Dzisiejszym bohaterem jest Masło Shea nierafinowane . Kosmetyk ten oferuje nam firma Biotanic.
Czym się wyróżnia na tle innych masełek shea? Czy jest warte swojej ceny ?
O zastosowaniu kosmetycznym i cudownych właściwościach masła shea czytali już pewnie wszyscy więc zanudzać nie będę. Przygotowałam kilka ciekawostek na jego temat o które mnie osobiście bardzo się spodobały. Zapraszam
Kilka ciekawostek których możecie nie wiedzieć o tym masełku:
- Z jednego drzewa zbiera się ok. 15-20 kg owoców, co wystarcza na wyprodukowanie około kilograma nierafinowanego masła.
- Zbiory celebrowane są odrębnym rytuałem zwanym Begu. Rozpoczynają się uroczystą biesiadą, podczas której spożywane jest specjalne danie przygotowane z tłuszczu pierwszych zebranych owoców i brązowej fasoli. Najważniejszym elementem święta jest złożenie ofiary z koguta i ofiarowanie napojów pod drzewem hebanowym. Owoce zbierać mogą wyłącznie kobiety, mężczyznom nie wolno dotknąć drzewka, którego nie będą ścinać.
- masło shea do dziś znajduje zastosowanie jako impregnat do drewna i instrumentów muzycznych, szczególnie bębnów, paliwo do lamp
- przemyśle spożywczym - zastępuje masło kakaowe, szczególnie w procesie produkcji czekolady, bowiem zapobiega topnieniu czekolady i powoduje, że nie powstaje na nim szary nalot, swoisty dla roztopionej czekolady.
Dla mnie to delikatny zapach karmelków;) Ale bardzo bardzo delikatny a może to tylko kolor mnie tak nastawia??:)
Beżowe ( kremowe?) masło, które bardzo dobrze topi się na skórze
100% masło shea nierafinowane
Słoiczek 100ml z aluminiową nakrętką. Na nakrętce wytłoczona nazwa firmy- kocham takie opakowania. Bardzo ładna zielono żółta szata graficzna .
Masło shea idzie u mnie jak woda używam do bardzo dużo . Zastępuje mi kilka kosmetyków oraz stanowi podstawę pielęgnacji moich atopowych dzieci.
Masło nierafinowane używam najczęściej solo bez żadnych dodatków. Jest ono miękkie i topi się szybko na skórze. Nie sprawia mi więc żadnych problemów podczas aplikacji w przeciwieństwie do masła shea rafinowanego które jest twardsze i czasem po prostu trzeba się namęczyć żeby je rozpuścić na skórze.
Masło shea nierafinowane ma też kolejną zaletę to znaczy delikatny ładny zapach. Mi się bardzo ten zapach podoba moja znajoma określa ten zapach jako cappucino z orzechami.
Masło jest mega wydajne wystarczy odrobina by wysmarować się od stóp do końcówek włosów.
Naprawdę umiar tu jest wielkim przyjacielem chyba ze lubimy tłustą warstwę na skórze. U mnie odrobina na ciało praktycznie nie pozostawia żadnej denerwującej warstwy.
Polecam masło shea firmy biotanic jest bardzo dobrej jakości. Świetnie się rozsmarowuje delikatnie pachnie przy tym jest bardzo wydajne.
Polecam masło shea firmy biotanic jest bardzo dobrej jakości. Świetnie się rozsmarowuje delikatnie pachnie przy tym jest bardzo wydajne.
Chciałam jeszcze zwrócić uwagę na cenę masła
100ml kosztuje 29,90zł. Pewnie część z Was powie że drogo. Można kupić taniej! Tutaj radziłabym uważać bo po pierwsze w drogeriach znajdziecie dużo kosmetyków z masłem shea jako dodatkiem a nie 100% masło shea o którym tutaj piszę. Takie kosmetyki są tańsze bo zawierają domieszkę masła shea i jest to zwykle na pewno poniżej 20% -15%.
Powiecie ale w sklepach z półproduktami kupię taniej. Tak oczywiście ale musimy sobie zdawać sprawę że kupujemy wtedy surowiec kosmetyczny a nie kosmetyk. Jaka jest różnica?
Sklep alby sprzedawać masło shea jako kosmetyk musi go poddać dodatkowym badaniom dermatologicznym. Takie badania oczywiście kosztują stąd wyższa cena masła. Dzięki temu mamy pewność ,że stosowany przez nas kosmetyk jest najwyższej jakości i bezpieczny dla skóry co jest potwierdzone badaniami. W końcu nie wiemy skąd jest sprowadzone takie masło , czy nie ma domieszek, jak jest pozyskiwane. Kupując masło Biotanic nie musimy się martwić o to - firma nam zapewnia 100% naturalny , sprawdzony bezpieczny produkt.Mamy też pewność , że masło to 100% masło shea nierafinowane a nie na przykład mieszanka masła rafinowanego i nierafinowanego - tak takie przekręty też się zdarzają w końcu chodzi właśnie o to żeby cena była niska i kusiła kupującego.
Dodatkowo kosmetyki firmy Biotanic posiadają certyfikat Viva dla wegetarian i wegan.
.
Jest ktoś jeszcze kto nie stosował masła shea?
Pozdrawiam Kasia :)
nice
OdpowiedzUsuńnew post: http://melodyjacob1.blogspot.com/2015/07/summer-train.html
Niestety jestem jeszcze ja ale mam zamiar wkrótce to zmienić i wypróbować masło shea :)
OdpowiedzUsuńNiestety jestem jeszcze ja ale mam zamiar wkrótce to zmienić i wypróbować masło shea :)
OdpowiedzUsuńNiestety jestem jeszcze ja ale mam zamiar wkrótce to zmienić i wypróbować masło shea :)
OdpowiedzUsuńwidzialam juz produkty biotanic maja kilka ciekawych pozycji ;) a co do masla shea to bardzo lubie tez nie kupuje "drogeryjnych" tylko te faktycznie naturanle
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to masło.jest świetne;)
OdpowiedzUsuńNa mojej skórze pewnie idealnie sprawdziłoby się zimą :)
OdpowiedzUsuńFajniutkie maselko;-)
OdpowiedzUsuńFajny post i wyjaśnienie :)
OdpowiedzUsuńjeden z moich ulubionych kosmetyków, może innej firmy, ale tak czy inaczej jest godny polecenia. świetny post! Miłego dnia! ^_^
OdpowiedzUsuńFajnie ciekawostki i dobry produkt , cena wydaję się całkiem rozsądna i adekwatna do jakości masła . Warto dać trochę więcej i być pewnym produktu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i więcej takich ciekawostek o produktach naturalnych.
Czuję się przekonana, ale najpierw.. zapasy :(
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam ale planuję to zmienić w najbliższym czasie:)
OdpowiedzUsuńZawsze wybieram produkty 100% naturalne , nierafinowane. Mam już w swojej takiej kolekcji oleje ale tego masła shea jeszcze nigdy nie używałam. Może się kiedyś skuszę .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniale wygląda.
OdpowiedzUsuńNa pewno w niedalekiej przyszłości wypróbuję to masło!
OdpowiedzUsuńA masz może jakieś zdanie o Shea z Organique? Trafiłam do Ciebie pierwszy raz i już się zakochałam :) Jesteś prawdziwą kopalnią wiedzy! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMiło mi witam:) Nie miałam shea z organique ale wydaje mi sie że u nich jest jako mieszanka nie 100%
UsuńCiekawe rzeczy piszesz kochana. Nigdy nie stosowałam tego produktu,zamierzam w krótce to zrobic ;-)
OdpowiedzUsuńpopularny '' wynalazek '' :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam masło shea i jest rzeczywiście bardzo wydajne:)
OdpowiedzUsuńAle spodobało mi się to masełko:) Muszę je zakupić-koniecznie!
OdpowiedzUsuńuściski Kasiu
Lubię masła, które topią się dopiero na skórze :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię shea :)
OdpowiedzUsuńMasło shea uwielbiam, myślę że 29,90 to nie duża cena.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem te 29,90 zł to wcale nie wysoka cena jak za 100% masło. Boziu jak mi się podoba INCI - jeden składnik ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie je wypróbuję :)
Ceny faktycznie się różnią i już jakiś czas temu zastanawiałam się dlaczego :). Fajne to masło i bardzo fajny pomysł na te ciekawostki - ja to lubię takie :D. Co do ciekawostek to jakiś czas temu dowiedziałam się, że masło shea może się różnić zawartością, zapachem i konsystencją w zależności od odmiany ( czy jak to się tam fachowo nazywa :D ) drzewa i regionu :P.
OdpowiedzUsuńmasz racje ja widziałam takie całkiem żółte nawet :)
UsuńTakie naturalne i nierafinowane masełka Shea są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńJakie cudo!! Chcę mieć je!! :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja mówi stanowczo do mnie, że idealny dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńBeautiful post! Have a great Wednesday.
OdpowiedzUsuńxoxo;
STYLEFORMANKIND.COM / Facebook / Bloglovin
Godna polecenia Polska firma ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masło shea, używam go do całego ciała :)
OdpowiedzUsuńChętnie się z nim zapoznam :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała takie masło.
OdpowiedzUsuńDo włosów bym chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńZapach karmelków?*.*
OdpowiedzUsuńkuszące masełko :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masło shea! Dla mojej skóry jest absolutnie genialne :)
OdpowiedzUsuńMam takie masełko, tylko innej firmy i... świetnie natłuszcza skórę, ale dla mnie to było jakoś za bardzo. Na razie je odstawiłam i czeka na lepsze czasy, choć nie jestem przekonana, czy doczeka, bo może mu się skończyć termin przydatności, ech ;)
OdpowiedzUsuńNigdy takiego masła nie używałyśmy i wypadałoby to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKurcze a moj synek atopowy- ze tez ja nie pomyslałam o maśle shea!!
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma urocze :)
OdpowiedzUsuńNie miałam do czynienia z czystym shea i niewiele stosowałam też kosmetyków z jego udziałem :) Twój balsam jednak z glinką i shea powalił mnie na łopatki, więc myślę o zakupie pełnowymiarowego opakowania :)
OdpowiedzUsuńmasła shea czy mojego balsamu???:):):):)
Usuńdobrze, że szybko się topi, bo chyba bym nie zniosła tej konsystencji ;p
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu planuje kupić masło shea:)
OdpowiedzUsuńO widzisz, a ja przed chwilą kupiłam z innej firmy, ale tak jak piszesz, co innego surowiec, a co innego produkt kosmetyczny. :-)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za czystym masłem shea, za tłuste dla mnie :( aczkolwiek to wygląda świetnie, a cena wcale nie jest wygórowana (moim zdaniem) :D
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym je przygarnęła!
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńojjj kusi:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie masełka :)
OdpowiedzUsuńTakie masełko na prawdę warto mieć, a cena w stosunku do działania jest nawet śmiesznie niska ;)
OdpowiedzUsuńkarmelkowe love ;)
OdpowiedzUsuńWysłałam maila. Otwórz szybciutko!
OdpowiedzUsuńPrzydatne informacje :)
OdpowiedzUsuńKocham masło shea, a firmę cenię,bo polska, porządna i te opakowania <3
OdpowiedzUsuńMasło shea to dobrodziejstwo.
OdpowiedzUsuńUwielbiam masełka, super odżywia moją skórę:)
OdpowiedzUsuńmam to masełko i uwielbiam, cudowne.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący produkt :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący produkt :)
OdpowiedzUsuń