A ja znowu się chwalę łupami tym razem paczka wymiankowa z Anią. Wizja Spa jest bardzo przyjemna ale nasze realia są jakie są i na razie pozostaje mi handel wymienny. Z Anią to już kolejna paczka. Tym razem wymyśliłyśmy paczkę niespodziankę. Ja Ani umieszałam kilka moich mikstur między innymi maskę borówkową ala Lush którą widzieliście na blogu. Do tego krem z świeżym ogórkiem i arbuzem, mini płyn miceralny, krem do mycia ala Alava, czyścik ala Dark Angel Lush i już sama nie pamiętam co :)
Ania mnie straszliwie zaskoczyła ogromem sowojego DiyBOXA , zresztą zobaczcie:
Moja Ewa od razu zagarnęła wszystko dla siebie
Widzicie te małe rączki - już wiedzą co dobre:)
A paka wygląda tak przy czym nie ma tu orzechów piorących i cienia gosha których nie mogłam odzyskać z moich małych rączek
Orzechów piorących jeszcze nie miałam ale szalenie mnie ciekawią.
Zawartość paczki świetna nic z tych kosmetyków nie miałam i Ania chyba skutecznie mnie zaraża kosmetykami YR - te zapachy są obłędne!
Ania dziękuję:)
Popełniłam następujące grzechy mydlane w Pszczelej Dolince :
Od którego by tu zacząć?
Wyobraźcie sobie że na początku sierpnia kończy mi się urlop macierzyński. Czas wracać do pracy - nie mogę sobie tego wyobrazić. Już nawet szef mnie wysłał na szkolenie prawo zamówień publicznych oraz szklenie projekty unijne , ciekawe czy będzie tam coś o zakładaniu spa czy własnej fabryki kosmetyków? Ciekawe jak ogarnę prace dom mieszanie i bloga?
Pozdrawiam serdecznie Kasia :)
a i zapraszam do konkursu diy KLIK KONKURS
Też muszę w końcu zajrzec do pszczelej doliny.
OdpowiedzUsuńA czemu jeszcze na wychowawczy nie idziesz? Chyba możesz?
Bardzo fajna paczka z wymianki :). Lubię kosmetyki YR :).
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy !;)
OdpowiedzUsuńJejku,same wspaniałości, a kolekcja mydełek robi wrażenie - wszystkie piękne.
OdpowiedzUsuńSame wspaniałe rzeczy! Małe rozrabiary cudowne i przesłodkie! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna paczka :) Choć stworzona przez Ciebie byla na pewno wyjatkowa i rewelacyjna w kazdym calu.
OdpowiedzUsuńPowrot do pracy po dlugim czasie to pewnie nie mały stres, jestem pewna, że świetnie sobie dasz ze wszystkim radę :))
Buziaki
Jestem ciekawa kosmetyków YR. Nie używałam ich jeszcze
OdpowiedzUsuńŚwietna przesyłka, a dziewczynki są urocze :)
OdpowiedzUsuńWow ile wspaniałych rzeczy, sama nie wiem co najbardziej mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńKolor lakiery zielony mi się podoba, pokaż na paznokciach ;)
Maseczka jest świetna,dobrze nawilża,życzę pachnącego używania :)
OdpowiedzUsuńAle wspaniałości tu u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńPrzyznać Ci trzeba, że grzeszyć to Ty potrafisz!!!! Piękny zestaw mydełek!
OdpowiedzUsuńA paczka od Ani szaleństwo - pół sklepu :D
W pierwszej chwili myślałam, że ta mała cudna kobietka też była w paczce :DDDD
Wymieniaj co to za mydełka! :D
OdpowiedzUsuńAle paczki. Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńDziewczynki są urocze :))
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te orzechy piorące, czekam na recenzję :)
jeju gdzie to teraz kochana pomieścisz wszystko:D
OdpowiedzUsuńTe zioła do wanny to całkiem fajny pomysł :) Chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńmydełka cudeńka:)
OdpowiedzUsuńMasz co poznawać i opisywać:)
OdpowiedzUsuńIle cudowności! Życzę w takim razie miłego testowania :) Słodkie dziewczyny! :D
OdpowiedzUsuńCudowna paczucha :)
OdpowiedzUsuńTwoje dziewczynki są przeurocze:) A paczuszka super:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych orzechów piorących, pierwszy raz słyszę o nich :)
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości :) Kolor lakiery Golden Rose bardzo ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńObłędna paczucha ;)
OdpowiedzUsuńwow super! milego testowania :)
OdpowiedzUsuńdzieki
UsuńWoooow, ile mydeł... Jak ty to zużywasz? :D
OdpowiedzUsuńspokojnie 4 osobowa rodzina sobie radzi:)
UsuńSame wspaniałości! A córeczki urocze! :) Te mydła Himalaya bardzo lubię do buźki :)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne córeczki i mimo, że w paczce super kosmetyki, to one i tak zawładnęły całym postem :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne masz córeczki :D piękną ciemną oprawę oczu mają , ojj wyrosną ci piekności już sie bój ;)
OdpowiedzUsuńMydełka --no wiesz znów kusisz , kończę mydlane zapasy z http://mydlanaturalne.blogspot.com/ i w lipcu zamówię ze 2-3 z pszczelej dolinki , bo wygladają tak że muuuuszę je mieć :P
no i miłych testów z paczuszki życzę :)
Pozdrawiam , buziak
Ania
Ana jak chcesz mogę się moimi podzielić:) jak Ania używasz orzechów piorących?
UsuńNie chcę cię ograbiać ;)
UsuńUżywam do zmywarki, do prania ale kolory i w 40 stponiu ( do białego prosze zrobiony z boraxu, sody kalcynowanej i wiórek mydła ) i delikatyny szampon ale włosy muszę być już "wolne " od silikonów itp. można taki szampon dla zwierząt też używać , można zrobić żel do mycia ciała , sparzątania itp.
Jakie cudne mydełka :) A córeczki to chyba w genach po mamie mają pociąg do kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńO ja Ciee! Ja tyle kosmetyków to zużywam w ciągu roku, a może nawet nie! :D napisz Kasia za jakiś czas jak te orzechy piorące, bo zastanawiam się nad nimi:)
OdpowiedzUsuńDziewczynki wiedzą co dobre :D
OdpowiedzUsuńale przepiękności! <3
OdpowiedzUsuńBajeczna paka!
OdpowiedzUsuńIle wspaniałych rzeczy! I te mydełka... ehh też chcę :P Już sobie obiecałam, że jak skończę te co mam to lecę w tą dolinę po mydełka :P.
OdpowiedzUsuńMiłego zużywania :)
OdpowiedzUsuńile cudowności to aż zazdroszczę ;) nieraz kupowałam w YR ale ostatnimi czasy zapomniałam o tej firmie chyba znów coś u nich kupie ;)
OdpowiedzUsuńTakie paczki zawsze dają moc radości jak widać nie tylko osobie, która ją dostała :D
OdpowiedzUsuńŚwietna paczucha :)
OdpowiedzUsuńfajna paczuszka, no i dodatkowo to zamowienie z pszczelej doliny! az kusi tam zajrzec!
OdpowiedzUsuńświetna paczka!! Zazdroszczę! <3
OdpowiedzUsuńOgarniesz. Ja ogarnęłam, chociaż blog trochę na tym cierpi.
OdpowiedzUsuńO Ty grzesznico... :P jak tego dużo :)
OdpowiedzUsuńSuper paka i słodkie dzieciaczki:)
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości kosmetycznych !! ale bobaski są po prostu przeurocze ♥
OdpowiedzUsuńSame cudowności. Miłego używania! Dziewczynki przeurocze masz Kasiu :)))
OdpowiedzUsuńNo no no.... Sama bym przygarnęła te mydełka.:-) Miłego testowania życzę. :-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń