Kasia maniak mydlany zgłasza się z opisem mydła Kwiat Lotosu z Pszczelej Dolinki.
Zapraszam
Odżywcze mydło na bazie oleju palmowego i kokosowego z dodatkiem masła shea i masła mango. Bardzo dekoracyjne mydełko, dwuwarstwowe - jedna warstwa delikatnie barwiona glinką niebieską. Wierzch mydełka jest posypany mieszanką suszu: lawendy, nagietka, bławatka, kocanki i pomidorów, co dodaje mu niepowtarzalnego uroku. Urokliwości mydełka dopełnia zapach olejku eterycznego z kwiatu lotosu.
Olej kokosowy: nasycone kwasy tłuszczowe, kwas laurynowy, mirystynowy, palmitynowy, stearynowy, oleinowy, linolowy, linolenowy.
Olej palmowy: kwas laurynowy, mirystynowy, oleinowy, palmitynowy, stearynowy oraz kwas linolowy.
Masło shea: allantoina, witaminy A, F i E, nasycone i nienasycone kwasy tłuszczowe, woski.
Masło mango: kwas stearynowy i oleinowy.
Działanie składników:
- regenerują i odżywiają skórę,
- silnie nawilżają, wygładzają i zmiękczają skórę,
- łagodzą podrażnienia i stany zapalne.
Kolor i zapach mydełka są całkowicie naturalne - pochodzą z zastosowanych składników.
.
Cena: 13,00 PLN
Opis ze strony http://www.pszczeladolinka.pl/
Skład: olej palmowy i olej kokosowy (kwasy stearynowy, mirystynowy, laurynowy), stearynian glicerolu, woda, sorbitol, wodorotlenek sodu, cukier, kwas hialuronowy, masło shea, masło mango, olejek eteryczny lotosowy, glinka niebieska, susz kwiatowy
Białe mydło z zatopionymi kolorowymi kwiatami . Zapakowane w Papierową etykietę. Dodatkowo jeszcze w środku śliczna kokardka :) Idealna
Myło ma dla mnie niespotykaną konsystencję wcześniej w mydłach naturalnych. Jest na oko już "kremowe" takie właśnie masełkowe.Ale zupełnie nie mięknie podczas leżakowania w łazience. Byłam pewna ze zrobi się z niego glutek a tu niespodzianka . Dzielnie twardo się trzymało do końca.
Pieni się dobrze nawet bardzo dobrze według mnie do tego piana jest bardzo kremowa.
W przekroju widać, ze nie wdać "barwienia glinką niebieską" które było w opisie mydła. Jedynie widać same kwiaty. Lekko widać glinkę niebieską na jednej stronie mydła no ale dla mnie to nie warstwa. Nawet na zdjęciu nie chciało się uchwycić. Na zdjęciach ze strony jest wyraźna warstwa lekko niebieska pewnie mi się takie trafiło ale taki właśnie jest urok ręcznie robionych mydeł każde jest inne i wyjątkowe.
Piękny zapach kwiatowy nie czuć tu zupełnie szarego mydła jak się czasem zdarza w mydłach naturalnych. Pachnie cały czas do końca używania mydła. Zapach lekko pozostaje na skórze. Jest niesamowicie zmysłowy ale lekki :)
Skarało mnie ze robię zdjęcia na bloga przy mężu. Jak tylko poczuł to lotosowe mydło moje testy legły w gruzach. Dobrze że odkroiłam sobie kawałek bo mydło maż skonfiskował. Szalenie się mu spodobał zapach ku mojemu niezmiernemu zdziwieniu - facet i kwiatowy zapach hmmm
Skoro więc chłop się w mydle zakochał w dobie super męskich żeli to musi w tym coś być!
Zgadzam się naprawdę można pokochać to mydło za zapach za piękny wygląd za skład za kremową pianę , za doskonałe nawilżające działania kojące wrażliwą skórę.
W czerwcu na darmowej dostawie w sklepie Pszczela Dolinka na pewno kupie to mydło. To zdanie wydaje się nie szczególne ale naprawdę rzadko kupuje drugi raz to samo mydło. W końcu jest ich tyle rodzai do przetestowania . A jednak to mydło wkradło się do naszego domu i skradło sympatię domowników do tego stopnia , że mimo iż wybór mydeł w Pszczelej Dolince kuszący to mydło będzie na bank w moim koszyku czerwcowym.
Zapraszam więc do pooglądania mydeł i innych umilaczy codzienności do Pszczelej Dolinki KLIK
Przypominam że w sklepie organizowana jest raz w miesiącu darmowa przesyłka. Z reguły koło 5-6 każdego miesiąca :)
Ale cudowność:)
OdpowiedzUsuńKolejne piękne mydełko :)
OdpowiedzUsuńmasz rację:)
UsuńTe pozatapiane kolory wyglądają magicznie :)
OdpowiedzUsuńtak jak z bajki:)
UsuńJakie przepiękne! Musze sobie sprawić takie mydełko. :-)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńMydełko wygląda fantastycznie ;) Myślę nad skompletowanie prezentu na Dzień Mamy. Takie mydełko prezentowałoby się świetnie :)
OdpowiedzUsuńjeśli mama lubie mydelka to na pewno bedzie zadowolona
UsuńTo mydło wygląda wspaniale. Już wizualnie jest mistrzostwem świata. Piękna dekoracja i jest doskonała propozycja na prezent, szczególnie dla osób, których cieszą takie mydlane szaleństwa :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńmasz racje;)
UsuńOjeju, jak ono się cudnie prezentuje!
OdpowiedzUsuńMówisz, że zapowiada się darmowa dostawa? To i ja sobie chcę takie mydełko! Będę polować na nie ;)
poluj ja tez bede polowac;)
UsuńWitam, no cóż muszę się tu wtrącić ;)
OdpowiedzUsuńTaki właśnie mam problemik z mydłami masełkowymi barwionymi glinką - glinka niestety blaknie :( Jeśli dodam glinki nieco więcej daje to długi efekt zabarwienia, za to wpływa na zmniejszenie pianki (bo wtedy staje się tak, że w mydle jest dużo składnika niepięniącego się). Jeśli glinki jest mniej - kolor zanika.
Zastanawiałam się nad barwnikiem kosmetycznym..... jednak koliduje to z moim zamiarem tworzenia produktów naturalnych.....
A na konsystencję mydła naturalnego jest kilka trików: m.in. sól lub cukier ;)))))
To tyle chciałam się wtrącić:)
tak własnie myslałam ze to ta zmiana receptury o której Pani pisała . Jak mam wybierać kolor czy barwnik sztuczny wole bez koloru:) same kwiatki już robią taki klimat że nie potrzeba koloru i tak mydło jest śliczne:)
UsuńI dlatego chyba zmienię opis tych mydełek w sklepie. Strasznie mi szkoda tych kolorów, rzeczywiście mydła na początku wyglądają tak jak na zdjęciach.
Usuńno własnie a potem ktoś moze być niezadowolony jak sie napali na ten niebieski :) Uważam że receptura mydła jest świetna. Mydła wyglądaja jak masa do ciasta;) ja dodawałam ekstrakt z borówki czy truskawki do barwienia kremów ale też bledną lub szarzeją.
UsuńPodobnie jak scarlet23 uważam, że mydełka nie potrzebują żadnych barwników. Jeśli nawet wraz upływem czasu tracą nieco na kolorze, to trudno. Taka jest uroda mydeł naturalnych :)
Usuńdobrze piszesz:) mnie na przykład takie bardzo kolorowe mydła w mydlarni u Franciszka glicerynowe własnie zawsze odstraszały wizją sztucznego barwnika
UsuńJeśli idzie o te glicerynowe mydła z Mydlarni u Franciszka, to w ogóle nie nazwałabym ich naturalnymi. W składzie mają SLS, SLES, glikol propylenowy i inne "ciekawe" dodatki. Gdzie im tam do natury...
UsuńA ja się ostatnio dowiedziałam, że jeśli mydło ma SLS to już nawet mydłem nie jest ;P Dla mnie w ogóle bez barwnika mydła lepiej wyglądają i jak widzę jakieś barwione mydło to nie kupuję bo mnie odstrasza...
Usuńmasz rację:)
UsuńSandra ja właśnie myślałam ze u Francisza wszystko naturalne :) Dobrze ze mnie te mydła jednak odstraszały:)
UsuńMydełko wygląda wspaniale podobnie jak pozostałe kostki na stronie Pszczelej Dolinki. Będę chyba musiała zamówić ze 2-3 mydlane kostki. Problem będzie tylko z tym, które wybrać. Przecież wszystkie kuszą :)))
OdpowiedzUsuńja mam taki plan zamawiac 2-3 podczas DD raz w miesiacu puki nie wypróbuje wszsytkich :)
Usuńwow, cudowne mydełko! Musi pachnieć przepięknie. A wygląda jeszcze lepiej
OdpowiedzUsuńmasz racje;)
UsuńCudne to mydełko, aż kusi :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle to mydełko pięknie wygląda <3 Chyba niedługo sobie jakieś stamtąd kupię...
OdpowiedzUsuńPS W punkcie o zapachu wpadła ci literówka "Piżkny" ;)
dziękuję;) na Ciebie zawsze można liczyć:)
Usuńuwielbiam oczyszczam mydełkami swoją twarz. ciekawe jak to by się sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńI am Journalist
polecam jest fajne kremowe;)
UsuńCiekawe czy mój facet by się zainteresował tym mydłem ;)
OdpowiedzUsuńja mojego o to kompletnie nie podejrzewałam :)
UsuńSam wygląd mydełka już bardzo zachęca. :)
OdpowiedzUsuńdokładnie:)
UsuńAch ta Pszczela Dolinka :DDD
OdpowiedzUsuńNie da się nie kochać :D
nie da sie:) masz racje
UsuńAle śliczne to mydełko :)
OdpowiedzUsuńśliczne;)
UsuńAle oni mają wspaniałe te mydełka, i jak tu się na nie nie skusić :)
OdpowiedzUsuńja bym wykupiła wszystkie;)
Usuńcoś pięknego!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzepięknie wygląda to mydełko :)
OdpowiedzUsuń:) oj TAK
UsuńMam takie same mydełko i jeszcze pietruszkowe, są świetne :)
OdpowiedzUsuńpietruszkowe tez mam ;)
UsuńCudne to mydełko!! Lece przeglądnąć ofertę tego sklepu bo jeszcze go nie znam :)
OdpowiedzUsuńpolecam sklep cudny
UsuńJak nie przepadałam za mydełkami w kostce tak teraz się zakochałam w nich i chciałabym to :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda naprawdę pięknie, zdecydowanie cieszy oko :)
OdpowiedzUsuńcieszy :)
UsuńPrzepięknie wygląda to mydełko :)
OdpowiedzUsuńmasz racje :)
UsuńChciałam by takie!*o*
OdpowiedzUsuńlittle-jay999.blogspot.com
:)
UsuńChyba się skuszę bo wygląda wręcz przepięknie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMydełko wygląda cudnie. Aż szkoda byłoby używać.
OdpowiedzUsuńuzywanie jest fajniejsze niż patrzenie :)
UsuńJest piękne! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://typical-writers.blogspot.com/
Wygląda przepięknie! omg jak ja uwielbiam takie pierdółki.
OdpowiedzUsuń:)ja tez
UsuńWygląda świetnie :) pewnie zapach też nieziemski :) :)
OdpowiedzUsuńzapach cudo:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie, jeśli tak samo pachnie jak wygląda to musi być cudowne...
OdpowiedzUsuńprezentuje się genialnie, taki drobiazg, a tak urozmaici łazienkę :D
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuń