Zawsze jak robię półproduktowe zakupy muszę wrzucić jakiś ekstrakt do koszyka . Tym razem był to ekstrakt z pomarańczy dla jego rozjaśniających gojących i redukujących pory właściwościach .
To ostatni produkt z mojej paczki współpracowej ze sklepem Mazidła składam więc serdecznie podziękowania dla Pani Lidii.
Ogólnie uwielbiam zapach świeżych pomarańczy a ekstrakt pachnie oranżadą pomarańczową i ten zapach też mi odpowiada.
Ogólnie uwielbiam zapach świeżych pomarańczy a ekstrakt pachnie oranżadą pomarańczową i ten zapach też mi odpowiada.
Z ekstraktem ukręciłam krem. Robiłam z niego maseczki , mgiełkę do twarzy i żel.
Ekstrakt dostajemy w plastykowym pojemniczku.
Ekstrakt mam postać kremowego proszku, który pachnie jak napój gazowany pomarańczowy pomarańczowa:)
Opis ze strony mazidla.com
Suchy ekstrakt z owocu pomarańczy słodkiej (łac. "Citrus aurantium"), uzyskany w wyniku procesu suszenia rozpyłowego wyselekcjonowanych, świeżych owoców pomarańczy. Proces koncentracji i suszenia odbywa się w odpowiednio niskiej temperaturze, dzięki czemu ekstrakt zachowuje wszystkie składniki aktywne oraz zapach świeżych owoców.
Sok pomarańczy zawiera wiele składników pozytywnie wpływających na zdrowie i urodę w postaci witamin - C, B1, B2, prowitamina A, biotyna, kwas foliowy, ryboflawina, niacyna minerałów (głównie potas) i kwasów organicznych. Składniki te wykazują działanie antyoksydacyjne, odżywcze i przeciwzmarszczkowe. Szczególnie cenne w pielęgnacji skóry są witamina C, flawonoidy, kwas foliowy oraz kwas organiczny w postaci kwasu cytrynowego (ok. 2%). Witamina C, której pomarańcza zawiera duże ilości (35 mg na 100 gr) to jeden z najskuteczniejszych antyutleniaczy, który walczy z wolnymi rodnikami, stymuluje syntezę kolagenu w skórze, a tym samym zwiększa gęstość skóry właściwej, poprawia jej elastyczność i spłyca drobne zmarszczki powierzchniowe. Flawonoidy naringina i hesperydyna zawarte w pomarańczy wykazują właściwości antyoksydacyjne, uszczelniające naczynia krwionośne i przeciwwysiękowe. Zapobiegają powstawaniu niektórych wysoce reaktywnych wolnych rodników oraz spowalniają utlenianie witaminy C i tym samym przedłużają jej działanie. Flawonoid tangeretyna działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczno.
Kwas cytrynowy należy do grupy hydroksylowych kwasów organicznych (AHA) działających na warstwę rogową naskórka i redukujących jego nadmierne rogowacenie.
Mechanizm działania tego kwasu polega na rozluźnieniu wiązań korneocytów (martwe komórki tworzące warstwę rogową naskórka), co doprowadza do złuszczania zewnętrznej warstwy rogowej. Warstwa rogowa staje się cieńsza, bardziej elastyczna i nawilżona, a skóra dzięki temu ulega odświeżeniu, wygładzeniu, poprawia się jej koloryt.
Redukując rogowacenie i zabezpieczając przed zapychaniem mieszków włosowych ekstrakt z cytryny jest także pomocny w pielęgnacji cery tłustej i trądzikowej.
Kwas foliowy (aż 37 mikrogramów w 100g owocu, co stanowi największą ilość spośród innych owoców) ułatwia wzrost komórek skóry, uelastycznia, regeneruje, poprawia koloryt i opóźnia procesy jej starzenia.
Właściwości kosmetyczne ekstraktu z owocu pomarańczy:
*działa antyoksydacyjnie, czyli chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników;
*aktywuje procesy regeneracji i odnowy skóry;
*nawilża, zwiększa elastyczność i jędrność skóry;
*odżywia i rewitalizuje skórę zmęczoną i przedwcześnie starzejącą się;
*działa delikatnie ściągająco i zmniejsza pory;
*wspomaga gojenie trądzikowych stanów zapalnych;
*rozjaśnia koloryt skóry - rozjaśnienie przebarwień posłonecznych i pozapalnych;
Substancje aktywne: glukoza, fruktoza, sacharoza (cukry); aminokwasy; pektyny; potas, sód, magnez, wapń, fosfor, żelazo i jod (sole mineralne); kwas cytrynowy (kwasy organiczne); witaminy C, B1, B2, prowitamina A, biotyna, kwas foliowy, niacyna; naringina, hesperydyna, tangeritina (flawonoidy)
Szczegóły patrz: Techniczna Specyfikacja Produktu.
Aplikacja: sera, kremy i maseczki dla wszystkich rodzajów cer a szczególnie dla cer dojrzałych, szarych i z przebarwieniami; dla cer suchych oraz dla osób z tłustą i trądzikową skórą
Sugerowane stężenie: 5-100 %, w tym: sera i kremy ok. 5-10%; maseczki do 100%
Ciężar nasypowy: 0,79 g/ml
Rozpuszczalność: w wodzie
Przechowywanie: w szczelnie zamkniętych pojemnikach w lodówce.
Chronić przed dostępem bezpośredniego światła i wilgoci.
cena : 4,34 zł za 10 g
A teraz co Kasia z ekstraktu wyczarowała:
Mgiełka z ekstraktem z pomarańczy :
- 5g ekstraktu
- 2g gliceryny
- 0,3g aloesu zatężonego 200x
- 42,7g woda
Mgiełka ma nieduży dodatek gliceryny i jest przeznaczona raczej do tłustej skóry lekko ściąga i matuje. Do nawilżenia dodałabym tu hydromanil. Genialna jako fixer do utrwalania makijażu.
\
Maseczka :- ekstrakt z pomarańczy
- woda
Chciałam spróbować jak będzie się spisywać maseczka na samym ekstrakcie. Maseczka była lekko lepka i na twarzy po kilku minutach zrobiła się żelowa powłoczka. Potrzymałam 15 minut i zmyłam ciepła wodą. Po zmyciu miałam wrażenie jakbym użyła peelingu enzymatycznego. Buzia wygładzona i matowa.
Mi osobiście bardziej odpowiada ekstrakt jako dodatek do maseczek np z glinki białej czy z płatków owsianych. Do obu maseczek dodaję pół łyżeczki ekstraktu . Efekt fajna gładka rozjaśniona buzia.
Żel z ekstraktem z pomarańczy:
- woda
- arginina
- ekstrakt
Można taki żel zrobić i jako zagęszczacza użyć gumy kasntanowej.
sposób wykonania:
10 ml wody plus szczypta ........ Po chwili jak się zrobi galaretka na powierzchni dodaje szczypę argininy i mieszam robi się szybko fajny żelik. Dodaję troszkę ekstraktu i gotowe. Jak chcemy dłużej przetrzymywać trzeba dodać konserwant.
Żel stosowałam z kilkoma kroplami oleju porzeczkowego. Bardzo fajne połączenie.
Z właściwościami ekstraktu podanymi na stronie sklepu w 100% się zgadzam:)
Po więcej ciekawych ekstraktów owocowych oraz super ekstraktów roślinnych do włosów zapraszam do sklepu :
Używacie ekstraktów owocowych ? Może macie jakieś pomysły i przepisy na ich zastosowanie?
Ja bym był za maseczką, bo lubię takie rzeczy ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis ;-)
właśnie piję sok pomarańczowy, więc taki żel, maseczka czy mgiełka muszą być cudownie pachnące. najbardziej przekonała mnie maseczka. super że działa jak peeling enzymatyczny, takie 2 w 1! :-)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym stosowała mgiełkę, byłaby idealna do mojej cery :)
OdpowiedzUsuńSuper zastosowania:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że ma tak wiele zastosowań :) Kupując jeden produkt, możesz stworzyć z niego całą serię :))
OdpowiedzUsuńUlala, jakie wszechstronne zastosowania :D
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych ;)
Usuńpierwszy raz go widzę:))
OdpowiedzUsuńJa jestem też wielka fanką ekstraktów, ostatnio kombinuję z truskawkowym! :)
OdpowiedzUsuńChyba zostaniesz moim Bohaterem Roku :D Wciąż się zachwycam tymi naturalnymi specyfikami!
OdpowiedzUsuńO, taką mgiełkę to bym sobie w sumie zrobiła :) Muszę następnym razem dorzucić do zamówienia
OdpowiedzUsuńmoże przy okazji zakupów półproduktów też go wrzucę do koszyka.
OdpowiedzUsuńMogłabym mieć ten ekstrakt dla samego zapachu.
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy sama nie zrobiłam sobie kosmetyku
OdpowiedzUsuńna pewno pięknie pachnie ten ekstrakt
Bardzo ciekawa rzecz :) Jeszcze nigdy nie używałam takich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńIle ma zastosowań.. ;))
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam,że jest coś takiego, przydałby mi się taki ekstrakt ;)
OdpowiedzUsuńmmm pomarańcza uwielbiam taki orzeźwiający zapach, chciałabym taką mgiełkę :D
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się jakiś ekstrakt :)
OdpowiedzUsuńKasia czarodziejka:D fajna rzecz, uwielbiam zapach pomarańczy, więc taki ekstrakt chyba by mi ucieszył michę. :) dodałabym go do przetopu szarego mydełka, oooo:) musi bosko pachnieć.
OdpowiedzUsuńrównież nigdy nie robiłam sama kosmetyku :D
OdpowiedzUsuńchoć przydałyby się takie umiejętności
obserwuję, a ty? ♥
http://michalinastaniec.blogspot.com/
Och jej ale takie produkty z tym ekstraktem muszą szałowo pachnieć:)
OdpowiedzUsuńMgiełka mnie zaciekawiła;)
OdpowiedzUsuńMnie też :)
Usuńnigdy nie robiłam sama kosmetyków a, wydaje się to ciekawe i zastanawiam się czy bym potrafiła ;)
OdpowiedzUsuńTakiego ekstraktu jeszcze nie miałam używać ;)
OdpowiedzUsuńjak dużo zastosowań, chętnie wypróbowałabym w postaci maseczki ;)
OdpowiedzUsuńMgiełka bardzo fajna, ale ten żel też bym chciała :)
OdpowiedzUsuńsamym zapachem przyciaga pewnie ten produkt :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńProste składy, a jakie super wynalazki :) Czy to Twoje autorskie przepisy? :)
OdpowiedzUsuńprzepisy moje wogóle większosc na tym blogu tzn składniki nie ale proporcje staram się dawać według swoich pomysłów
UsuńWypróbowałabym taką maseczkę, albo jako dodatek do innej :)
OdpowiedzUsuńwypróbowałabym taką mgiełkę :) bardzo lubię zapach pomarańczy :D
OdpowiedzUsuńLubię ekstrakty, najczęściej dodaję je do maseczek. Pomarańczowego jeszcze nie miałam, ale może kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPomarańczowy super musi pachnieć, uwielbiam, muszę się pokusić na zakup :)
OdpowiedzUsuńŚwietne :) Sama chętnie coś takie zrobię :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa taki ekstrakt. Chociaż ja pewnie nie wiedziałabym, do czego go zużyć. Zawsze podziwiam dziewczyny, które same potrafią robić kosmetyki - ja mam dwie lewe ręce do takich spraw ;)
OdpowiedzUsuńaż mi ślinka pociekła i biegnę do kuchni po pomarańczę! jakbym takie coś umiała stworzyć, to na pewno bym wypróbowała!
OdpowiedzUsuńSuper przepisy:) Chętnie wypróbowałabym maseczki:)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego ekstraktu. Ja aktualnie używam ekstrakt z mandarynki :)
OdpowiedzUsuńfajny! :) ja chętnie zrobiłabym taką mgiełkę pomarańczową! super, że ładnie pachnie. ja miałam cichą nadzieję, że ekstrakt z granatu będzie choć troszeczkę pachniał, a tu nic! ;)
OdpowiedzUsuńpewnie pachniał cudownie :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
uwielbiam wszystko co pomarańczowe :)
OdpowiedzUsuńKocham zapach pomarańczy, ale tego jeszcze nie próbowałam :) Chyba czas najwyższy :)
OdpowiedzUsuńtaką mgiełkę pomarańczową bym chciała sama mieć xd :D
OdpowiedzUsuńwidzę że ekstrakt z pomarańczy ma wiele pozytywnych właściości
OdpowiedzUsuńAle cuda ;D gratuluje pomysłowości :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomarańcze ich smak i zapach. Podziwiam Twój talent do tworzenia kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńlubię zapach pomarańczy:))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:) Cały czas jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności:)
OdpowiedzUsuńTak chodzą za mną cytrusy ze aż szok :O w sunie taki ekstrakt to fajna sprawa :) nie miałam chyba jeszcze żadnego ;)
OdpowiedzUsuńooo :) jakie cuda wyczarowałaś :)
OdpowiedzUsuńFajne cudeńka wyczarowałaś:)
OdpowiedzUsuńW domu jakoś mi sie nie chce tworzyć kosmetyków... Jestem leń i tyle:) Za to bardzo lubiłam je tworzyc na zajęciach z receptury kosmetycznej:)
Super zastosowania :)
OdpowiedzUsuńbardzo uniwersalny produkt i cena zachęcająca:)
OdpowiedzUsuńOooo!To coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńOooo!To coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomarańcze! Jeden z moich ulubionych zapachów, energetyzuje mnie chyba nawet bardziej niż kawa :)
OdpowiedzUsuńKiedyś się na niego skuszę! Uwielbiam zapach pomarańczy:) Mam tylko jedną uwagę co do opisu ze strony mazidla. Citrus aurantium to pomarańcza gorzka, a nie słodka;)
OdpowiedzUsuń