Dziś sklepik z nowościami. Kasia ostatnimi czasy zaopatrzyła się w następujące nowinki
Od Pani Ani dostałam paczkę z dobrociami szampony odżywki rosyjskie oraz multum próbek kosmetyków wszelakich w tym także tych profesjonalnych z salonu kosmetycznego.
Na zdjęciu nie wygląda ale próbek jest naprawę dużo. Pani Aniu dziękuję ślicznie :)
Zabieg taki u kosmetyczki to koszt około 100zł plus mój czas i dojazd. Postawiłam więc na moje marne umiejętności i zakupiłam taki sprzęt. Na youtubie możecie pooglądać filmiki o tym urządzeniu i dowiedzieć jakie się przeciwwskazania i jakie wskazania do takiego zabiegów . Są filmiki pokazujące też jak taki zabieg wykonać.
Teoria jest taka oczywiście w wielkim uproszczeniu;
peeling oczyszcza i usuwa martwy naskórek za pomocą fal ultradźwiękowych które wywołują na wilgotnej skórze kawitację.
sonoforeza wtłacza składniki aktywne w głąb skóry za pomocą ultradźwięków.
Jeśli są chętnie to kiedyś te zagadnienia postaram się pogłębić w jakimś osobnym wpisie.
Moja cera po moich mieszankach samorobionych idzie naprawdę cały czas w stronę dobrego i lepszego. Efekt na jaki liczę to dodatkowe rozświetlenie wygładzenie nieśmiało liczę tez na zmniejszenie porów i jeszcze lepsze wyrównanie kolorytu mojej skóry. Dodatkowo sokoro robię sobie fajne sera z duża dawką składników aktywnych dlaczego by nie wykorzystać ich właśnie do sonoforezy. Planuje tu zrobić serum z witaminą C na pewno i kwasem ferulowym na wyrównanie kolorytu i coś jeszcze na rozszerzone pory na pewno wymyślę.
A tak się prezentuje ten ultradźwiękowy oczyszczacz:
Zerknijcie na jej bloga w wolnej chwili bo można się z niego dużo dowiedzieć o olejkach eterycznych na przykład lub zobaczyć ciekawe samoróbki. Dziękuję ślicznie za ten dar !!!
Perfumy naprawdę wyglądają jak mały skarb. Są dyskretne mieszczą się do najmniejszej torebki.
I pomyśleć że są zrobione w domu z składników dostępnych w zielarskim czy aptece. Zapach idealnie się wstrzelił w moje gusta Ecoholistce dziękuję ślicznie jeszcze raz!!!
Na koniec jeszcze chciałam napisać słów kilka o tym , że trzeba grać żeby wygrać . Pamiętacie jak moja Iza testowała DoReMi - zgłosiłam ja do konkursu i wpadł nam bon do smyka na zakupy.
Jeszcze udało mi się wygrać u Lili Naturalnej masełko ale jeszcze nie dotarło. Dziewczynki bierzcie wiec udział w konkursach.
Zacznijcie na przykład od konkursu na moim blogu ze sklepem mazidła banerek na pasku do wygrania między innymi kwas hialuronowy i olej jojoba zapraszam!!!
Mam też dla Was cynk o nowych kosmetykach naturalnych aptecznych, które testuje ale do dopiero całkiem końcem maja.
Pogoda się zepsuła ja wiec korzystając z chwili kiedy moja dzieciarnia nie siedzi w piasku i ciągle na polu idę wypróbować mój sprzęt do peelingu kawitacyjnego. Biorę się też za nadrabianie w czytanie i komentowanie Waszych blogów.
Kto robił w domu peeling kawitacyjny ? Przyznać mi się tu zaraz! Może macie dla mnie jakieś rady i wskazówki?
Interesujące nowości :) To teraz życzę miłego testowania i używania :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe produkty:-)
OdpowiedzUsuńzaintrygował mnie ultradźwiękowy oczyszczacz :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne produkty :)
OdpowiedzUsuńO mamusiu, ile cudowności:)
OdpowiedzUsuńSporo nowości:) peelingu kawitacyjnego nie robiłam, ale chciałabym :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńAle dużo tego :)
OdpowiedzUsuńFajne produkty, miłych testów
OdpowiedzUsuńOj Kasia, Ty to zawsze coś tam sobie super wymyślisz!!! :) Czekam na jakiś pościk o tym peelingu :)
OdpowiedzUsuńale fajne nowości :) ja mam peeling kawitacyjny już od dawna (nawet skrobnęłam kiedyś pościk na ten temat :) jeśli chodzi o moje rady to to, żebyś pamiętała żeby nie przesuwać szpatułką po suchej skórze i staraj się to robić płynnie, żeby nie przystawać na dłużej w jednym miejscu, bo Ci się skóra niemiło rozgrzeje ( w skrajnych przypadkach można się podobno poparzyć) i uwaga na metalowe przedmioty dookoła ( ja kiedyś dotknęłam metalowego uchwytu od szafki nogą i nie było to sympatyczne uczucie haha) miłego używania! :)
OdpowiedzUsuńpamiętam twój wpis nawet miałam psiac do Ciebie jak sie sprawuje ale stwierdziałam ze trza kupic i sie samej przekonac;)
UsuńJa w domu nie wykonywałam peelingu kawitacyjnego, ale z chęcią coś więcej na ten temat poczytam. Ile tu fajnych, kolorowych produktów- oby się spisywały koncertowo i dobrze CI służyły. Pozdrowionka! :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne perfumy :O!
OdpowiedzUsuńSzczególnie interesuje nas ten oczyszczacz do twarzy czy jest tak samo dobry jak ten profesjonalny w gabinecie kosmetycznym :)
OdpowiedzUsuńWow, fajne nowości
OdpowiedzUsuń_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
Wow ile ciekawych produktów. Zwłaszcza ten oczyszczać do twarzy, świetna sprawa. :-)
OdpowiedzUsuńsuper nowości :)
OdpowiedzUsuńooo ile ciekawych rzeczy ;) mnie perfumy bardzo ciekawią wyglądają świetnie
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak to urządzonko się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńSuper nowości:)
OdpowiedzUsuńcieplutko ściskam Kasiu
Peeling kawitacyjny w gabinecie to dla mnie codzienność, ale w domu też mam :)
OdpowiedzUsuńSuper perfumy :) Ciekawa jestem jak pachną :)
W gabinecie to miałam czyniony niejednokrotnie ale w domu to mnie strach do żelazka dopuścic, a co dopiero do jakiś majstrowań przy skorze;)
OdpowiedzUsuńwow ile nowosci:)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam takiego peelingu :)
OdpowiedzUsuńCudne te nowości ;)
Fajne nowości :) a takiego peelingu nigdy nie robiłam, ani w domu, ani u kosmetyczki ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak cieszę się, że perfumy Ci sie podobają! :-) Będę je oczywiście jeszcze podkręcać i nie omieszkam się pochwalić. :-) A urządzenie do peelingu kawitacyjnego bardzo mnie ciekawi od dluższego czasu. Na razie skupiam się na dermorollerze. :-)
OdpowiedzUsuńa ja teraz widze ze Twój nic pisze się osobno:) perfumki cudne :) czekam na wpis na blogu
UsuńCiesze się,że znalazłam Twojego bloga,oczywiście obserwuje :) Nigdy nie wykonywałam peelingu kawitacyjnego,czekam na post z Twoimi wrażeniami :)
OdpowiedzUsuńO to Kasia masz teraz dużo testowania przed sobą ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak sprawdzą się te odżywki. Może sama też się na nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńFajne nowości ;) Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńsuoer onwosci kochana <3
OdpowiedzUsuńFajne nowości :D Naturalne kosmetyki apteczne? Jestem ciekawa :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej zainteresowały mnie kasmetyki z paczki. Czekam na ich recenzję :)
OdpowiedzUsuń"Szpachelka" jest interesująca. Poszukam o niej więcej informacji,może sama zainwestuję w takie urządzenie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem produktów produktów rosyjskich:)
Leon chce takie perfumki:D
OdpowiedzUsuńSuper produkty a zwłaszcza odżywki z Planeta Organica :)
OdpowiedzUsuńSzaleństwo :)))))
OdpowiedzUsuńSprzęt wygląda zachęcająco!
Nigdy nie słyszałam o sonoforezie. A ta maszynka to rzeczywiście przypomina szpachelkę :)
OdpowiedzUsuńAle fajne rzeczy masz. Życzę miłego używania i już czekam na garść wrażeń z testów.
OdpowiedzUsuńNie robiłam nigdy takiego peelingu ale jestem bardzo ciekawa efektów :)
OdpowiedzUsuńswietne nowosci:) ja ostatnio nic nie kupuje jakos;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego sprzętu do peelingu kawitacyjnego :). Perfumy wyglądają bardzo fajnie, sama bym takie chciała własnoręcznie robione :)
OdpowiedzUsuńgreat post! I love your blog.
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other? If you follow me, please let me know.
I will follow you back after it. =D
<a href="http://www.tomntins.com/2015/05/innisfree-smart-makeup-blender-and.html</a>
I followed you back. =DD
UsuńOczyszczacz łopatkowy tez sobie chce sprawić :)
OdpowiedzUsuńSporo tego wszystkiego. Życzę udanego testowania.
OdpowiedzUsuńsuper rzeczy :) miłego testowania.
OdpowiedzUsuńSzukam dla mamy jakiegoś dobrego, rosyjskiego szamponu. Mogłabyś coś polecić? Włosy farbowane, trochę podniszczone, zawsze narzeka, że nie może ich ułożyć :)
OdpowiedzUsuńogólnie moje włosy za rosyjskimi szamponami nie przepadają ale ostatnio pasuje szalenie mi ten ze zdjecia Baikal on jest fajny z fioletowymi kwiatkami do włosów zniszczonych jedynie to minus ma ze butla nie ma dozownika, lubie tez equlibre ale to włoskie chyba szampony
UsuńŚwietne nowości :) jestem bardzo ciekawa tego urządzenia, nigdy o nim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńRównież mam takie urządzonko do kawitacji i sono i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam takiego Peelingu ale ciekawe jak sprawdzi się urządzenie :-)
OdpowiedzUsuńSuper te nowości :) Miłego testowania kochana :)
OdpowiedzUsuńNoo tych rosyjskich produktów Ci zazdroszczę! :p miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam i jestem ciekawa wyników. Też udało mi się wygrać zestaw Biolaven, to takie przyjemne uczucie! Właśnie myślę o konkursie u siebie :)
OdpowiedzUsuńciekawe bardzo te urządzenie! Gratuluję odwagi! :)
OdpowiedzUsuńRosyjskie kosmetyki, czyli to co lubię najbardziej:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wszystkich darów losu <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://typical-writers.blogspot.com/
Fajne urządzenie :)
OdpowiedzUsuńteż dostałam od Pani Ani szampon Bakal i ten zielony balsam, już testuję, urządzenie do peelingu kawitacyjnego kusi mnie od dawna, jako że jestem gadżeciarą muszę go mieć koniecznie, ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi, możesz powiedzieć gdzie go kupiłaś?
OdpowiedzUsuńna allegro:)
Usuńświetne nowości :) jestem ciekawa pierwszych efektów u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńmiłego testowanka :)
OdpowiedzUsuńSuper nowości.Najbardziej ciekawa jestem perfum. Tak w ogóle to marzy mi się skomponowanie własnych perfum, z moimi ulubionymi nutami...
OdpowiedzUsuńO! daj znać Kasiu po dłuższym stosowaniu aparatu do peelingu kawiatacyjnego, dwa razy byłam na takim zabiegu u kosmetyczki (i szalonych efektów nie widziałam niestety ;) ) ale jak można w domu do tego taniej to super sprawa :)
OdpowiedzUsuń