Wiem , że lubicie proste przepisy. Dziś jeden z takich - dziecinnie prosta i tania mgiełka do twarzy lub włosów. Zawiera w składzie kolagen i elastynę Calaya,
Kolagen 8,50zł za 30ml
Elastyna 4zł za 30 ml
Przepis na 100 ml mgiełkę
90ml wybrany hydrolat
5ml kolagen klik tutaj
5ml elastyna klik tutaj
konserwant
koszt takiej naturalnej mgiełki to około 2zł za półprodukty plus koszt hydrolatu lub wody. Reszta półproduktów zostaje do innych przepisów.
Kolagen S
- zapewnia większą elastyczność i nawilża
- wygładza cerę
- ułatwia rozczesywanie, zmiękcza włosy
- szczególnie polecany dla cery dojrzałej i tracącej jędrnośćEfekty działania Kolagenu „S” na włosy są także nie do zastąpienia przez inne produkty:restrukturyzacja łańcuchów keratynowychłatwiejsze rozczesywaniezwiększenie objętościW obu przypadkach, widoczne są dwie główne właściwości protein: nawilżenie i zdolność do kojarzenia zpowierzchniami o podobnym chemicznym charakterze
Elastyna S
- pomaga opóźniać procesy starzenia
- zapewnia nawilżenie
- wygładza i wzmacnia
Oczywiście można dodać inne półprodukty i wzbogacić mgiełkę. Mi mgiełka się podoba bo nie lepi się nie spina nie wysusza. Jedynym minusem jest niezbyt ładny zapach elastyny który ja zabiłam ziołowym zapachem hydrolatu oczarowego. Robiłam podobną mgiełkę dla Ani i do jej mgiełki dodałam absolut z lotosu i wyszedł piękny kwiatowy zapach.
Przy dodawaniu olejków eterycznych trzeba je rozpuścić solubilizatora którego efektem ubocznym jest lekkie pienienie się mgiełki.
Taka mgiełka nadaje się do twarzy i włosów. Dodatkowe właściwości będą zależeć od hydrolatu jaki użyjecie. Mój oczarowy jest idealny do cery tłustej i problematycznej.
Prawda , że prosta mgiełka? Używam ją rano po przebudzeniu na twarz przed wsmarowaniem serum z witaminą C . I po umyciu na mokre włosy.
Jeśli zamiast wody lub hydroaltu dodamy kwas hialuronowy to mamy genialne serum do twarzy z kolagenem i elastyną.
Jeśli zamiast wody lub hydroaltu dodamy kwas hialuronowy to mamy genialne serum do twarzy z kolagenem i elastyną.
Zapraszam do Konkursu KLIK bardzo atrakcyjna nagroda ! Ale bym się obkupiła w półprodukty - przepisy na blogu bym Wam takie codziennie podawała ze głowa mała. A w sklepie naturalne piękno oprócz półproduktów też można inne wspaniałości pokupić.
Mam już wstępny pomysł na kosmetyk do konkursy ale ciągle jest on w fazie testów:)
Pozdrawiam Kasia
Super kosmetyk! :-) Lubię takie mgiełki bardzo. :-) Nawilżenie i wzmacnianie bardzo by się przydało.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie mgiełki ! Rewelacja
OdpowiedzUsuńSounds very interesting. Thx for sharing.
OdpowiedzUsuńxoxo
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
Witam. Chętnie przygarnęłabym taki uniwersalny kosmetyk. :-) A jeśli chodzi o konkurs to jak najbardziej bierz udział. Trzymam kciuki. :-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA u Ciebie jak zwykle jakieś cudo :) Mgiełka bardzo mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńSuper :)!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta mgiełka ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie tanio :) bardzo fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście prosty sposób, myślę, że nawet je dałabym radę, dzięki za przepis:)
OdpowiedzUsuńznowu coś fajnego :)
OdpowiedzUsuńO! Moje włosy uwielbiają kolagen :)
OdpowiedzUsuńMgiełka jak najbardziej! :)
OdpowiedzUsuńA ja mam kolagen i może bym go z czymś wymieszała i zrobiła podobny spray do włosów właśnie :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za konkurs:)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej zachęcasz mnie do "kręcenia" kosmetyków samemu :)
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się taka do włosów :P. Tylko co ja bym zrobiła z tymi półproduktami co mi zostaną po zrobieniu :)
OdpowiedzUsuńspokojnie beda kolejne proste przepisy co zrobic resztą:)
Usuńz kolorówka.com mam zestaw do samodzielnego zrobienia odżywki w sprayu z kolagenem i elastyną i ciągle się zbieram żeby go umieszać :)
OdpowiedzUsuńto?: jedwabna odżywka do włosów z keratyną i elastyną to jest bez kolagenu własnie i drobie 50g 25zł:(
UsuńFajny pomysł :D Chociaż ja bym takiej mgiełki nie używała często bo bym się bała przeproteinowania ;)
OdpowiedzUsuńtakimi mgiełkami z chęcią bym się psikała :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle super przepis, muszę kiedyś pokupowac trochę półproduktów i trochę pomieszac ;-)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu mogłaby mi się przydać taka mgiełka.
OdpowiedzUsuńtakie mgiełki są fajne w lato:)
OdpowiedzUsuńO to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco! Chętnie zaopatrzę się w taką mgiełkę! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
http://meandmy-woorld.blogspot.com/
Uwielbiam takie mgiełki. To świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńUwielbiam proste przepisy, takie są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie mgiełki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Nie uwierzysz - Kasia toż ja to to zrobiłam! No prawie to samo. Znalazłam przepis i zrobiłam tyle, że miałam hydrolat lawendowy i nie... coś z czymś się łączy i jedzie niemożebnie:(
OdpowiedzUsuńPowodzenia w konkursie:)
OdpowiedzUsuńJakie cuda :)
OdpowiedzUsuńZ keratyną i kolagenem to się cuda wymyśla, a prawda taka że to są polimery, za duże by przenikały i działały.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w konkursie!!!
OdpowiedzUsuńA mgiełka to bym na pewno nie pogardziła.
Świetna ta mgiełka! A co z konserwantem?;)
OdpowiedzUsuń2 tyg w lodówce bez a ja zawsze daje w zależnosci jaki mam konserwant miedzy 0,5-1%
Usuńoj bym chciała takie cudo:)
OdpowiedzUsuńświetne są te Twoje przepisy :)
OdpowiedzUsuńIdealna na lato :D
OdpowiedzUsuńświetne rozwiązanie na upalne lato :)
OdpowiedzUsuńoj psikałabym włosy psiakała ;D
OdpowiedzUsuńMogłabyś otworzyć swój własny sklep z kosmetykami samoróbkami :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś otworzyć swój własny sklep z kosmetykami samoróbkami :)
OdpowiedzUsuńho ho ho <3 kusząca ;)
OdpowiedzUsuńciekawie :)
OdpowiedzUsuń