Witam Kochani!!!
Dziś przedstawiam Wam krem pod oczy redukujący cienie i opuchliznę zabójczo pachnący jaśminem:)
Krem jaśmowo - kawowy pod oczy
na 10g kremu
hydrolat jaśminowy 7g
ekstrakt z kawy 0,5g
kwas hialuronowy 0,5g
gliceryna 0,2g
olej z dzikiej róży 0,5g
olej arganowy 0,5g
olej avocado 0,5g
cosmedia sp 0,2g
konserwant 0,05g
Wykonanie:
Do zlewki wlewamy wszystkie składniki oprócz cosmedii sp
Mieszamy mini mikserem. Robi się taka glutowata postać . Mieszadełko nie daje rady więc dalej mieszam szpatułką i robi się postać kremowa.
Krem na treściwą konsystencję ale jest lekki .
Nie wchłania się od razu co lubię w kremach pod oczy- ale nie jest lepki. Nie spina skóry. Świetnie nawilża i koi.
Robiłam testy z większa ilością olei (25%) ale olej wypływał na wierzch kremu. Polecam więc max 15% oleju. Może mi się uda jeszcze z 20% .
\
Krem zapakowałam w słoiczek po bazie do cieni z Avonu:)
\
Krem pięknie pachnie jaśminem:) Który genialnie pielęgnuje skórę pod oczami.
Z cosmedii udało mi się jeszcze zrobić żel i odżywkę do włosów.
Emulgator cosmedia sp do kupienia w
Koszt takiego emulgatora to 6,40zł za 10 g a przyjmując 2 g na 100 g mamy z tego 500g gotowego kosmetyku. Oczywiście resztę składników kremu tez znajdziemy w tym sklepie.
Oprócz tego mamy tam bardzo dużo gotowych zestawów i co mnie bardzo ciekawi, a jeszcze nie próbowałam - kolorówkę naturalną . Podkłady , pudry linery itp .
Warto więc tam zaglądnąć.
Bardzo mi się też podoba że sklep oferuje oleje po 10ml w dobrych cenach.
Czasem potrzebuję tylko trochę oleju do recepty kremu lub chcę po prostu sprawdzić czy będzie mi pasował i nie muszę od razu kupować 30ml czy 50ml :)
Uwielbiam jaśmin, dlatego nawet dla samego zapachu z przyjemnością używałabym ten kremik :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe DIY :) nigdy jeszcze sama kremu nie robiłam ;) Obecnie nie używam specjalnego kremu pod oczy tylko tergo co na całą twarz ;) czyli mojego Sanbiosa .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podoba mi się jego konsystencja :D
OdpowiedzUsuńteż mi się to rzuciło w oczy! konsystencja jest super :-) pewnie pięknie pachnie
UsuńBardzo fajny, dbanie o okolice oczu jest ważne i lubię kiedy kremy są delikatne i kojące :)
OdpowiedzUsuńA ja wolę jak krem pod oczy jednak się wchłania. Niespecjalnie lubię lepkie warstewki.
OdpowiedzUsuńFajny krem - akurat używam hydrolatu jaśminowego do tonizowania cery i kocham ten aromat :) Mam takie pytanie: jak zrobić pod postem polecanie innych notek związanych z nim? Chodzi mi o to, co u Ciebie podpisane jest "You might also like:" :)
OdpowiedzUsuńja robiłam według tego http://www.kreatywnaprzyjemnosc.pl/2013/11/widget-you-might-also-like-jak-dodac-go.html
Usuńale jeszcze nie doszłam jak zmienić na polskie zobacz także:)
Dzięki wielkie! Na tym samym blogu jest tez instrukcja jak zmienić na własne, ja już mam! :)
Usuńhttp://www.kreatywnaprzyjemnosc.pl/2013/11/widget-you-might-also-like-jak-zmienic.html
też sobie zmieniłam:)
Usuńooo znów coś ciekawego :) mmm jaśmin i kawa brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńJaśmin z kawą?...mmmm...coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to połączenie jaśminu z kawą, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńOj, mi by się takie cudo pod oczy przydało... ;)
OdpowiedzUsuńWszyscy tworzą jakieś kremiki a ja dalej nie. :p
OdpowiedzUsuńkremik faktycznie treściwy
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńFajny taki kremik :)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco :) Świetnie przygotowany post!
OdpowiedzUsuńjaśmin pachnie pięknie :D
OdpowiedzUsuńprzydałby się taki krem pod oczy
http://michalinastaniec.blogspot.com/
Jaśmin mmm...pewnie pięknie pachnie
OdpowiedzUsuńWygląda super, ale jak musi pachnieć! Czerwiec w ogrodzie mmmm marzenie... A za oknem śnieg i błotko :)
OdpowiedzUsuńKurcze, muszę pomyśleć, bo tata mnie męczy, żebym mu coś pod oczy kupiła :D
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńKawowy krem pod oczy musi nieźle pobudzać:)
OdpowiedzUsuńOj chciałabym taki kremik :) Może by troszkę rozjaśnił moje cienie pod oczami :)
OdpowiedzUsuńjaśmin <3 chciałam kiedyś wyciągnąć z niego olejek ale zapach był koszmarny, cóż, trzeba było najpierw zasuszyć kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kremik i okrutnie prosty :o Kto by pomyślał :)
Noo No.. mega ciekawy produkt ;-)
OdpowiedzUsuńTy to masz talent..
Dziś przyszła do mnie paczka, wszystko cudowne <3
Dziękuję :*
Uwielbiam takie domowe kosmetyki *.* ale nigdy sama ich nie robie,ponieważ kiepsko mi to wychodzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko http://pomyslowa-wiki.blogspot.com/2015/02/must-have-2-choies.html
Bardzo ciekawy produkt : ) . Czekam na kolejny post ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo proszę o pomoc : http://lublins.blogspot.com/2015/02/przeglad-ciuszkow-firmy-httpwwwromwecom.html
Kuszący!
OdpowiedzUsuńCzytając takie posty żałuję, że porzuciłam kręcenie kosmetyków....
Nigdy nie robiłam sobie kremu od podstaw, świetna zabawa. Jaśmin ahh, brzmi cudnie :)
OdpowiedzUsuńCudny krem Ci wyszedł :))
OdpowiedzUsuńcoraz ciekawsze posty, uwielbiam zapach kawy i jaśminu ;)
OdpowiedzUsuńMusi świetnie pachnieć i bardzo fajnie się prezentuje. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe. Dla mnie krem pod oczy to koszmar. Znów dostałam alergii na krem drogeryjny :(
OdpowiedzUsuńJakoś nie pociąga mnie mieszanie kosmetyków własnymi rękami, ale dla jaśminowego kremu mogłabym się przemóc.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie ;) w ogóle zazdroszczę pasji :)
OdpowiedzUsuńNie robimy sobie kremów, a widzimy, ze jednak warto:)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała umieć robić takie kremy:)
OdpowiedzUsuńWłasny krem? Świetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńRobiłam dwa razy kremy, zabawa i radocha, że samemu się coś zrobiła nieziemska. Z zapachem jaśminu należy uważać, bo za mocny jest do nie zniesienia.
OdpowiedzUsuńO coś to dla mnie , daj znać jak sie sprawuje po dłuższym stosowaniu --bardzo potrzebuje czegoś dobrego na sińce i czasem nawet "worki" :(
OdpowiedzUsuńŚwietny ten krem. Właśnie mój mi się kończy, więc będę musiała pomyśleć może o zrobieniu swojego. :)
OdpowiedzUsuńSame ciekawe produkty tutaj u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam sama kremu :) a wygląda to bardzo ciekawie. Kiedyś na pewno spróbuję:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis Kasiu :)
OdpowiedzUsuń