Wróciłam do żywych Panowie dzielnie kabel internetowy zreperowali ja natomiast biorę się za nadrabianie blogowych braków:)
Kocham wakacje a jak ale są rzeczy których nie cierpię podczas tego sielsko anielskiego czasu.
1. Kolejki po lody gałkowe.
Wakacje bez lodów - nie ma szans !
Ale jak to jest, że w wakacje te kolejki są kilometrowe wręcz? Jeździmy zwykle na lody gałkowe z dzieciakami na Starowiślną do Krakowa i do Dobczyc. W pakiecie mamy spacer wzdłuż rzeki w obu miastach więc dzieciaki są zachwycone. Jedynie co to tata musi dzielnie wystać swoje w kolejce.
Ja osobiście najbardziej lubię lody włoskie a Wy?
2.Brak miejsc na parkingach bezpłatnych.
Na lodziki i inne wakacyjne atrakcje musimy się wybrać samochodem a co się z tym wiąże trzeba gdzieś zaparkować.Wiecie że właśnie we wakacje na parkingu ukradziono mi mój pierwszy samochód?
Wybieram więc zawsze jeśli są w okolicy porządne płatne parkingi gdzie najczęściej samochód możemy zostawić pod okiem ochrony. Na przykład tu http://modlinparking.pl/
źródło zdjęć www.modlinparking.pl
3. Makijaż mi spływa z twarzy.
Nie robię go więc zazwyczaj po co się wkurzać? Niestety na jakieś uroczystości typu wesele, chrzest itp nie wyobrażam sobie mojej facjaty bez pudru. Wtedy więc najczęściej oddaje się w ręce specjalisty czyli mojej kochanej kosmetyczki Asi.
4. Wakacji wszyscy zazdroszczą
Wiecie a może i nie ,że jestem nauczycielem. Mam więc dwa miesiące leniuchowania. Oj tak! Napisze tylko jedno w tej sprawie coby nie wywoływać jakiejś burzy czy coś:
O lat tak jest że nauczyciele mają wolne wakacje - chcesz mieć i nie zazdrościć ich inny zostań nauczycielem nic prostszego ! Każdy może nim być i nie zazdrościć innym.
A i mogę jechać na wakacje tylko w wakacje:)
5. Śmieci i pety na plaży.
Muszę tu dużo pisać? Chyba nie , do szału mnie doprowadzają śmieci pozostawione w miejscach typu plaża , nad rzeką w lesie. W wakacje jest to spotykane na potęgę. Czy naprawę musimy zaśmiecać nasze piękne miejsca do wypoczynku?
A Was coś wkurza? Chętnie poczytam w komentarzach.
Pozdrawiam Kasia
Też nie znoszę tych rzeczy :D
OdpowiedzUsuńPodpisuję się ! :)
UsuńNo właśnie, chce się dobrze wyglądać a tutaj wysokie temperatury i makijaż lei na dół :P Brrr kto by to lubił xD
OdpowiedzUsuńNo i brak miejsc parkingowych to wielki ból :/ Same jesteśmy kierowcami i po prostu jeżdżenie w kółko modląc się o miejsce bardzo wkurza :P
racja@!!!
UsuńHa! To ja na opak. A ja wykorzystuję urlop przed i po sezonie i jest super. W wakacje fajne jest to, że miejskie autobusy są mniej zapchane-nie ma dzieciaków, młodzieży ani studentów, bo albo wyjechali na wakacje albo w czasie jazdy do pracy oni jeszcze śpią. .wakacji naucZycielom zazdroszczę i kiedyś przyszedł mi taki pomysł do głowy aby zostać nauczycielką, ale poszłam na dwa zajęcia z kursu pedagogicznego i zwialam. Nie moja bajka. Ale uważam, że mają dobrze
OdpowiedzUsuńno wałsnie te tańsze wakacje poza sezonem mnie zawsze omijają:)
UsuńŚmieci na plaży to jest dopiero tragedia. Jak tak można...
OdpowiedzUsuńno walsnie jak ?
Usuńz tymi petami i śmieciami wiem co czujesz... mam podobnie, co do kolejek do lodów też, no i braku miejsc na parkingach .. i ogólnie tłoku na drodze.. Mieszkam w mieście turystycznym, a więc wiem coś o tym..
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak już znajdę pracę i zostanę nauczycielką, to też będą mi zazdrościć, taka ludzka mentalność. Ojj te kolejki po lody bywają okrutne, a od samego widoku ślinka cieknie...
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki:)
Usuńmi też makijaż spływa z twarzy w czasie wakacji... :)
OdpowiedzUsuńMożna zapytać czego uczysz? :)
Kasia matmy uczy. KASIA! Wiesz ze z matmy zawsze miałam porządną nauczycielkę?! Nigdy mi się bubel nie trafił, a z pozostałych przedmiotów zawsze jakiś beznadziejny był.
Usuńmatma dobra rzecz, ja studia wiążę z matmą a teraz się uczę w liceum, w sumie też mi się zawsze świetne matematyczki trafiają! :)
Usuńtak jestem jędzą od majcy
Usuńteż te rzeczy mnie denerwują, chyba jak większość z nas!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOj mnie wkurza jak Panowie chodzą bez koszulek po mieście :D
OdpowiedzUsuńdokładnie tak tak masz racje:)
UsuńO matko!!!!! Jak mnie drażnią te gołe męskie cyce!!!!
UsuńNo serio, no! Swojego faceta pooglądać nago to lubię - ale w domu, niekoniecznie w miejscu publicznym :D A te wszystkie porozbierane męskie egzemplarze, spacerujące po centrum miasta z dumnie podniesioną głową (że niby taki jestem sexy!!!) przyprawiają mnie o odruch wymiotny.
A jak się zdarzy, że się takim cycolem otrze o mnie w komunikacji miejskiej to .... bleeeee!
jeszcze dodaj mokrym od potu cycolem :) no no musze pisac nowy wpis o gołych torsach i smierdzących meskich cycolach
UsuńZwłaszcza Ci 50+, którzy zapomnieli dawno co to sport
OdpowiedzUsuńoj tak:)
UsuńJa również nie cierpię tych samych rzeczy co Ty !! :)
OdpowiedzUsuńMi też makijaż wręcz spływa z twarzy dlatego przestałam się z nim męczyć i go nie robię :D
OdpowiedzUsuńja tak samo:)
UsuńHaha ten makijaż to prawda! Ledwo się pomaluję, a tu już trzeba robić od nowa. :D
OdpowiedzUsuńniestety:)
UsuńTeż zawsze mnie denerwuje ten cały śmietnik, który po sobie zostawiają ludzie na plażach itp.
OdpowiedzUsuńWakacji zazdroszczę, ale pracy z dziećmi już niekoniecznie.
OdpowiedzUsuńNie wkurzają spoceni ludzie xDD Wiadomo, każdy się poci, ale chyba po coś jest dezodorant? xD
OdpowiedzUsuńOtóż to!
UsuńKtoś nie używa deo - ok, może nie lubi , nie może albo coś innego. Ale części nie chce się umyć.... a niestety czuć, że ktoś ominął wieczorną toaletę...
Mnie najbardziej wkurzają upały nie do wytrzymania.
OdpowiedzUsuńja lubie upały:)
UsuńMnie jeszcze wkurza smród ciał osób, które wychodzą z założenia, że skoro i tak się zaraz spocą to nie ma sensu się myć.
OdpowiedzUsuńI wiesz... wcale Ci nie zazdroszczę długich wakacji :D
UsuńZnaczy zazdroszczę, ale za cenę uczenia to ja dziękuję! To nie na moje nerwy, zdrowie psychiczne i osobistą odporność.
przebiłyście mój post tymi cielskami i cycorami mokrymi od potu z wonią nie do zniesienia :)hehehe
Usuńhahahahahahaaaa!
UsuńAle żeś to po mistrzowsku połączyła w jedno :DDDD
Jeżdżę komunikacją miejską do pracy.. bywa czasem ciężko wytrzymać a takim autobusie, szczególnie w upalny dzień. ;)
UsuńNajbardziej wkurzają mnie śmieci, bo przez to odechciewa mi się odwiedzać niektóre miejsca. Najbardziej lubię lody świderki i... też jestem nauczycielem :)
OdpowiedzUsuńo jak fajnie a czego uczysz?
Usuńinformatyki :)
UsuńPkt 3 i mnie wkurza...
OdpowiedzUsuńJa nie lubię na wakacjach spotykać snobów, którzy myślą ,że sa lepsi od innych- a niestety na każdym urlopie napotykam na takie osoby ;-)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam,że jesteś nauczycielką ....ja nie lubię wakacji za to, że wszędzie jest pełno ludzi, że żar leje się z nieba, że moja cera wariuje, że włosy stają się złote, że w nocy spać nie można, ogólnie odkąd skończyłam studia nie lubię wakacji ;/
OdpowiedzUsuńI'm all for ice cream and vacation! :) Have a great day. xx Maja
OdpowiedzUsuń❤ http://majasmuffin.blogspot.com/
Oj, te pety i cały inny syf na plaży to coś okropnego :/
OdpowiedzUsuńŚmieci na plaży zdecydowanie najbardziej:)
OdpowiedzUsuńTeż mnie wszystkie punkty drażnią na wakacjach. Pety na play są okropne
OdpowiedzUsuńŚmieci na plaży i nie tylko mnie także niemiłosiernie wkurzają! Pamiętam taką sytuację: Władysławowo, koniec lipca, plaża pełna ludzi, idzie sobie facet z wilczurem. Nagle pies zatrzymuje się niedaleko naszego koca i robi kupę! Co na to właściciel? Rozgląda się od niechcenia i nóżką zakopuje g...o piaskiem!!! Brak słów, aż mnie z wrażenia zatkało, miał szczęście burak jeden, bo tak bym mu wygarnęła, że by się ze wstydu spalił chyba. Niektórzy ludzie się chyba w jaskiniach wychowali :/ Ja jestem nauczona, że zawsze mam ze sobą siatkę, do której zbieram śmieci, a potem je wyrzucam do kosza! Wokół mojego koca nie ma wysypiska! Kto chciałby gołą stopą nadepnąć na kapsel albo lepić zamek z piasku i odkryć psią kupę?? Obruszyłam się, wiem, ale naprawdę mnie to wkurza :/
OdpowiedzUsuńTakie jest niestety w większości nasze "cebulowe" społeczeństwo....
UsuńNajbardziej nie lubię stać w kolejce po moje ulubione lody włoskie :)
OdpowiedzUsuńPraca nauczycielki jest bardzo wymagająca, w związku z tym nigdy nie zazdrościłabym nauczycielom długich wakacji - są jak najbardziej potrzebne. Każdy doskonale wie, jakie są dzieciaki, niezależnie od ich wieku, ile trzeba mieć do nich cierpliwości. Ze swojej strony podziwiam :)
OdpowiedzUsuńCo do lodów wszystko się zgadza, dlatego często wolę kupić lody i zrobić jakiś deser z nich w domu :)
Mam to samo! Przybij piątkę kochana:)
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu:P)
oo chyba większość tych rzeczy ludzie nie lubią
OdpowiedzUsuńKolejek i korkow nie znosze!
OdpowiedzUsuńNajbardziej nie lubię spływającego makijażu;/
OdpowiedzUsuńNienawidzę spływającego makijażu z twarzy w wakacje. Mało go teraz noszę, bo mam przeokropną alergię i nawet jak nie jest tak upalnie, to z oczu mi cieknie, non-stop smarczę i nic mi na twarzy i tak nie zostaje. Chociaż nie, niezła ze mnie panda czasami ;p A obok siebie mam taką pyyszną lodziarnię Sucre, niesamowite lody i makaroniki, mniam, mniam....
OdpowiedzUsuńzgadzam się ze wszystkim :D niestety :(
OdpowiedzUsuńa lody uwielbiam amerykańskie <3
To rzeczywiście irytuje, jak chcesz odpocząć na wakacjach, a tu wszędzie tłumy ludzi. No ale każdy akurat pomyślał o tym samym... No i im więcej ludzi, tym więcej śmieci...
OdpowiedzUsuńOo widzisz moj chlopak tez jest nauczycielem i to jest najlepsze ! :D Chyba też się zdecyduję na tę pracę (j.ang) od września mam pierwsze w życiu praktyki w szkole :D
OdpowiedzUsuńMam takie samo zdanie jak Ty, też mnie to wszystko denerwuje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Sprawę makijażu załatwia fixer z Kryolanu -droga zabawa, ale makijaż się nie ruszy; )
OdpowiedzUsuńTeż tego nie cierpię a nauczycielom nigdy nie zazdrościłam! Pracowałam dwa lata w szkole, na półkoloniach, na koloniach, o niee! Chwilami to kara nie praca :/ Lody uwielbiam :) Nie lubię też upoconych i niedomytych ludzi :/
OdpowiedzUsuńjak długa kolejka po lody to znaczy, że warto czekać, bo dobre ;)
OdpowiedzUsuńa czego uczysz? ja niestety mam tylko miesiąc wolnego, bo i w wakacje mamy dyżury miesięczne :/
te smieci to fakt-nieporozumienie jakies....
OdpowiedzUsuńa co do lodow to tylko i wylacznie wloskie :)
Ja mogę dodać:
OdpowiedzUsuń1. Brzydka pogoda jak jadę na morze. Serio, mam 2 tygodnie urlopu, i prawie przez 2 tygodnie padało i było pochmurno... (w tamtym roku)
2. Brak jakiegokolwiek cienia na parkingach.
3. Zamykanie zwierząt w samochodach.
4. Brak higieny w komunikacji miejskiej...
Ja nie lubię tych tłumów, np. na plaży :/
OdpowiedzUsuńpodpisuję się po twoimi punktami, też te rzeczy doprowadzają mnie do szału, a poza tym tłum, pot, hałas...mogę wiedzieć czego uczysz?
OdpowiedzUsuńmatematyki informatyki;)
Usuń2 i 3 to najgorsza sprawa ;) Ostatnio z chłopakiem pół godziny krążyliśmy po mieście żeby znaleźć wolne miejsce do zaparkowania. A ten spływający makijaż, no cóż.. tragedia :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, te dwa punkty najgorsze. Przez ten makijaż dlatego m. in. nie lubię upałów :D
Usuńspływający makijaż najgorszy!;)
OdpowiedzUsuń3 i 5 najgorsze!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych słynnych lodach na Starowiślnej podczas rejsu po Wiśle, gdy byłam w Krakowie w tym roku, ale niestety nie wyrobiłam się ze wszystkim i nie udało mi się na nie pójść :/ jednak 3 dni podróżując autobusem to bardzo mało czasu, no ale jest pretekst do ponownego odwiedzenia Krakowa :)
idealnie opisane. Osobiście dodałabym komary -.-
OdpowiedzUsuńA mnie właśnie wkurza że moja mama CAŁE wakacje ma wolne a ja siedzę w robocie :D
OdpowiedzUsuńoj, zgadzam się we wszystkim w stu procentach ! :)
OdpowiedzUsuńMnie wkurzają wakacje bez możliwiści urlopu, bo pierwszeństwo maja osoby z dzieciakami w wieku szkolnym...
OdpowiedzUsuńNie cierpię śmieci na plaży. Niektórzy zachwoują się jakby przyjechali z dziczy i nie wiedzieli, że po sobie się sprząta a nie zostawia tak jak popadnie.
OdpowiedzUsuńJestem z reguły niecierpliwa... I z pewnością nie lubię tych długich kolejek po lody!
OdpowiedzUsuń