Kolejna odsłona Apacza zapraszam
Poczuj ogień wodzu - ogiste chili na głowie,
Chcesz przyspieszyć porost - to seria dla Ciebie .
Chili jest wykorzystywane w kosmetykach do włosów - są oleje z chili na porost np z gren pharmacy na przykład i są też spraye rosyjskie z chili odżywki i szampony więc to nie jest jakaś nowość i super pomysł i nie należy się tego bać;) Poza tym dodaje naprawdę szczyptę.
Peeling w pudrze z chili:
Dodajesz łyzeczkę do ulubionej odżywki lub szamponu i zdzierasz skórę.
Składniki:
1 łyżeczka błota z morza martwego suchego Mokosh
1łyżeczka glinki białej
1łyżeczka peelingu z malin
1łyżeczka pieprzu z pomarańczą - z lidla taka przyprawa genialna
szczypta przyprawy chili
wybrane olejki eteryczne
Olejek peelingujący z chili :
oliwa z chili
olej lniany
olejki eteryczne
witamina E
peeling z malin
przed użyciem wstrząsnąć:) Olejek wmasowujemy w skórę głowy na około 30minut przed myciem.
Szampon :
łyżka pudru peelingującego + starte na tarce mydło alep + łyżeczka glinki białej
Nabieramy szampon na dłoń dodajemy trochę wody i rozcieramy na włosach - tu jeszcze muszę dopracować komfort stosowania. Jest takie zioło indyjskie do mycia włosów Tu poprosze dziewczyny o pomoc jakie ? Ja bym je chyba zamoiast mydła tu jednak widziała.
Lub jeśli mydło to bym zrobiłam jeszcze mgiełkę octową np ocet z chili woda ekstrakt z papaii żeby było peelingująco haha . Co wy na to ?
Część pierwsza Apacza KLIK tutaj
Czujecie ten ogień???
Ania co myślisz? Taki Apacz na niedzielę?
Pozdrawiam Ognista Kasia
oj chyba bym się bała zastosować:D
OdpowiedzUsuńoj, ja chyba też:P
Usuńchlilli na głowie intrygujace :D
OdpowiedzUsuńciekawa sprawa ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne :-)
OdpowiedzUsuńPewnie troszkę by piekło: )
OdpowiedzUsuńMyślę ze proporcje dobrze dobrane i warto wypróbować
Wersja z chilli szczególnie nas zainteresowała :D
OdpowiedzUsuńPewnie troszkę by piekło: )
OdpowiedzUsuńMyślę ze proporcje dobrze dobrane i warto wypróbować
woow! ciekawe co powiedziałaby na to moja łepetynka :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam peelingu skóry głowy ;) Zjadłam wczoraj obiad z dużą ilością chilli i za szybko tego nie powtórzę :D
OdpowiedzUsuńApacz zapewne obdziera, ze skóry, że hej :D
OdpowiedzUsuńchili na głowie - przyznam że intryguje :)
OdpowiedzUsuńoj niezla mieszanka:)
OdpowiedzUsuńnie lubięę chilllii :(
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie chociaż ja nie przepadam za chilli
OdpowiedzUsuńŁoooo, ale fajna opcja :) Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią przetestowałabym te cuda. Zwłaszcza w kwestii przyrostowej :)
OdpowiedzUsuńoliwa z chilli chyba nie dla mnie to ;/
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Ja jestem jednak zbyt wygodna do kręcenia takich cudenek :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem działania Chili :)
Podejrzewam, że poddalabym się po krótkiej chwili ;)
OdpowiedzUsuńNiedziela na wypasie :)))))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z chili! Niemożliwa jesteś.... nie boli Cię głowa z nadmiaru pomysłów????? Jak one się tam wszystkie mieszczą?
Ja mam z hesha szampony w pudrze - heenara i aritha. Jutro Ci wyślę *:
Bardzo fajne :))
OdpowiedzUsuńOstro grasz :)
OdpowiedzUsuńCiekawe ! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
stay-possitive.blogspot.com
Peeling w pudrze jest ciekawy a, w dodatku ostry :) masz talent do komponowania składów kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńPeeling w pudrze jest ciekawy a, w dodatku ostry :) masz talent do komponowania składów kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńO prosze jakie ciekawe zastosowanie chili ! Ktos juz to testował? :-D
OdpowiedzUsuńja :) ja na sobie wszystko testuje ;)
UsuńFajnie byłoby mieć taką zdolną siostrę jak Ty i jeszcze żeby mieszkała w pobliżu i robiła takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńJa tam za chili nie przepadam ale świetne pomysły :)
OdpowiedzUsuńMoże i my niebawem coś takiego skonstruujemy:)
OdpowiedzUsuńJa próbowałam maceratu z chilli, stosowałam go pomocniczo na porost :)
OdpowiedzUsuńTwoje pomysły bardzo ciekawe!
Nigdy nie stosowałam peelingu na skórę głowy.
OdpowiedzUsuńO chwili na głowie jeszcze nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, uwielbiam chili hehe
OdpowiedzUsuńoho, no teraz to dałaś czadu :)
OdpowiedzUsuńPomysły na ostro :D
OdpowiedzUsuńSwoją drogą taki olejek to bym sobie zrobiła :)
Bardzo ciekawe!!!
OdpowiedzUsuńwiosenne pozdrowienia ślę
Ciekawe produkty. Ja akurat nigdy nie stosowałam peelingujących kosmetyków do włosów i do skóry głowy.
OdpowiedzUsuńGenialne! Musiałabym lekko zmodyfikować i spróbować coś takiego stworzyć z tego, co mam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne przepisy. ;) Ja bardzo lubię peeling kawowy. =)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie ekstra :D uwielbiam takie wariacje na głowie :D
OdpowiedzUsuńChili mhm ciekawe zastosowanie :)
OdpowiedzUsuńojoj, widzę, że ostro :D
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy peelingów na skórę głowy, za bardzo się boję że mi podrażni i tak już podrażniona skórę.
OdpowiedzUsuńAż mnie skóra pali jak sobie pomyślę, że pewnie testowałaś to wszystko jedno za drugim...
OdpowiedzUsuńno to ostro się zrobiło! haha :)
OdpowiedzUsuńsame cuda tworzysz :)
OdpowiedzUsuńWow! Fajne ale boje sie ze wyłysieje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) mam chyba to w zapasach i Anula mi wysłała jakies mieszanki wiec bede kombinować;)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń