I znowu post z misz maszem :)
Ponieważ mam kilka spraw do Was:)
Zainspirowana postami o piciu soku z brzozy wysłałam męża do ogródu - niech się poczuje jak łowca by upolował trochę soku z brzozy:)
Udało się . Zrobiłam krem do twarzy na tym soku zamiast wody oraz mgiełkę do włosów.
Próbowałam zrobić odżywkę do włosów niestety rozwarstwia się i nie mogę dojść do łądu z nią wiec szkoda mi składników - poległam.
Krem wyszedł za to super:)
95ml soku z brzozy
5ml spirytusu
Usunęłam top komentator bo spowalniał stronkę co mnie strasznie wkurzało i miałam przez niego czasem problem z dodaniem komentarza.Przeprowadziłam doświadczenie i ten gadzet niestety był winowajcom.
Za to będę raz w miesiącu publikować post z moimi gadułami i jak tylko będzie taka opcja to będą na pewno jakieś podarki samoróbki za to.
Na razie nie instaluje DISQUS większość z Was jest na NIE . Nie chce tu wypisywać plusów i minusów bo większość wie jak to jest . Ci co komentują bez Disqua będą nadal komentować a Ci co nie chcą go przestaną więc wybór jest posty.
Renia - klik zrobiła mi po Świąteczną niespodziankę - och kwiecień naprawdę jest dla mnie łaskawy prezentowo jeszcze nidy tyle w kwietniu mnie miłych chwil z podarkami nie spotkało:)
Zapraszam do Reni kusicielki - mam ich kilka takich blogowych kusicielek jedną z nich jest własnie autorka bloga Szminką po lustrze - to przez nią kupiłam ostatnio chyba z 6 nowych mydełek. Na blogu zawsze znajdę coś co muszę , po prostu muszę mieć i ja .
Renia opisuje fajne nowe naturalne kosmetyki na które zawsze mam ochotę. A to paczka :
Dziękuję ślicznie odwdzięczę się za jakiś czas:) Żebyś nie znała dnia ani godziny!
I jeszcze paczka od sisi dziś do mnie dotarła. Na blog Kasiolty zapraszam klik kto tam jeszcze nie był. Wystarczy że przeczytanie jedno zdanie i od razu dodacie bloga do obserwowanych. Osoba z takim stylem pisania powinna napiać książkę - uwielbiam jej bloga. Czytam z przyjemnością i z bananem na twarzy. Ok ale co dostałam :
Paczusia cudownie zapakowana ze sklepu organeo. Miał to być drobiazg a tu takie cudowności zresztą zobaczcie!
Prezent dostałam za zgłoszenie się jako pierwsza do rozdania na blogu :) Więc kto pierwszy ten lepszy hehe!!!
Dziękuję dziękuję!!!!
Czekam sisi na wieści od Ciebie mam nadzieję że tym razem email nie wróci do Ciebie!
Powoli kompletuje paczki z DIY BOXA dla dziewczyn oto efekty:
Tonik
Siedzę od pon i mieszam :):) A i bąki tez poleciały do Nie Bieskiej - kochana nie przestrasz się bo ta kostka była z resztek zrobiona i trochę nie wygląda reprezentacyjnie;)
A na koniec moje zakupy z Targów kosmetycznych w Krakowie:)
Pani ze stoiska zawładnęła moim sercem i zakupiłam tam dwie perełki :
Czysty peeling z plantomineralami
Mikro-krystaliczny bio peeling dermabrazyjny
I żałuje że nie więcej:)
Kosmetyki są świetne i na pewno pojawią się opinie na blogu. Bardzo mnie cieszy że w końcu trafiłam na profesjonalną pomoc w doborze kosmetyków do tego miłą i sympatyczną - to lubię .
O firmie Wam napiszę więcej innym razem:) A może znacie te kosmetyki?
i jeszcze zakupiłam peeling fitowy 25% firmy norel
Ale się rozpisałam :)
Gratuluje Tym którzy dotrwali do końca - całuski Kasia.
Dziękuję dziewczyny za Paczuchy:) Całusy dla Was!!!
Krem z sokiem brzozy super , miałam brzozowy z sylveco i mile wspominam .
OdpowiedzUsuńAaaaaaa już mi ślinka leci , bo chyba coś z tych cudowności ( tak myśle ;) ) bedzie dla mnie :D
ale sie cieszę :)
tak juz prawie mam Twoja paczkę spakowaną:)
Usuńmaseczka z herbaty? podasz przepis :)?
OdpowiedzUsuńpewnie jak zrobie;)
Usuńsame ciekawe rzeczy :)
OdpowiedzUsuń:)dzieki
Usuń:)dzieki
UsuńAleż cudowności!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOjaaa, same świetności :D Chyba przestanę odkładać zgłoszenia do konkursów i rozdań na potem to może też mi się kiedyś uda coś wygrać za pierwsze zgłoszenie :D To jest dobry przykład tego, że nie warto odkładać niczego na ostatnią chwilę!
OdpowiedzUsuńA ja czatowałam na 100tys. u ciebie a teraz widzę, że już jest dawno po... Gratulacje ^ . ^
bo zawsze sie wydaje ze nr 1 nic nie wygra:)
UsuńUwielbiam to Savon Noir :)
OdpowiedzUsuńMam soczek z brzozy, chyba zrobię sobie taką mgiełkę do włosów - kiedyś używałam wody brzozowej i była ok :)
tez kocham takie mydło:) a mgiełka super :) własnie testuje :)
UsuńU Ciebie na blogu zawsze coś nowego:) i ciekawego
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle sie cieszę, ze trafiłam! Naprawdę dostanę serum!? Dziekuje! Ale cudnie:). A co do Anny Lotan dwa razy w przypływie kasy kupiłam sobie BB... Ech genialne.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle tu się dużo dzieje! :D
OdpowiedzUsuńjak zawsze Aniu:)
UsuńAniołek cudowny <3 ileż ciekawych rzeczy, o których nawet mi się nie śniło :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSok z brzozy kiedyś piłyśmy ale szybko nam się zbrzydł :P
OdpowiedzUsuńNie sądziłyśmy, że można go używać do kosmetyków :)
Ostatnio bardzo interesuję się właśnie sokiem z brzozy - chciałabym nawet zacząć go 'zbierać'. Sylveco mi chodzi po głowie bo mają tam toniki i kremy brzozowe :)
OdpowiedzUsuńdlatego walsie zrobiłam diy z inspiracji sylveco;)
UsuńOch ta Renia :))))
OdpowiedzUsuńPięknie, kolorowo, inspirująco i wesoło dzisiaj u Ciebie *:
:)
UsuńSposób z sokiem z brzozy bardzo mi sie podoba, wypróbuje z pewnością :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wspaniałych przesyłek :)
:)
UsuńMaska z herbaty :) brzmi super, mazidło pod oczy kusi :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen krem wydaje się mieć bardzo przyjemną konsystencje. Czekam, aż znajdziesz przepis i się nim podzielisz :)
OdpowiedzUsuń:) może sie uda:)
UsuńMultum wspaniałości!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawi mnie najbardziej kremik z sokiem brzozy :)
OdpowiedzUsuńzobaczymy jak sie spisze:)
UsuńŚwietne rzeczy, na dniach (może nawet jutro) powinna dotrzeć do Ciebie wygrana Indigo ;)
OdpowiedzUsuń:)super
UsuńSame wspaniałości a tym sokiem mnie bardzo zainteresowałaś.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te paczuszki i te twoje cudowne kosmetyki...ach marzenie,gratuluję dziewczyny :) Krem z sokiem brzozy...nie no dziewczyno jesteś niesamowita :)
OdpowiedzUsuńMnóstwo wspaniałości u Ciebie jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa maseczki z herbaty ;>
OdpowiedzUsuńpochwale sie na blogu:)
UsuńNo, no...Zazdroszczę kosmetyków! :):):) Piękne paczuszki! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda straszna, że nie spotkałyśmy się na targach w Krakowie...Choćby na małą kawkę :)
Ale mam nadzieję, że kiedyś to nastąpi :)
Buziaki :*
oj szkoda:)
UsuńTe woski do kominka są super :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńten kremik z sokiem z brzozy genialny ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń:)
UsuńAle ty jesteś zdolniacha ! <3
OdpowiedzUsuńjasne:)
UsuńPiękna przesyłka... a u ciebie zawsze ciekawie:)
OdpowiedzUsuńcałuski Kasiu
cmok cmok:)
UsuńWoski prezentują się cudownie <3
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie kawowe mydło. Jak zapach?:)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie odpakowałam :)
UsuńNo jakie fajne kosmetyki i nie tylko, miłych testów i robienia nowych kosmetyków :)))
OdpowiedzUsuń:)dzieki
Usuńale dużo wspaniałości nam tu pokazujesz! :) koniecznie daj przepis na krem z sokiem z brzozy! - co prawda nie wiem skąd wytrzasnę sok z brzozy w środku krakowa (chyba ze sklepu eko haha), ale skład kremu chętnie podpatrzę :)
OdpowiedzUsuńwłąsnie ten krem wyszedł fajny gęsty a robiłam chyba tylko na samych olejach:) słonecznik kukurydza :)
UsuńAleż ty masz Kobieto talent do samoróbek . Super :*
OdpowiedzUsuńjasne hehe:)
Usuńależ świetne paczuchy!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJaki prosty przepis!
OdpowiedzUsuńNiestety tym razem nie udało mi się wybrać na targi. :/
targi byly super:)
UsuńJak zwykle podziwiam, że Ci się chce:)
OdpowiedzUsuńTa mgiełka brzmi ciekawie, tylko musi być ze spirytusem?
jak masz inny konserwant to możesz zrobić bez :)
UsuńIlekroć do Ciebie zaglądam to zawsze jestem pod wrażeniem Twoich pomysłów ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSame wspaniałości :-D
OdpowiedzUsuńwow jakie cudenka te woski z kwiatami :33
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKrem wygląda kusząco, chociaż na brzozę mam alergię, podarki też cudowne :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawe jak u mnie sprawdził by się taki kremik <3 Świetne przesyłki :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńok
OdpowiedzUsuńTen kremik musi być cudowny!wygląda kusząco :D
OdpowiedzUsuńa przesyłki bardzo fajne :)
:)
UsuńTak się zastanawiam, czy ten sok z brzozy to jest to samo co można kupić w niektórych sklepach ze zdrową żywnością? Bo niestety u mnie w okolicy brzóz jak na lekarstwo.
OdpowiedzUsuńjuz jakis czas temu miałam włąsnie kupic taką sklepową żeby sobie zrobic mgiełkę :)
Usuńkrem interesujący, a na targi też bym się wybrała
OdpowiedzUsuńtargi były fajne tylko wstep 30zł ehhhh
UsuńCiekawy kremik :)
OdpowiedzUsuńjesteś genialna w tym co robisz :)
OdpowiedzUsuń:):):)no jasne:) hehe
UsuńWow ile nowości :))
OdpowiedzUsuń:)
Usuńjesteś niesamowita potrafisz z niczego zrobić coś wspaniałego- maseczka z herbaty?? pierwsze słyszę o takiej maseczce chętnie poczytam jak ją wykonałaś:) paczuszki świetne:)
OdpowiedzUsuńCudowności!!!
OdpowiedzUsuńO jaaa nie wiedziałam na czym się skupić, tyle nowości! Fajne :)
OdpowiedzUsuńNo się rozpisałaś :) Wszystko przeczytałam,lubię takie misz-masz,co do zmiany komentarzy sama o tym myślałam.
OdpowiedzUsuńPrzepiśnik na własne kosmetyki to super sprawa :) W Empiku i na allegro jest tyle pięknych wzorów, że na pewno znajdziesz coś ładnego :)
OdpowiedzUsuńMasa wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńSame cudowności, ale kiedy to Ty wszystko zużyjesz?:)
OdpowiedzUsuńBąki doleciały i są w niezłym stanie :) Ciekawa jestem jak ten Norel Ci się spisze, bo kiedyś nad nim myślałam. Uwielbiam te Twoje pomysły, ostatnio dzięki Tobie znów zaczęłam mieszać, a miałam dłuuugą przerwę :)
OdpowiedzUsuńCO rusz to widze cuda ;-)
OdpowiedzUsuńojj.. dziewczyno.. ;-)
Jeszcze pewnie nie raz to napiszę, że jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich umiejętności, tworzysz prawdziwe cudeńka, najchętniej wszystkie chciałabym widzieć u siebie w szafce z kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńKremik prezentuje się wspaniale :D
OdpowiedzUsuńjaki piękny aniołek :)
OdpowiedzUsuńten krem z brzozy świetnie wygląda <3 czekam na przepis ;) oj widzę że dziewczyny będą miały fajnego diy boxa ;)
OdpowiedzUsuńOgromnie cieszę się, że paczuszka sprawiła Ci radość. Miłego używania.
OdpowiedzUsuńKrem z brzozą cudnie Ci wyszedł. Madara z serii time miracle jest na bazie soku z brzozy. Ciekawa jestem jak Ci będzie służył Twój diy.
Boxy dla dziewczyn będą cudne.
fajnie Ci wyszedł ten krem na wodzie brzozowej
OdpowiedzUsuńpasta owlkowa też świetna,
same wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńHa , przyszłam się pochwalić --dostałam od Kasi w ramach wygranego DIY Boxa , cudowności z tego posta :)
OdpowiedzUsuńMazidło pod oczy , tonik, mydło w paście oraz mega krem z brzozą : ) oraz wiele , wiele innych rzeczy -niespodzianek a wszystko pięknie opisane , opakowane i pachnące .
Ja to mam farta i szczęście :D
Dziękuje Kasiu i dam znać po jakimś czasie jak sprawują się u Mnie Twoje cudeńka :)