Nadszedł czas na kolejne podsumowanie . Testy opakowań zgodzicie się ze mną że kto jak kto ale ja nadaje się do takich testów idealnie. Mieszam kręcę i pakuję w te słoiczki i buteleczki i tak na okrągło.
Czy więc opakowania z allinpackaging przeżyły takie testy ?
Słoiczek plastikowy na krem
Słoiczki plastykowe nie są szklane a tak wyglądają. Są za to lekkie. Ładnie wyglądają i są wielokrotnego użytku co u mnie bardzo ważne łatwo je domyć. Pomimo mojej ciamajdowaści i częstych spotkań z podłogą słoiczki przeżyły nie mając żadnych pęknięć.
KLIK - przepis na krem dwuskładnikowy w owym słoiczku
KLIK - peeling 3 składnikowy
Buteleczka z pipetką na serum - buteleczki stała dumnie u mnie w łazience wygląda super jest wąska a wysoka jedynie to to miała za krótką pipetkę ale wymieniłam z innej buteleczki. Wysłałam ją z serum owocowym do Ani która wygrała u mnie diy pakę. Mam nadzieje , że jej służy.
KLIK - post z przepisem na serum do rzęs w tej buteleczce
Butelka z pompką - świetne rozwiązanie dla odżywek do włosów czy balsamów do ciała. Pompka się nie zacina a buteleczka zdobi półkę w łazience. Komuś ja wysłałam ale nie pamiętam komu ?
KLIK - przepis na odżywkę do włosów
Butelka z atomizerem- kto używa to wie że dobry atomizer to podstawa. Ile nerwów może zjeść taka zacinająca się mgiełka czy źle rozpylająca. Tu nie ma z tym problemu buteleczka przerobiła już 5 takich różnych samorobionych wkładów i nadal się spisuje.
KLIK - przepis na mgiełkę hibiskus ocet do włosów w buteleczce z allinpackaging
A oto kolejne dary od Pani Oliwi:
tym razem uraczę Was peelingami i masełkami DIY :)
Pani Oliwi dziękuję za niespodziankę i miłe słowa! Dla takich chwil warto żyć i prowadzić bloga!
Agnieszka pytała o Apacza więc jeszcze chciałam napisać słów kilka o Apaczu jeśli Was interesuje działanie to zapraszam do Anuli
Klik TUTAJ gdzie opisała co nie co:)
Ja od siebie dodam że odkąd robię regularnie peelingi skóry głowy łupieżu nie mam do tego szybciej mi włosy szybciej rosną ( jest to widoczne bo z reguły mi nie rosną nic kompletnie) Jest też lekka poprawa z przetłuszczaniem udaje mi się czasem nie myję głowy codziennie i nie straszę strąkami. Jestem zadowolona z Apacza jak najbardziej.
Czyli chili zwiększa szybkość u mnie porostu zdecydowanie .Mam też wysyp baby hair jak mi się uda to spróbuje fotkę zrobić :)
Mam w planach już od dawna mgiełkę dodającą objętości najlepiej do skóry głowy z łuszczycą.
(Martyna myślę o Tobie cały czas ale nawał pracy i kolejka działają na to że jeszcze mgiełki nie mam )
Mam też zioła od Anuli ale na razie leżą i czekają na pomysł.Niestety kolejkę mam sporą do zrobienia stąd na razie przestój Apaczowy.
Jeśli macie pomysł co w takiej mgiełce powinno być czekam piszcie w komentarzach!
Naprawdę ładne te opakowania :)
OdpowiedzUsuńI PORZĄDNE;)
UsuńI znowu jak zwykle same cudeńka u Ciebie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKochana, można Ci jakoś podrzucać te opakowania? :P
OdpowiedzUsuńmożna dziewczyny wysyłają:)
Usuńo, fajnie wiedzieć, u mnie tez by sie coś kiedyś znalazło :)
Usuńz reguły wysyłam coś robionego na zamianę;)
Usuńlepiej nie mów tego głośno :P
Usuńzamianki są fajne;)
UsuńBardzo się cieszę, że opakowania się spisały :) mam nadzieję, że z nowymi będzie tak samo :)
OdpowiedzUsuńna pewno:) są swietne:)
UsuńŁadne te opakowania, a co najważniejsze jakie funkcjonalne! :-) Muszę sobie zakupić, a potem zrobić jakiś własny peeling lub balsamik do ust. :-)
OdpowiedzUsuń:)polecam
Usuńkonkretnie wyglądają te opakowania!
OdpowiedzUsuńi takie są:)
UsuńFaktycznie te opakowania na kremy wyglądają świetnie :) Też myślałam, że są szklane ;)
OdpowiedzUsuńsą plastikowe i leciutkie;)
UsuńOpakowania wyglądaja świetnie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZły atomizer potrafi zepsuć nerwy - ja ostatnio kupiłam jantar w sprayu i właśnie atomizer zacina się i jest do kitu ;p Przestałam używać ;p
OdpowiedzUsuńmasz 100% racji:)
Usuńten peeling- wow :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKasia:). Ja nie wiem ale Ty ciekawy post nawet o pudełkach nakręcisz!!! A co do Apacza - raz zrobiłam peeling głowy (kupny). Jakos mi nie podpasowal bo skórę przez tydzien miałam bolącą:). I mam lekkiego stracha:)
OdpowiedzUsuńa co było jako ścieracz? ja robiłam ostatnio Anuli z komosą jako zdzierak:)
UsuńMoże za silny był dla Ciebie. Albo włożyłaś w peelingowanie zbyt dużo serca :D
UsuńKomosa bardzo fajna :DDDDD
Szczególnie pojemniczki na kremy bardzo ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTe słoiczki na samej górze wyglądają bardzo luksusowo.
OdpowiedzUsuńmasz rację;)
UsuńFajne te opakowania :)
OdpowiedzUsuńAle kurczę jak patrzyłam na stronie to wszystkie te co mnie zainteresowały były opisane jako "do sprzedaży hurtowej".
U mnie króluje recykling. Mamuśka używa kremów sklepowych i własnie dostałam dwa opakowania po 15ml po kremach Vichy. Zaraz dostanę 50ml i jeszcze 20ml. Mam butelkę z pipetą z biochemii, jakąś butelkę z dozownikiem po serum do włosów (?) a tak to jadę na buteleczkach z rossmana :D
ja mam problem jak komuś wysyłam najczesciej lub jak daje w prezencie
UsuńTe pierwsze słoiczki wyglądają bardzo elegancko :)) Już się nie mogę doczekać kolejnych przepisów :D
OdpowiedzUsuńPomyśl o sprzedaży swoich wyrobów, bo wyglądaja cudnie :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, Estee Lauder też zaczynała od kręcenia kremów w domu:)
Usuńjuż myslałam ale nie mam wspólnika z kasą
UsuńKasia - dobry biznesplan i dofinansowanie sobie jakieś załatw :) Zbyt będziesz miała na pewno!
UsuńBardzo przydatne są takie opakowania :-)
OdpowiedzUsuńdokładnie!
UsuńOpakowania wyglądają na bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńi takie są
UsuńPani Oliwio!!!! Obiecuję, że jak dostanę w gratisie tak piękny słoiczek to ukręcę zajefajny kremik!!!
OdpowiedzUsuńKasiu, zazdraszczam i opakowań i weny!
trzymam Cię za słowo:)
UsuńCudne te opakowania !
OdpowiedzUsuńoj tak:)
UsuńJesteś Kasiu po prostu ECO ;)
OdpowiedzUsuńtak tak ECO
UsuńFajnie wyglądają te opakowania :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńteż bym chciała pokręcić kremy i inne mazidełka,ale nie mam na to czasu niestety.... a ten peeling bardzo mniezaciekawil :)
OdpowiedzUsuńja na razie mam czas wiec kręce:)
UsuńŁadne te opakowania, kurcze, żebym ja tak potrafiła krecić jak Ty :P
OdpowiedzUsuńmoze umiesz tylko nie wiesz jeszcze?
UsuńBardzo lubię ich opakowania :)
OdpowiedzUsuńja tez:)
UsuńKasia, Ty sobie lepiej załatw jakąś zniżkę na poczcie na te wszystkie wysyłki :)
OdpowiedzUsuńja powinnam miec osobistego kuriera:)
UsuńI to najlepiej przystojnego, bo po co sobie odmawiać przyjemności :)
Usuń:) cii bo maż czyta:)
UsuńOj tam, popatrzeć Ci chyba nie zabroni :)
UsuńJa ostatnio strasznie narzekam na opakowania z biochemia urody :(
OdpowiedzUsuńa które konkretnie?
UsuńZainteresował mnie ten Apacz :)
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńMi by się teraz przydały chociaż zwykłe słoiki bo nie mam gdzie ziół trzymać więc nawet nie marzę o takich pojemnikach :D
OdpowiedzUsuń:) wiem wiem ja tez:)
UsuńPiękne i praktyczne tak jak lubię! Mam ostatnio chrapkę na air less, lecę do nich zajrzeć!
OdpowiedzUsuńair lesy bardzo lubie :)
Usuńkiss:)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa. Takie opakowanka na pewno się przydadzą. Dobrze je mieć w zanadrzu :) Pozdrawiam :) :)
OdpowiedzUsuńFajna rzecz takie opakowania :)
OdpowiedzUsuńNo tak, cała ja... Przeczytałam i nie dałam znać od razu :) Obawiam się, że miejscami zbyt mocno naruszę skórę i będzie problem. Chyba że przy delikatnym masażu nic sobie nie zrobię.
OdpowiedzUsuńCo do opakowań, są w rossmannie i w tesco również widziałam, ale tylko te małe do podróży.