Dziś moje ostatnie super odkrycie Peeling do ciała Jamajki z Planety Organicy.
Opis ze strony Mazidełka
- W 100% naturalny produkt . Organiczne oleje papai i orchidei.Roślinne komponenty z Jamajki.Ochrona skóry przed promieniowaniem UV-A i UV-B.Stymuluje proces regeneracji skóry
Planeta Organica - peeling do ciała JAMAJSKI - kokos i olejek papai
Kokos zawiera tłuszcze nasycone, witaminy z grupy B, witaminę C, sole mineralne żelaza, magnez, wapń, które wykazują korzystne oddziaływanie na skórę wrażliwą, sprzyjają jej regeneracji, zwiększają sprężystość.
Organiczny olej papai zawiera witaminy A, B, jest bogaty w karotenoidy w formie likopenu, co oznacza, że olej może chronić przed promieniowaniem UV, stanowiąc bardzo dobry przeciwutleniacz. Papaja nadaje skórze głębokie intensywne nawilżenie i zadziwiający owocowy zapach.
Sposób użycia: nanieść niewielką ilość scruba na wilgotną skórę lekkimi masującymi ruchami, zmyć wodą.
Skład: Sucrose (cane sugar), Glycerin, Cocamidopropyl Betain, Cocos Nucifera Oil (coconut oil), Cocos Nucifera Powder (coconut), Organic Carica Papaya Oil (organic papaya oil), Prunus Armenica Kernel Oil (apricot oil), Bambusa Vulgaris Extract (bamboo extract), Organic Cymbidium Grandiflorum Extract (organic orchid extract); Cetearyl Alcohol, Elaeis Guineensis (Palm) Oil, Parfum, Curcuma Longa.
Peeling ma 450 ml pojemności za 30zł .
Peeling ma genialną gęstą konsystencję oraz cukrowe drobinki ścierające.
Plusy :
dobrze ściera
naturalny skład
genialny egzotyczny zapach
gęsta konsystencja dobrze trzyma się skóry
wygładza
nawilża
odżywia
skóra zostaje pachnąca i nie wymaga balsamowania
wydajny
cena
Minusy:
dostępność
Jeśli tak jak ja lubicie peelingi to ten was nie zawiedzie!
Po peeling i inne cudowności rosyjskie zapraszam do sklepu klikając w banerek:
A teraz moje weekendowe nowości.Zawitała do mnie paczka z Avonu .
Kupiłam sobie świecę Driftwood i bransoletkę.
A bransoletka prezentuje się tak:
Scrub interesujący, też go chętnie wypróbuję. A bransoletka genialna :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi,skład tego jest super!
OdpowiedzUsuńO uzywaniu scrubów wszelakiej maści to ja nie pamiętam:) Czasami mi się przypomni... wolę generalnie szczotę z KOS:)
OdpowiedzUsuńWidzę napis kokos i już chcę mieć ten scrub :-)
OdpowiedzUsuńach zapach musi być genialny :D i jaki dobry skład ma
OdpowiedzUsuńAle spodobał mi się ten peeling! Będę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńja też nie mogę o nim zapomnieć:D
UsuńPeeling zapisuję :) Bransoletka jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie mazidła do ciała :]
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi, a ten wygląda tak apetycznie, że chciałoby się go zjeść :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa bransoletka :)
Mam na niego ochotę. Skład ma super, ostatnio bardzo polubiłam cukrowe peelingi. A jeszcze soczysty zapach, ach!
OdpowiedzUsuńładna bransoletka, chociaż bardziej podobałaby mi się w srebrnych odcieniach. a nad świecą, szczerze powiedziawszy, sama się zastanawiałam :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ciekawie, wąchałabym :D
OdpowiedzUsuńZapach na pewno przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi i gdybym miała na zbyciu 30zł to bym kupiła :D Ja używam od jakiegoś czasu peelingów z Joanny i Tutti Frutti
OdpowiedzUsuńAle on musi super pachnieć :)
OdpowiedzUsuńAch, skusiłabym się choćby ze względu na zapach ale alergia mi nie pozwoliłaby go użyć :(
OdpowiedzUsuńPS: Długo mnie nie było na bloggerze, więc mam dużo do przeczytania u ciebie :D
PS2: Znasz jakiś ciekawy przepis na krem przeciw rozstępom dla kobiety w ciąży?
Tak sie własnie zastanawiałam godzie CIe wcięło:) Gratuluje;) krem coś wymysle jakie masz składniki na pewno masło kakaowe i olej migdałowy i oliwa w składzie pomyślę
OdpowiedzUsuńTen scrub wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńe tam wolę jak coś sama przygotowujesz :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Faktycznie zapach peelingu w sam raz na lato :D
OdpowiedzUsuńJuż mi się podoba ten scrub!
OdpowiedzUsuńCiekawa świeca. A peeling chętnie bym sama wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być fajnym zdzieraczkiem :D
OdpowiedzUsuńRosyjskie kosmetyki chodzą mi po głowie, ale tyle tego jest, że nie wiem od czego zacząć
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka! Bardzo w stylu #Vikings :D
OdpowiedzUsuńŚwieca z Avonu - no proszę, ciekawe jak się będzie sprawować - wypalać itp.
OdpowiedzUsuńScrub prezentuje się rewelacyjnie, coś dla mnie. Hmmm....kusisz.
OdpowiedzUsuń:*
Scrub bardzo fajny ;-)
OdpowiedzUsuńa z zakupów świeczka bardzo mi się podoba :)
Świeczka mi się podoba i jestem jej bardzo ciekawa :) Muszę się wybrać do Avonu i powąchać :)
OdpowiedzUsuńJa za kosmetykami Avon nie przepadam, jednak ten produkt bardzo kusi tyloma plusami. :)
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie do niego :) Planeta Organica ma niektóre fajne produkty i ten zapewne do nich należy :)
OdpowiedzUsuńPeeling na pierwszy rzut oka wygląda na całkiem fajny :) Lubię takie gęste scruby :)
OdpowiedzUsuńten peeling prezentuje się wprost genialnie!
OdpowiedzUsuńFajny ten peeling. A bransoletka też super :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie :) ta nowość z AVONu to właśnie to czego szukałam, już wiem że zapach będzie strzałem w dziesiątkę a po konsystencji widać że dobrze będzie zdzierać to co trzeba :P super !
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi i ten mnie mocno skusił :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy ten peeling.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą świeczką z Avonu i teraz żałuję, że nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńCo do scrubu... zapach papai w kosmetykach uwielbiam, trochę mnie tutaj zbiła z tropu ta orchidea. Ale skoro jej nie czuć, to może być cudnie.
Czuję się skuszona tym peelingiem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten peeling:) ale też świeczuszki mi się bardzo spodobały.
OdpowiedzUsuńudanego i słonecznego tygodnia kochana
Peeling bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji stosować tego produktu :)
OdpowiedzUsuńoj nabrałam smaka na ten peeling,kocham owocowe egzotyczne zapachy i kokos :)
OdpowiedzUsuńOstatnio widzę bardzo dużo recenzji kosmetyków rosyjskich i nabieram ochoty na ich zakup. Ten peeling wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory miałam tylko jeden rosyjski peeling i byłam z niego równie mocno zadowolona. Lubię ich kosmetyki za przyjemne składy i świetne działanie :)
OdpowiedzUsuńostatnio zastanawiałam się nad peelingiem i nie wiem na jaki się skusić może skuszę się na ten, a szukam bardziej cukrowego niż solnego ale z jednej strony chyba skuszę się na to co wpadnie mi w oczy a ten kusi ;)
OdpowiedzUsuńkocham egzotyczne zapachy ;)
OdpowiedzUsuńZapach z mojej bajki, a peelingi uwielbiam. Mysi być mój!
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie ten peeling szkoda,że takie problemy z dostępnością :/
OdpowiedzUsuńmusi pachnieć obłędnie!
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie jak ślicznie pachnie...
OdpowiedzUsuńPeeling prezentuje się świetnie, uwielbiam tego typu zdzieraki do ciała :)
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiałam nad tym wężem, ale finalnie wybrałam trzmiela :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią sprawdziłabym jak pachnie scrub :)
OdpowiedzUsuńpeeling wygląda kusząca, choc ja na razie nie kupuje gotowców i peelinguje sie kawa :) świeczka wygląda supcio :)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie :D aczkolwiek ja zostanę przy tych z domowych składników :D
OdpowiedzUsuńScrub wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta bransoletka :) Firmę Avon lubię, bo czasami mają fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna bransoletka. Lubię Avon:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://kosmetyczny-kuferek.blog.pl
Lubię peelingi o takich zapachach :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki od Planeta Organica, jeszcze się nie zawiodłam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi ten mam na oku od dłuższego czasu ale muszę skończyć zapasy :) Świeca i bransoletka świetna :)
OdpowiedzUsuńPeeling wygląda ciekawie, a zapach musi mieć obłędny :)
OdpowiedzUsuńŚwieczka też ładnie się prezentuje :-)
Pozdrawiam ;)