zatem nadają się do delikatnej
skóry.
Jak
widać na zdjęciach produkty z tego sklepu mają przyjemną szatę
graficzną. Do tego na każdym produkcie (na odwrocie) jest dokładny
opis.
Trochę
o sklepie…
Sklep posiada
w asortymencie między innymi algi, sól
z całego świata, kasze
z całego świata,
produkty
do shusi,
makarony
ekologiczne,
pestki,
nasiona, ziarna i… naprawdę
nie sposób wymienić wszystkich produktów.
Co mnie
osobiście jeszcze zachwyciło? Że są tutaj również kosmetyki
ekologiczne:
olej arganowy, masło shea czy sól z Morza Martwego.
DrPelc ma
produkty świetnej jakości. Na swojej stronie pisze, że każdy nowy
produkt oferowany w sklepie, sami testują na sobie . Obsługa sklepu
służy też radą i pomocą w wyborze produktów.
Dla mnie
osobiście ważne też jest to że pod produktami są zamieszczone
komentarze kupujących, które bardzo często ostatecznie przekonują
(bądź nie) do zakupu danego produktu.
W paczce
znalazłam kupon zniżkowy -5% na następne zakupy. Bardzo mnie także
cieszą gratisy, dzięki którym mogę przetestować zupełnie nowe i
nieznane mi produkty. W końcu człowiek uczy się całe życie :)
Koszty
dostawy to od 7zł do 11zł . Powyżej 300zł mamy darmową dostawę
. Możliwy jest odbiór w sklepie stacjonarnym za darmo.
Na stronie
mamy też blog, na
którym przedstawione są dodatkowe opisy produktów oraz ciekawe
przepisy na dania (już kilka wykorzystałam).
Dzięki
DrPelc mam w swojej kuchni produkty z różnych stron świata, mając
jednocześnie pewność, że są świetnej jakości i mają
przystępną cenę.
Oczywiście
sklep ma też stronę na Facebooku
klik
Ktoś jest
fanem zdrowej żywności z różnych zakątków świata? Może
mi polecicie, co warto kupić w takim sklepie?
Pozdrawiam
Kasia
bardzo lubie eko jedzonko, sama często kupuje, ale też głównie przez Internet ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się w takim malutkich eko sklepikach panie ekspedientki zbyt ochoczo nadskakują i nie można nic spokojnie obejrzeć ;)
bratnia dusza:)
UsuńNo świetne zakupy. Komosę ryżową też jadamy. Polecam również obrzydliwie zdrowy amarantus w ziarnach i ekspandowany. Ten drugi do jogurtów, muesli itp. Dziewczynkom też możesz wrzucać. Smakuje podobnie jak komosa
OdpowiedzUsuńa widzisz ja amarantusa nie lubie straszliwie ale ta gryka normalnie mi smakuje ze hej!!
UsuńFaktem jest, że smak ma mocno specyficzny, ale mnie tam przypomina komosę...choć amarantus ekspandowany w muesli jest niemal niewyczuwalny.
Usuńmasz racje w mieszankach jest ok:) ja go przemycłąm do jogurtu wałsnie dziewczynom moim mądra pani w tv móiwła ze tak dziecko sie uczy jesc z grudkami;)
UsuńMoze nie maja szerokiego asortymentu na eSklepie, a jak zadzwonic i zapytac to prawie wszystko maja i chetnie wysla :) http://www.zielarnialublin.pl/index.html
OdpowiedzUsuńCiekawy ten olej :)
OdpowiedzUsuńpolecam jest swietny w kuchni i do ciała:)
UsuńLubię naturalne produkty :)
OdpowiedzUsuńwiesz co dobre:)
Usuńja przeważnie bio produkty kupuję przez internet, są o wiele tańsze. Znam tą firmę, kupowałam kilka jej produktów.
OdpowiedzUsuńa co kupowałaś?może mi coś polecisz?
UsuńUwielbiam daktyle :)
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie;)
UsuńJa staram się odżywiać troszkę zdrowiej :) Po prostu :)
OdpowiedzUsuńAle Twoje zakupy wyglądają znakomicie :)
to bardzo podbnie jak ja;)
Usuńo oleju słyszałam dużo dobrego daktyli nie lubię a o baobabie nic nie słyszałam jak na razie, wolę jednak zwykłe warzywa :D ale oczywiście te z mojego ogrodu albo te co wiem że nie są psikane np od jakiś znajomych
OdpowiedzUsuńfajnie jak masz taką możliwośc
UsuńU mnie moja mama ma fioła na punkcie eko żywności, więc ona czasami mi coś kupuje w tych eko sklepikach :D Ale niektóre nawyki przejęłam od niej :) Np. kupujemy sól himalajską, używamy oliwy z oliwek :) Mama często też kupuje sery kozie, ale mi one nie smakują :P
OdpowiedzUsuńja lubie oscypki:)
UsuńMuszę wreszcie spróbować komosy!
OdpowiedzUsuńsą bardzo dobre sałatki z komosą :) ja bardzo lubie z warzywami na patelnie:)
UsuńUwielbiam daktyle :) zaciekawił, nie ten baobab, on ma jakiś smak...?
OdpowiedzUsuńnie wiem ale zaraz bede robić koktajl ;)dam znać
UsuńOk :)
UsuńWspaniałe zakupy :) Ja też kupuję online zdrowe produkty, choćby dlatego że np bezcukrowego masło orzechowego (polecam!!!) nie sposób znaleźć stacjonarnie. Fajne rzeczy wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńbezcukrowe masło orzechowe robie sama:)uwielbiam
Usuńja włąsnie w duzych marketach rzadko bywam niestety
OdpowiedzUsuńDaktyle bardzo lubię Ale specjalnie eko nie jestem :D
OdpowiedzUsuńja w sumie tez ale lubie po prostu nowinki w kuchni
UsuńSame wspaniałości kochana :) Daktyle niestety dla mnie za słodkie ;/
OdpowiedzUsuńja właśnie skłodkie kocham
UsuńChyba skuszę się na jakieś zdrowe zakupy :) Ostatnio przeglądałam oferty różnych sklepów internetowych :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńFajne zakupy tym baobabem mnie zaintrygowałaś :). Ja najczęściej kupuje czystek, a ostatnio moich hitem jest lewoskrętna witamina C taka naturalna. Przypomniałaś mi o oleju sezamowym :).
OdpowiedzUsuńczystka jeszcze nie próbowałam
Usuńsuper zakupy, masz racje, lepiej online , skoro już na drugi dzień dostawa - a jak sprawdzone produkty, to czemu nie ;) no i wygoda :)
OdpowiedzUsuńtak wygoda najważniejsza:)
UsuńLubię lody z czarnego sezamu, mniaaam :D Fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńooo rany ja kocham czarny sezam i mizna z niegi lody zrobic?
UsuńDaktyle lubię i generalnie wszystkie suszone owoce. Reszty produktów niestety nie znam
OdpowiedzUsuńdaktyle sa pyszne masz racje:)
UsuńTen baobab to mnie na maksa zainteresował :) Będę musiała poczytać więcej na ten temat :)
OdpowiedzUsuńja go wczesniej nie miałam zobaczymy jak sie sprawdzi:)
UsuńPeeling był boski!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam suszone daktyle :D i wszelkiej maści orzechy i inne owoce suszone :)
Bardzo lubię też kasze w kuchni. Ostatnio kupiłam kaszę owsianą - pierwszy raz w życiu taką jadłam :)
jaki peeling? kasze tez lubie :)a orzechy kocham szkoda ze maja tyle kalorii
UsuńNo ten, o którym pisałaś w poście :) z komosą.
Usuńaaaa słonce mi przygrzało myślałam ze zrobiłas ten z chipsami:)
UsuńPodoba mi się ta przesyłka ;)
OdpowiedzUsuńsuper:)
Usuńile dobroci :D
OdpowiedzUsuńoj tak:)
UsuńLubię zdrowo się odżywiać , używam oleju sezamowego ,czasem jakieś preparowane ziarna :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.khatstyle.blogspot.com/
olej sezamowy jest świetny:)
UsuńAle fajny ten sklepik, daktyle uwielbiam, polecam też figi suszone:)
OdpowiedzUsuńdzięki Dagmara chętnie wypróbuje
UsuńŚwietne rzeczy, kocham daktyle i ,,nutellę" z nich. :-)
OdpowiedzUsuńzrobiłam pycha ta nutella masz rację:)
Usuńile pyszności;)
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńZwracam uwagę na to co jem, ale nie aż tak, żeby kupować produkty Bio ;) zwłaszcza, że teraz tak naprawdę nic nie jest ekologiczne o ile sami sobie tego nie wychodujemy; )
OdpowiedzUsuńmasz rację ja nie kupuje tych produktów dlatego ze są bio tylko dlatego ze mnie ciekawią bo są egzotyczne;)
UsuńUwielbiam bakalie! :) Dlatego polecam bakeo.pl :)
OdpowiedzUsuńszkoda tylko ze maja tyle kalorii:(
UsuńO ile ciekawego jedzonka;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMasz nosa do takich zdrowych zakupów. Podziwiam Cię!
OdpowiedzUsuńto tak jak Ty do książek:)
UsuńJa się muszę przyznać, że nie kupowałam nigdy takich produktów :(
OdpowiedzUsuńno łądnie :)
UsuńJa już jakiś czas temu zaczęłam się odżywiać bardziej zdrowo, ale to ze względu na cerę. ;) I mimo, że mnie również takie ekspedientki trochę denerwuję, to chyba wolę sklepy stacjonarne.
OdpowiedzUsuńjak tylko masz fajny w swojej okolicy stacjonarny to zazdroszcze ja musiałabym jechac troche tak to jest mieszkac na wiosce:)
UsuńO kulinarnych zastosowaniach baobabu nie mialam zielonego pojecia :)
OdpowiedzUsuńJeśli odzie o BIO odżywianie to ogranicza się ono do zakupu przecenionych bioproduktów w rosku :)
Nie mniej przesyłka z tego sklepu nie jest zbyt wysoka, więc muszę tam zerknąć :)
ja też , dopiero się o nim dowiedziałam:)
Usuńjuż patrzę co nam mają w tym sklepie
OdpowiedzUsuńpolecam bardzo ciekawe produkty
UsuńMam ten sam problem w sklepach stacjonarnych hihihi, też wolę kupować online ;-0 Emilia
OdpowiedzUsuń:) to dobrze ze nie tylko ja a i jeszcze mnie denerwuja pytania co chce Pani kupic? Jak ja włąsnie ogladam i czytm po to zeby sie tego dowiedziec:)
UsuńOlej sezamowy super sprawdzał się u mnie w zimie :-) nakładany na noc na buzię oczyszczał ją z toksyn i sprawiał wrażenie zdrowszej bez wyprysków :-)
OdpowiedzUsuńja daje zawsze na ciało , musze w zimie go koniecznie wypróbowac tak jak piszesz
Usuńdaktyle pyszne!
OdpowiedzUsuńtak leonie!!!
UsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award! Zapraszam :*
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńCiekawa jestem co z tego baobabu zrobisz :P. Stacjonarnie też mało kiedy odwiedzam takie sklepy :)
OdpowiedzUsuńpochwale sie na blogu;)
UsuńBardzo lubię daktyle i też pomagają mi poskromić apetyt na słodycze :)
OdpowiedzUsuńpiąteczka:)
UsuńŚwietne zakupy! :)
OdpowiedzUsuńdzieki:)
UsuńDaktyle są super ale figi również :) kiedyś wujek przywiózł mi z Chorwacji i porostu niebo w gębie :)
OdpowiedzUsuńDaktyle są super ale figi również :) kiedyś wujek przywiózł mi z Chorwacji i porostu niebo w gębie :)
OdpowiedzUsuńale mnie kusicie tymi figami nie jadłam nigdy suszonych:)
UsuńAle fajny sklep! Szukałam takiego sprawdzonego i niezbyt drogiego :) Na pewno poczynię tam zakupy! A daktyle jak tanio!
OdpowiedzUsuńTeż lubimy kupować przez internet, bo kiedyś trochę krępowałyśmy się stać godzinę przed półkami i czytać etykiety. Jednak teraz w ogóle nie zwracamy na to uwagi i nawet w małych eko sklepikach robimy zakupy :)
OdpowiedzUsuńO widzisz, ja też kupiłam kiedyś śmierdzący olej sezamowy i myślałam, że on tak ma. Teraz już wiem, że niekoniecznie i może kupię ten polecany przez Ciebie, żeby się przekonać, jaki powinien być.
OdpowiedzUsuńja kupiła taki smeirdzacy w lidlu i taki w tesco na chinskiej półce jak jest za ciemny to jest smeirdzacy to pierwsze moje kryterium wąchałam nawet tez z organique kosetyczny i on tez mi smierdział
UsuńBardzo zainteresował mnie ten bio-olej :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam bio produkty począwszy od kaszy, przez miody, oleje, herbaty itp:)
OdpowiedzUsuńZnam ten sklep, ostatnio robiłam tam zamówienie :)
OdpowiedzUsuńmmm uwielbiam suszone daktyle :)
OdpowiedzUsuńale świetne produkty :) daktyle kiedyś jadłam, ale jak dla mnie są za słodkie ;(
OdpowiedzUsuń