Dwa posty bez diy - toć to niegodne Musiałam, musiałam po prostu coś zrobić! Śpieszę więc z moim nowym Hitem Kąpiel Umilającym we współpracy z świetną Polską firmą Pat&Rub.
Na początek foto relacja:
Kto czytał to wie że testuję olejek otulający firmy Pat&Rub.
Postanowiłam go jednak troszkę poprzerabiąc w końcu wiecie że Kasia nie testuje standardowo kosmetyków z czym każda współpracująca firma musi się liczyć:) Nie chcesz nudnej zwykłej recenzji napisz do Mineralnej Kasi :) HaHa no muszę się tu zareklamować troszkę. Ach to moje poczucie humoru.
Chcę Wam dziś zaprezentować kule do kąpieli
Przepis :
szklanka sody
szklanka kwasku cytrynowego
niecałe pół szklanki olejku otulającego Pat&Rub
2 lyżki mąki ziemniaczanej
skórka z cytryny suszona
wanilia (ziarenka wydłubałam i wsypałak do środka a skórke pokroiłam i też wsypałam)
brązowy cukier
Kule wykonujemy tak tak jak w tym poście klik
Tak wygląda produkcja:)
Składniki :)
Efekt wizualny jest bardzo fajny bo kule mają "piegi" od cukru i cytryny i widać duże kawałki wanilii:)
Dlaczego suszona skórka z cytryny - jak damy świeżą to ona zawiera wodę i kule mogą nam "rosnąć" dodatkowo nie wiem wtedy jak z trwałością takich kul.
Ja kule zużyjecie od razu to z konserwacją nie ma problemu :) One są naprawdę obłędne więc raczej nie poleżą u mnie długo.
A dlaczego kule ? Macie tak , że nie macie czasu na posmarowanie się po kąpieli?
W takich sytuacjach używam takich kuli diy. Po pierwsze mam cudny aromat podczas kąpieli a po drugie nie muszę już się olejkować czy balsamować po kąpieli.
A tak to wygląda w praktyce:
Jak Wam się podobają ? Może to dobry pomysł na nowość w firmie pat&Rub? Co wy na to ? Kto by kupił?
Jeśli chcecie zrobić takie kule po olejek zapraszam do Pat&Rub
Używacie takich umilaczy?
Świetne!!! Chciałbym mieć takie kule :)
OdpowiedzUsuńoj nie diziwie się :) są naprawde fajne
UsuńOreeeety chce takie chce chce chce <3
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńSuper pomysł kochana :) A jakie tam zapachy muszą się unosić podczas kąpieli... :)
OdpowiedzUsuńzapach jest otulajacy:)
UsuńRewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńdzieki:)
UsuńJa bym nie kupiła... Ale tylko dlatego że nie mam wanny:> Pomysł oczywiście świetny, jak zawsze u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńdzieki;)
UsuńRzeczywiście niestandardowy sposób testowania, q kule kocham... Tylko teraz nie mam wanny, więc moja miłość tylko platoniczna jest :(
OdpowiedzUsuńja sobie nie wyobrażam bez wanny życia
UsuńMuszę kiedyś zrobić z ciekawości, lubię Twoje przepisy i właśnie to niestandardowe testowanie :D
OdpowiedzUsuńzrób :)
UsuńDawaj jedną kulę :D Musi cudnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńłap...............
Usuńja kiedyś robiłam swojemu lubemu, też z sodą, ale mówił że trochę go skóra szczypała po nich. Więc nie wiem czyja to była wina ;(
OdpowiedzUsuńa co dokładnie dodałaś?
UsuńFajny efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuń:)dzieki
UsuńWyglądają wspaniale, a wanilię uwielbiam, więc mogę sobie tylko wyobrazić jak cudownie pachną :D
OdpowiedzUsuńpachną obłędnie;)
Usuńkule do kąpieli wyglądają pięknie, ale kosmetyków P&R nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńa ja lubię:)
Usuńja dostałam do testowania kule - świetna sprawa!:)
OdpowiedzUsuńSandicious
:) fajnie
UsuńŚwietny pomysł :) zdecydowanie brakuje kul kąpielowych w asortymencie P&R :) a Twoje wyszły genialne, gdyby nie leń może nawet sama bym zrobiła ... ehh ;)
OdpowiedzUsuńja lubie robic kule:)
UsuńJa bym kupiła, są super!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo fajne rozwiązanie, jest to widzę proste do wykonania. Do tej pory zawsze kupowałem gotowe kule.
OdpowiedzUsuńja wole zrobic:)
Usuńjakaś Ty pomysłowa! rewelacja!
OdpowiedzUsuńdzieki:)
Usuńoo pomysłowe !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
stay-possitive.blogspot.com
pozdrawiam :)
UsuńTe Twoje kule kąpielowe , wyglądają jak kulki lodów z bakaliami
OdpowiedzUsuńNo takie mam skojarzenie , łasuch ze mnie kompletny
ale mi narobiłas smaka:)
Usuńsuper, ale musi ona cudownie pachnieć ♥
OdpowiedzUsuńoj pachnie;)
UsuńStrzał w dziesiątkę z tym pomysłem! :D
OdpowiedzUsuńdzieki;)
UsuńAhh, chciałabym mieć wannę :( zapachy muszą być bajeczne
OdpowiedzUsuńoj cudne są:)
UsuńFajny przepis na kule :))
OdpowiedzUsuńdzieki:)
UsuńKuszące oj kuszące :]
OdpowiedzUsuń:)pewnie:)
UsuńJej, muszą mieć genialny intensywny słodki zapach wanilii :D
OdpowiedzUsuńoj pięknie pachną:)
UsuńJejkuu fantastyczne te kuleczki :) Cudownie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
UsuńGenialne diy. Uwielbiam takie kulki. :)
OdpowiedzUsuńlittle-jay999.blogspot.com
:) ja tez
UsuńKule wyglądają bosko! sama czasami kupuję takie umilacze.
OdpowiedzUsuń:) ja robie:)
UsuńKobieto skąd czerpiesz takie genialne pomysły? :D Już sobie wyobrażam ich zapach mmmm :D
OdpowiedzUsuńsame mi wpadaja do głowy:)
UsuńMam nadzieję, że Twoja wersja kuli pachnie o wiele lepiej niż ich "otulające" masło :P
OdpowiedzUsuńach chcę taką zrobić :D
OdpowiedzUsuńzrób:)
UsuńAle magik z Ciebie! Fajne te kule, szkoda że nie mam wanny ;)
OdpowiedzUsuń:) dzieki:)
UsuńJa bym kupiła! :)
OdpowiedzUsuń:) zapraszam :)
UsuńRewelacyjne takie kule :), ale samej by mi się nie chciało robić :), musiałby mi ktoś ;).
OdpowiedzUsuńzrobie Ci :)
UsuńLubię takie kule :)
OdpowiedzUsuńwiesz co dobre:)
Usuńwyglądają rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńdzieki:)
UsuńAleż one cudne są! Sam p&r by takich nie zrobił!
OdpowiedzUsuńtaaaa:)
UsuńCudne kule! Takie bombki to jest coś :D
OdpowiedzUsuń:) dzieki:)
UsuńZapach serii otulającej jest świetny :) Kule z pewnością też :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
tez bardzo lubie ten zapach
UsuńAle śliczności a przepis prosty i ciekawy i każdy może takie cudo zrobić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mocno --buziak :*
w widziałaś rękawice>??
UsuńŚwietny pomysł, kule bardzo fajnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńdzieki:)
UsuńJa zdecydowanie bym kupiła :D
OdpowiedzUsuń:) Ty Natalia byś dostała gratis:)
UsuńZ taką kulą to kąpiel udana gwarantowana. =D
OdpowiedzUsuńdokładnie;)
UsuńCóż, ja nie mam wanny... Ale muszę przyznać, że naprawdę masz oryginalne pomysły. Opatentuj to jakoś, bo jakaś firma w końcu od Ciebie je ściągnie. Brzmi to może jak żart, ale tak to już jest z dobrymi pomysłami :-)
OdpowiedzUsuńha jakbym wiedziała ja opatentowac:)
UsuńObstawiam, że pachnie obłędnie <3 podziel się <3
OdpowiedzUsuńpewnie ze sie podzielę :) zapraszam do mnie po kuleczki:)
UsuńWyglądają jak gałki smakowitych lodów!
OdpowiedzUsuńmniam :)
UsuńCudowne wychodzą ;-) jestem ciekawa jak na żywo pachną :P oj
OdpowiedzUsuńpołaczenie karmelu cytryny i wanili - dla mnie bomba
UsuńRozkręcaj biznes, rozkręcaj biznes. Będę kupować! Kasia - dziękuję, jestem przeszczęśliwa, ależ mi radochę zrobiłaś - post na rano już czeka:)
OdpowiedzUsuńjak dożyjesz po moich eksperymentach :)
UsuńInteresujące bardzo, sami chcielibyśmy takie:)
OdpowiedzUsuń:) zapraszam podziele sie;)
UsuńCudowne te kule, byłby by idealnym prezentem handmade'owym ;-) Skąd Ty takie wspaniałe pomysły bierzesz?
OdpowiedzUsuńz głowy :) same wpadaja:)
UsuńGenialny pomysł, na pewno bym się na nie skusiła. Uwielbiam kule do kąpieli, takie czasoumilacze :)
OdpowiedzUsuńtez uwielbiam
UsuńFajne, choć pewnie nie miała bym czasu ich użyć. W moim przypadku szybki prysznic wygrywa z długą kąpielą.
OdpowiedzUsuńja kocham długie kąpiele:) szybki prysznic tak ale w upalny dzien:)
UsuńFantastyczny pomysł!
OdpowiedzUsuńJa z tej serii otulającej uzywam żelu pod prysznic, który jest po prostu genialny :)
oj nie mam prysznica ale pewnie bym do wanny wlała ach zapach jest naprawde cudny
UsuńKule wyglądają przepięknie. Ja sama takowych nie używam, bo raczej myję się pod prysznicem, ale mogłabym je mieć dla odoby w łazience :-)
OdpowiedzUsuńi dla zapachu:)
UsuńZdolna bestio! Ty zawsze coś ciekawego wyczarujesz :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKule genialne, podziwiam Cię, że sama je zrobiłaś :)))
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
UsuńŚwietny pomysł z tymi kulami, w życiu bym nie wpadła na to żeby sama sobie takie zrobić :)
OdpowiedzUsuń:) ja juz robie od kilku lat:)
UsuńMmmm... ale to musi wspaniale pachnieć... <3 Na pierwszym zdjęciu z fotorelacji skórka cytryny wygląda jak żółte kwiatki :D Swoją drogą, czy do takich kul kąpielowych mogłabym użyć kwiatów forsycji? Mam ogromny krzak za oknem i mnie kusi...
OdpowiedzUsuńpewnie że możesz aż zazdroszcze tylko najlepiej było by zasuszyc kwaty i dodac suszone bo nie wiem jak sie zachowują takie świeże no chyba ze zrobisz kule i użyjesz od razu
UsuńTy chemiku :) znowu coś fajnego :)
OdpowiedzUsuńPomysłowo :) a olejek kusi :)
OdpowiedzUsuńooo świetne ;) a ja jeszcze mam tą od Cb zostawiłam ją na specjalną okazję jest tak ładna że szkoda od tak użyć :)
OdpowiedzUsuńTy potrafisz zdziałać cuda :) <3
OdpowiedzUsuńAle Ty jesteś pomysłowa! Taka kąpiel musi być niezwykle przyjemna :)
OdpowiedzUsuńJak widzę te twoje kule do kąpieli to bardzo żałuje że nie mam wanny :/
OdpowiedzUsuńsuper! jakbym miała wanne to bym takie sobie zrobiła, ale ja mam musującą produkcję dla siostry, której takie kule raczej by się nie spodobały :)
OdpowiedzUsuń