Przychodzę do Was z kolejną dawką lawendowych diy. Dziś kule do kąpieli i puder ( maseczka) do mycia twarzy zapraszam.
Kule :
szklanka sody :)
szklanka kwasu cytrynowego
1 łyżka suszonej lawendy
2łyżki glinki białej
masło shea + olej winogronowy około 50 ml
olejek lawendowy kej
Mielę kwas cystynowy w młynku wtedy jest gładka moja kula:) Dodaje suche składniki mieszam. Masło shea rozpuszczam mieszam z olejem winogronowym i olejkiem lawendowym. Wlewam do wymieszanych sypkich składników . Mieszam jeśli nie mam odpowiednio plastycznej masy psykam masę wodą ale nie za dużo bo masa zacznie puchnąć. Masa ma być jak mokry piasek. Formuje kule i odkładam do wyschnięcia. U mnie z reguły w tym samym dniu są twarde.
Sposób użycia - wrzucamy do wanny wypełnionej ciepłą wodą:)
Pani Magdo dziękuję za olejek i czekam na Pani kule lawendowe:) KLIK
Puder:
zielona suszona lawenda
glinka biała
olejek lawendowy kej
mieszamy pół na pół glinkę z lawendą wkrapiamy kilka kropli olejku lawendowego mieszamy i gotowe.
Dodaje olejek
i glinkę
Sposób użycia:
wysypujemy odrobinę pudru na dłoń nalewamy trochę wody mieszamy w rekach i masujemy taką papką twarz. Możemy tez stosować jako maseczkę z glinki czyli trochę pudru + woda i zostawiamy na twarzy około 10 minut.
Podobne pudry posiadają w swojej ofercie takie firmy jak Make Me Bio , Yasumi czy Uoga Uoga.
Taka fajna naturalna alternatywa do codziennego oczyszczania Twarzy.
Tak wygląda sfatygowana buteleczka po moich testach :
Dziewczyny które dostały puder ode mnie Jak wrażenia ?
Już czuję ten zapach lawendy Kasiu :)
OdpowiedzUsuńPuder wygląda bosko i zapewne również tak pachnie , daj znać jak się sprawuję .
A chciałam ci powiedzieć , że wygrane kosmetyki z boxa używam reguralnie i jestem zachwycona ich działaniem ( szczególnie przypasował mi tonik , serum nr. 2 oraz krem brzozowy )
Jeszcze raz dziękuje i odezwę się na e-mail.
Pozdrawiam
Ania
czekam na wieści:)
Usuńlubię zapach lawendy uspokaja mnie:D
OdpowiedzUsuńmnie tez:)
Usuńsama posiadam olejek lawendowy tylko innej firmy i pachnie wspaniale:) zapraszam na rozdanie:http://poszukiwaczkaprobek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjuz patrze
Usuńjak zwykle czad :DDDD
OdpowiedzUsuńtaaaaa;)
UsuńAle piękna kulka.
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki jak i prawdziwą lawendę
OdpowiedzUsuńja też!
UsuńAleż pięknie wyglądają te kule ...i na pewno ciekawie pachną :)
OdpowiedzUsuńtak pachną świetnie;)
UsuńKule są świetne,moja córka zaraziła się od mamusi i uwielbia takie dodatki do kąpieli ;)
OdpowiedzUsuńmoja też;)
UsuńZastanawiam się nad zakupem olejku lawendowego :)
OdpowiedzUsuńjest bardzo przydatny szczególnie sie przyda teraz na odstraszanie owadów:)
UsuńEch, nie mam wanny, więc te cuda nie dla mnie, ale może teściowej się podliże :P
OdpowiedzUsuńtak o teściową trzeba dbac:)
UsuńUwielbiam kule kąpielowe. Nie wiedziałam, że istnieje takie zmyślne urządzenie do formowania:)
OdpowiedzUsuńi drogie pierinśtwo kupiłam w ZSK
UsuńNo rzeczywiście droga ta kuleczka...teściowa dostanie puder :P
Usuńkule wyglądają cudnie:) i lawendowy zapach- bajka :)
OdpowiedzUsuń:) dziekuje
UsuńKochana puder jest genialny! Stosuję go jako maseczkę, bo w oczyszczaniu twarzy moim ulubieńcem stało się Twoje mydło oliwkowe w paście. Nie wiem jak do tej pory sobie bez niego radziłam ;) A puder pachnie obłędnie i cudownie odświeża cerę :)
OdpowiedzUsuńświetnie bardzo się cieszę a ciekawi mnie jak się sprawują świece? po 1 czy wogóle czuć je bo nigdy nie wiem ile olejku zapachowego dodac zeby nie przegiąć w jedną alebo w drugą strone
UsuńNa razie paliłam jedynie woski... Pachną ładnie. W moi odczuciu nie za mocno i nie za słabo :) Dam znać jak zacznę palić świece ;)
UsuńŚwietne produkty. Chętnie wykapalabym się z taką kulą ☺
OdpowiedzUsuńoj kochana ja mam jeszcze podaj dalej do Ciebie nie wysłane wiec może taką kulę Ci wyślę kiedyś;)
UsuńLubię lawendę ale tylko do kominka i jako preparat na mooole :D
OdpowiedzUsuńa ja w kosmetykach tez lubie:)
Usuńkula fajna :D
OdpowiedzUsuń:)dzieki
UsuńJeden olejek a tyle możliwości :)
OdpowiedzUsuńdokładnie!!!
UsuńUwielbiam zapach lawendy! Ekstra!
OdpowiedzUsuń:) też lubię;)
Usuńcudeńka tworzysz :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach lawendy - muszę też spróbować stworzyć takie rzeczy:)
OdpowiedzUsuńnaprawde proste a efektowne;)
UsuńChyba sobie zrobię takie kule ale bez olejku ;P Albo puder... W ogóle muszę najpierw znaleźć tutejszy zielarski, to mniejsze miasto więc powinno być taniej niż u mnie :D
OdpowiedzUsuńPS Albo mi się wydaje albo ostatnio do wszystkich glinkowych przepisów dodajesz białą?
tak! bo mam jej najwięcej:) było pudło całe w jednym Shiny Boxie który kupiłam , dzis robiłam peeling i dodałam niebieskiej:)ale zanim go wstawie na bloga pewnie troche potrwa
UsuńNo tak, całe było z Shiny Boxa a jeszcze na zdjęciu widać inną... A w końcu trzeba zużyć :D O, o niebieskiej mało się pisze, jestem ciekawa jak się sprawuje :)
Usuńtak tu jest próbka gratisowa od manufaktury która mi idealnie spasowała na raz do tego pudru:)
UsuńJak zwykle- jestem zachwycona a lawendę bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńJA TEZ:)
Usuńale mi zrobiłaś smaka;)
OdpowiedzUsuńŚwietne takie kule :)
OdpowiedzUsuń:) polecam
Usuńsame cudowności tworzysz jak za pomocą zaczarowanej różdżki :) lubię zapach lawendy :)
OdpowiedzUsuń:) dziekuje ale to bajkowo opisałas;)
UsuńJuż przez ekran czuję zapach lawendy :) Jak zawsze tworzysz cuda :)
OdpowiedzUsuńszkoda ze zapach nie idzie przez ekran:)
UsuńWow, ekstra pomysł z tym pudrem! Fajna forma, chętnie bym czegoś takiego wypróbowała! :D Uwielbiam zapach lawendy
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńMaseczka lawendowa brzmi kusząco.
OdpowiedzUsuńCo do kul to moja siostra też takimi serwuje, a ja nie mam wanny :(
:) oja ja bez wanny to bym miała biedę:)
UsuńSuper pomysł:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam zapach lawendy :)
OdpowiedzUsuńja tez:)
Usuńsuper kule :D świetny wybór zapachu :)
OdpowiedzUsuń:)dzieki
UsuńTe kule są świetne :D
OdpowiedzUsuńTaki puder muszę sobie zrobić :)
OdpowiedzUsuńzrób koniecznie;)
Usuńniestety u mnie wszystko z lawendą odpada... Musiałby to być mega świetny kosmetyk żebym się przemogła.. dla mnie zapach jest okropny ;/
OdpowiedzUsuńnie każdy ja lubi:)
UsuńBardzo lubię zapach lawendy ;)
OdpowiedzUsuń:0 wiesz co dobre
UsuńMoże kiedyś do lawendy się przekonamy ale póki co nie widzimy na to szans :P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow! Fantastyczna sprawa. Uwielbiam lawendę... Działa na mnie tak kojąco i uspokajająco... Chyba sama wypróbuje przepisu na kule do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńDzięki za pomysł! :)
mnie lawenda tez koi;)
UsuńA u Ciebie jak zwykle pięknie! I ta kula do kąpieli! Pomimo, że preferuję prysznic, dla takiej kuli zrobiłabym wyjątek :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKocham lawendę i lawendowy zapach :)
OdpowiedzUsuńja tez:)
UsuńZnowu mi się oczy zaświeciły... Tylko kiedy to wszystko zużyć? :)
OdpowiedzUsuń:) trzeba znaleść pomocników
Usuńlawendaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTaki puder myjący to świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńpolecam;)
Usuńoooo !! ta glinka to coś dla mnie :) i stworzyłaś taki fajny puder, kurczę - sama chyba się przejdę do sklepu organicznego, który mam w pobliżu i zmajstruję taką fajną rzecz :D bo ogólnie uwielbiam zapach lawendy, a jeszcze jakby przy tym dawał dobre rezultaty - super <3
OdpowiedzUsuńoj zazdorszcze takiego sklepu w okolicy:)
Usuńfajne kule. Zamierzam zrobić komuś na prezent! Uwielbiam lawendę ☻
OdpowiedzUsuń:) tez czesto daje je na prezent
UsuńUwielbiam lawendę :) A kule są cudowne :)
OdpowiedzUsuń:) dzieki
UsuńPuder mnie zafascynował! Muszę coś takiego wykombinować i to koniecznie!
OdpowiedzUsuńmożna sobie kombinować z takim pudrem do woli :)
UsuńOgromnie podobają mi się twoje kule do kąpieli :) aż człowiek żałuje że nie ma wanny..
UsuńOgromnie podobają mi się twoje kule do kąpieli :) aż człowiek żałuje że nie ma wanny..
Usuńzawsze mozna jako dekoracje w łazience trzymac tylko wtedy w woreczku :)
UsuńŁadnie wygląda! ale ja nie lubię zapachu lawendy ;x
OdpowiedzUsuńa ja kocham:) a jaki lubisz to moze zrobie z takim nastepnym razem?
Usuńpodobne kule, a raczej babeczki, też robię od czasu do czasu ;)
OdpowiedzUsuń:) super
UsuńJa akurat nie przepadam za zapachem lawendy, ale podobają mi się te kule do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńto dawaj pomysł na zapach to zrobie nastepnym razem :)
UsuńJestem ciągle pod wrażeniem Twoich pomysłów. Wanny nie mam, ale ten puder to musi być boski w użyciu. Bardzo lubię zapach lawendy, w tym roku wreszcie będę ją miała na swoim balkonie :-)) Zresztą i zapach i widok bardzo mnie relaksuje.
OdpowiedzUsuńtez mam chęć zasadzic:)
UsuńUwielbiam zapach lawendowy... pozdrawiam cieplutko Kasiu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
UsuńZnowu lawenda, suuuper :)
OdpowiedzUsuńostatnio mam jakos tak lawendowo w głowie:)
UsuńKolejne cudowne kule DIY. Jak już będę miała swój domek też będę sobie kulać takie kulki ;)
OdpowiedzUsuńto trzymam kciuki :)
UsuńCudowności znowu! Bardzo lubię olejek lawendowy - kojarzy mi się z Chorwacją i cudownymi wakacjami.
OdpowiedzUsuńoj mi sie marzy Chorwacja
Usuńkula <3 ja ostatnio zastanawiałam się nad olejkiem lawendowym gdzie u mnie mogę stacjonarnie kupić i muszę do jednego sklepu zajrzeć ;)
OdpowiedzUsuńw aptece sa:)
UsuńJa zamówiłam lawendową kulę z Ministerstwa Dobrego Mydła <3
OdpowiedzUsuńi jak ? fajna?
UsuńNie mam cierpliwości i zapału do własnoręcznego robienia kosmetyków. Za to zapach lawendy wprost uwielbiam.
OdpowiedzUsuńkażdy ma inne pasje ja tam lubie sobie ukręcić;)
Usuńah ta lawenda! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te kule. Muszę sobie takie zrobić. Uwielbiam olejek lawendowy za jego uniwersalność, mnogość zastosowań i zapach. :)
OdpowiedzUsuń