Hello Wszystkim!
Dziś moje pierwsze świadomie uzbierane denko. Zrobiłam plan zużyć i nawet jestem zadowolona. Nie otwieram nowy kosmetyków tylko zużywam otwarte i męczę nawet te co mi nie podchodzą.
Postanowiłam,że zrobię osobne denko DIY żeby mi mieszać samoróbek z kupowańcami.
No to starujemy:
1.Serum czekoladowo-papajowe BingoSpa - serum dostałam w prezencie zmęczyłam je jakoś a skład serum mi się nie podoba parafinę zawiera a jej nie toleruje. Serum pachnie chemicznie więc szału nie ma. Nawilża ale też jakiegoś efektu wow nie ma. Fajne opakowanie z dozownikiem fajne ale pod koniec używania nie działa i trzeba wydobywać serum innymi sposobami. Wchłania się szybko i nie pozostawia tłustej warstwy.
2.
Peeling 5 olejów Bania Agafi opis
klik tutaj Recenzja
3.Zużyłam dwa peelingi
BingoSpa średni i mocny błotny peeling do twarzy. Bardzo fajne kosmetyki byłabym nimi zachwycona gdyby nie parabeny w składzie. Majstruje wersje diy tych peelingów bez parabenów jak jesteście zainteresowani piszcie. Dla kogoś kto się nie boi tych konserwantów są to naprawdę kosmetyki warte uwagi.
4.Żel Senses Avon - bardzo lubię żele Avonu nie wysuszają mojej skóry super się pienią i używam ich od czasu do czasu do wanny zamiast płynu do kąpieli. Pięknie pachnie cytrusami- dodaje energii.
5.Woda Avon Christian Lacroix
Niestety to moje rozczarowanie roku jeśli chodzi o zapachy avonu. Płaski nietrwały zapach. Mi nie pasuje zupełnie ale na koleżance pachnie mi cudnie - ehhhh szkoda. Mam jeszcze wersję pomarańczową mam nadzieję że będzie lepsza.
6.
Glinka Multani Mitt recenzja tutaj klik
7.Rosyjskie serum na rozszerzone pory
Pervoe Reshenie, Organic Therapy, Ściągające pory serum do twarzy do cery tłustej i mieszanej- dobry skład ale działanie nijakie. Nie mogłam na nim zrobić makijażu bo się wałkowało wszystko. Bardzo ciężko było je wykończyć takie wydajne cholerstwo.
8.Inteligentnie nawilżający Krem Go Cranberry opis tutaj klik Krem stosowałam na serum z kwasami(na noc). Samodzielnie dla mnie za ciężki jest jednak.
9.Balsam do ciała Body Desserts Organic Shop Carmel Cappuccino Obłędnie pachnie karmelowym capuccino. Bardzo dobry balsam. Skóra nawilżona , pachnąca. Fajna konsystencja jak budyń. Dobrze się wchłaniał nie wałkował kupie ponownie ale inny zapach.
10.Kolejny kosmetyk
BingoSpa. Peeling solny Odchudzające algi do peelingu- niestety nie lubię peelingów solnych ten to po prostu sól z jakimiś granulkami - zużyłam do peelingu stóp i im bardzo służył.
.
11.Mydełko Pour L`amur - blackberry - pieni się dobrze , pachnie cudnie nie ślimaczy się , jest wydajne , nie miękkie czego chcieć więcej.
Tyle zużyć na teraz:) Kolejne się szykują.
Miałyście coś z moich kosmetyków? Macie inne zdanie ? Coś Was zainteresowało?
Nadal myślę nad wynikami konkursu musicie mi dać czas do końca tygodnia:)
ładne denko! :) ja też zbieram, żeby coś pokazać ;) ja mam z avon fioletową wersję lacroix i mi się podoba :0
OdpowiedzUsuńmiałam fioletową i też mi sie podobała;)
Usuńsporo produktów :) ja jakoś nie mam cierpliwości do zbierania pustych opakowań .;p
OdpowiedzUsuńLubię takie wpisy i czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńJa mam problem z wykańczaniem ;) kosmetyków, bo nie umiem zwalczyć pokusy i wciaz otwieram nowe. Większości tu pokazanych specjałów nie znam. Do BingoSpa zrazilam sie okrutnie po potwornym uczuleniu, jakie zafundował mi preparat w różowym kolorze do zmywania twarzy i szyi;)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię żele z Avon - Trochę tego uzbierałaś:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci poszło Kasiu :D
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję peelingi Bingo :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne denko i gratuluje trzymania się listy do zużycia :))
OdpowiedzUsuńSpore denko Ci się uzbierało :) czekam na denko z samoróbek ;)
OdpowiedzUsuńja zawsze wyrzucam na bieżąco ;)
OdpowiedzUsuńBalsam do ciała Body Desserts Organic Shop Carmel - kusi mnie:))
OdpowiedzUsuńJa z denkami jestem mocno na bakier, zbieram pustaki, zbieram, a potem nie chce mi się tego opisać, ale to bardzo mobilizujące do systematycznego używania :)
OdpowiedzUsuńPeelingi Bania Agafii lubię, podobnie jak te z BingoSpa choć faktycznie ich skład nie do końca mi odpowiadał. Produkty do ciała z Bingo się u mnie nie sprawdzają, za to lubię ich sole i kuracje do stóp, ostatnio skusiłam się też na olej z orzecha laskowego.
Z Go Cranberry używam teraz kremu pod oczy, ale jest dla mnie za lekki, konsystencja tak wodnista, że aż żal. Dobrze, że mam do kompletu serum bo inaczej efekt byłby mizerny :(
Balsam Body Desserts musi nieziemsko pachnieć.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tych kosmetyków oprócz małej fiolki wody z avonu, jednak zapach nie dla mnie wole bardziej korzenne i słodkie :-)
OdpowiedzUsuńNic nie miałam z Twojego denka ale fajne rzeczy miałaś :)
OdpowiedzUsuńnic nie znam z Twojego denka, gratuluję zużyć!
OdpowiedzUsuńładne denko:) nic nie znam z niego
OdpowiedzUsuńMnie BingoSpa uczula:(
OdpowiedzUsuńgratuluję pierwszego denka :) też lubię żele avon, są przyjemne dla skóry i bardzo ładnie pachną!
OdpowiedzUsuńNic nie miałam z nich:) ja też tak mam, że wykańczam produkt nawet jak mi nie bardzo pasuje, a nowy kupuję dopiero jak skończę poprzedni. Dlatego nie zdarza mi się mieć np dwóch szamponów/tuszów/podkładów w tym samym czasie, i pewnie dlatego moje miesięczne wydatki na kosmetyki dają się zamknąć w dyszce-dwóch dyszkach;)
OdpowiedzUsuńnic nie miałam z tych rzeczy :(
OdpowiedzUsuńwow, sporo tego!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię krem nawilżający z Go Cranberry :)
OdpowiedzUsuńSporo się nazbierało, niestety nie miałam nic z twojego denka :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel, ale wolę inne wersje zapachowe :D
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie miałam żeli do mycia ciała marki Avon... Ostatnio na przemian kupuję te z Balea i Isany ;)
OdpowiedzUsuńA peeling do twarzy z Bingo Spa i mi przypadł do gustu :)
Jak tylko ujrzałam na zdjęciu balsam karmelowe capuccino, to z miejsca się zakochałam :D Dawno nie kupowałam żeli z Avon - chyba już z kilka lat ;)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci poszło,gratuluję :) U mnie dzisiaj także denko :) Bardzo lubię to robić, zbieranie opakowań, motywuje mnie do zużywania kosmetyków, a ie tylko gromadzenia ich
OdpowiedzUsuńFajne denko, miałam Balsam do ciała Body Desserts Organic Shop ale jakiś inny zapach - rewela :]
OdpowiedzUsuńgratuluję denka, avon ma w swoim asortymencie piękne zapachy perfum
OdpowiedzUsuńNie umiem komponować postów denkowych - wyrzucam spontanicznie opakowania po zuzytych kosmetykach....
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki AVONU. Marka posiada ciekawe produkty, fajne zapachy.
OdpowiedzUsuńTen balsam karmelowy musi pięknie pachnieć... Boziu jak ja kocham karmel! :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajne produkty :) mi cieżko z tym planem by było mam pełno otwartych kosmetyków które nie wiem kiedy zużyję :) pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńPerfumki i żele Avon bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńSpore Denko. Gratulację;* Miałam peeling błotny z BingoSpa jak dla mnie bardzo fajny produkt ;*
OdpowiedzUsuńżele z Avon również bardzo lubię , pod względem zapachu ;*
Buziaczki <3
Fajne denko:)
OdpowiedzUsuńZ Avonu też mam perfum Christian Lacroix pomarańczowy i mi się podoba i jest długotrwały:)
Pozdrawiam
http://kosmetyczny-kuferek.blog.pl
nic z nich nie miałam
OdpowiedzUsuńMam ten balsam do ciała z Body Desserts, zapach ma wspaniały :) Dla mnie jednak mogłoby być również dostępne w mniejszej wersji :)
OdpowiedzUsuńciekawe te rzeczy.. aż nie wiadomo co lepsze ;-)
OdpowiedzUsuńZamówiłam ostatnio kilka saszetek z Agafii i jestem zadowolona z maseczek do twarzy (do skóry tłustej i mieszanej). Szamponów w takiej formie jeszcze nie miałam okazji otworzyć. Na peeling może się skuszę przy następnym zamówieniu, bo przecież wszystkiego trzeba spróbować :D
OdpowiedzUsuńgratuluje zuzyc:)
OdpowiedzUsuńCiekawe denko :-) peelingi z BingoSpa wydają się być fajne ;-)
OdpowiedzUsuńNic nie miałam, ale ciekawi mnie krem Go Cranberry.
OdpowiedzUsuńZawsze się zastanawiam, jak dziewczyny to robią, że zbierają puste opakowania do denka. Ja mam tak mało miejsca w mieszkaniu, że sobie nie wyobrażam odkładania śmieci w osobne miejsce, żeby jeszcze post denkowy zrobić. :D
Sporo tego :) chętnie wypróbowałabym jakieś kosmetyki go cranberry ;)
OdpowiedzUsuńHa, ja odkąd zaczęłam robić własnoręcznie w miarę wszystko to, co jest mi niezbędne, zaprzestałam pisać denka. Widzę, że zabierasz się do zrobienia denka DIY. Zobaczysz, jakie to jest trudne:D
OdpowiedzUsuńZbieranie pustaków motywowało mnie do wykończenia danego produktu, ale teraz mając swoje idealne ( przynajmniej niektóre) kosmetyki wcale nie chce, żeby się szybko pokończyły hihi ;)
Gratuluje denka :)Kurcze ja jeszcze nie zrobiłam ani jednego.
OdpowiedzUsuńGo cranberry mnie najbardziej nęci <3 , przyznam że świetne to denko ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję pierwszego denka! ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje! :) Ja też dziś planuję w końcu zrobić denko, chociaż niezbyt duże.
OdpowiedzUsuńGratuluję pierwszego denka;) Niestety nie miałam żadnego z produktów, które wymieniłaś;(
OdpowiedzUsuńChyba nic nie miałam z Twoich wykorzystanych zbiorów;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy wyjdzie Ci wersja DIY tych peelingów BingoSpa :) Czekam na wieści :)
OdpowiedzUsuńDużo zużyłaś - nic nie znam. :/
OdpowiedzUsuńTeż nie miałam okazji wypróbować tych produktów ;) Gratuluję zużyć. Mi brak tej systematyczności...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe kosmetyki. Mnie te z BingoSpa nie wszystkie zachwycają:/
OdpowiedzUsuńSpore denko, ja chyba też zrobię taki post bo dawno nie robiłąm ;)
OdpowiedzUsuńSporo BingoSpa ;d Ja czekam na moje drugie zamówienie od nich
OdpowiedzUsuńsporo produktów :) ja denek nie robię bo moje zużycia są wbrew pozorom minimalistyczne :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Spore denko :) Gratuluję :) Pierwsze denko, ale jakie duże :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie produkty z Desserts Organic Shop
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemne denko, nic nie znam z niego...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Całkiem spore denko, a ja nic z tego nie miałam :) Z BingoSpa mam chyba jakiegoś pecha i trafiam ciągle na jakieś średniaki (dobrze że nie buble), coraz bardziej lubię za to Banię Agafii :)
OdpowiedzUsuńCzaję się na peeling Bania Agafii i Krem Go Cranberry. Ale to za jakiś czas, najpierw grzecznie zużywam zapasiki :) Nie mogę się doczekać tej bazy pod cienie i peelingów a'la BingoSpa :)
OdpowiedzUsuńSpore denko:) lubię maseczki do ciała i twarzy Bania Agafii a nad zakupem tego peelingu właśnie niedawno się zastanawiałam :) Zainteresował mnie również krem Go Cranberry :)
OdpowiedzUsuńGratuluję denka :) Jeszcze nic nie miałam z tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńLubię żele do kąpieli z avonu :) Kiedyś miałam jeden o takim zapachu, który zapamiętam do końca życia, ale nie mogę go znaleźć nie wiem czy go wycofali czy jak :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChciałabym spróbować tego balsamu karmelowego - na pewno przepięknie pachnie... :D
OdpowiedzUsuń