Hello Kochani!
Ja dziś do was pędzę z nowym kremem.
Pomysł na krem powstał po przeczytaniu wpisu Joasi - KLIK o serum z firmy CLOCHEE.
CLOCHEE to kolejna naturalna polska firma produkująca Eco kosmetyki . Kosmetyki bardzo ekskluzywne w pięknych opakowaniach z super składem. Warto zajrzeć na stronę sklepu.
O firmie można poczytać TUTAJ Mają trzy kremy z których skład tylko jednego mogła troszkę odtworzyć.Krem wyszedł bardzo fajny lekki a z bardzo porządnym przeciwzmarszczkowym składem.
Krem zainspirowany tym kremem klik.
Opis ze strony clochee:
Spłyca zmarszczki i poprawia stan zmęczonej skóry. Zaprzyjaźnisz się z nim od razu, jest wydajny, łatwo się wchłania i możesz nałożyć go pod makijaż.
- Aqua**
- Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil**
- Cetearyl Olivate (and) Sorbitan Olivate**
- Coco Caprylate/Caprate*
- Stearyl Alcohol*
- Cocos Nucifera (Coconut) Oil*
- Butyrospermum Parkii Butter*
- Glycerin*
- Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil**
- Glyceryl Stearate*
- Argania Spinosa Kernel Oil**
- Benzyl Alcohol (and) Salicylic Acid (and) Sorbic Acid (and) Glycerin****
- Glycerine (and) Water (and) Oligosulfogalactan**
- Lysolecithin (and) Sclerotium Gum (and) Xanthan Gum (and) Pullulan*
Mój przepis:
woda 63%
olej sezamowy 5%
oliwiem 1000 5%
coco caprylate 4%
alkohol stearylowy 3%
olej kokosowy 3%
masło shea 3%
gliceryna 3%
olej jojoba 2%
gliceryl stearate emulgator 2%
olej arganowy 2%
konserwanty 1%
zagęszczacze ( guma + cosmedia + carbom) 1%
regulator ph - nie dawąłam bo pH wyszło dobre
oliwa z oliwek 1%
wyciąg z alg 1%
kwas hialuronowy 1%
A teraz kolejne fatum EcoSpa kupiłam superową łyżeczkę którą nie przetrwała kręcenia pierwszego kremu :( nie wiem może od razu była pęknięta a ja nie zauważyłam - jakiegoś mam pecha ostatnio .....
Dla odreagowania pojechałam do mojej ulubionej zielarni. Kupiłam szampon aloesowy i żel aloesowy dostałam próbki szamponów sylveco:)
Ok zabieram się do robienia paczki dla Darii która wygrała konkurs na FB. Niestety nie wszystko mi doszło min knoty - ehhh te sklepu internetowe.
W każdym razie mam nadzieję jutro wam pokażę jak wyglądała paczka DIY dla Darii.
wygląda interesująco ten krem może kiedyś i ja go zrobię jak na razie nie mam zmarszczek ;)
OdpowiedzUsuńszczęsciara......
UsuńJakie olejowe bogactwo! Ale ile składnikow, chyba nie chciałabym się bawić ;)
OdpowiedzUsuń:) dla efektó było warto :)
UsuńFajnie wygląda - jak wszystkie Twoje kremiki.
OdpowiedzUsuńah dziękuję:)
UsuńAż mam ochotę zrobić jakiś swój krem. Chyba w poniedziałek się za to zabiorę :D
OdpowiedzUsuńpewnie , daj znać jaki zrobiłaś;)
Usuńja teraz stosuje Sylveco nagietkowy ;-) w sumie naturalny więc da się zrobić ;-)
OdpowiedzUsuńświetny post, ja aż tak zdolna nie jestem.. ;-)
muszę zobaczyć skład:)
UsuńSuper przepis!!! mam 3/4 składników wiec zobaczę co mi wyjdzie :P
OdpowiedzUsuńJa tez przerzuciłam się na kremy samo robione na bazie olivem, moja sucha i naczynkowa cera w końcu odzyskała blask i nie mam suchych skórek.
Zdradzisz nam jakiej firmy masz ulubiony aloesowy szampon? Ja jestem w trakcie testowania szamponu z bazy szamponowej Ecospa i narazie jestem zachwycona :)
ja na razie jeszcze go nie testowałam córce dziś włosy umyłam tylko zobaczymy a mam szampon firmy equlibra
UsuńŚwietnie wygląda ten kremik, aż chciałoby się go mieć :)
OdpowiedzUsuńdziała też całkiem fajnie:)
Usuńwyszedł ekstra! :) ja pomału czynię kroki ku swoim kremikom i zamówiłam sobie spieniacz do mleka- co tam że jeszcze nie wiem co będę nim mieszać ;) na razie jestem zagubiona wśród tych wszystkich 'podstawowych' składników, już sama nie wiem co zamówić, żeby mieć jakąś taka bazę do tworzenia. o nie! myślałam, że będę miała niespodziankę jak będę otwierać paczkę, a Ty tu mi chcesz zdjęcia dodawać! haha :) ja przymierzam się do kremu brzozowego z sylveco, bo podobno jest lekki i idealny na dzień pod makijaż :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńspoko spoko dokładnych zdjęć nie zrobię najwyżej ty na swojego bloga hhhe , tak tylko żeby było udokumentowane - a knociki mi dziś wysłali z ZK wiec pewnie dopiero koło poniedziałku dojdą - ehhh
OdpowiedzUsuńno to już mi ulżylo! haha :)
UsuńSuper. Muszę przejrzeć moje zapasy półproduktów i może coś ukręcę :) obserwuję i zapraszam w wolnej chwili do mnie :)
OdpowiedzUsuńFajne oleje w składzie!
OdpowiedzUsuńJestem wciąż pod wrażeniem Twoich umiejętności:)
OdpowiedzUsuńkiedyś zrobie coś specjalnie dla Ciebie:)
Usuńjestem pod wielkim wrażeniem po raz kolejny:)
OdpowiedzUsuńŚwietny krem Ci wyszedł. Mi przeszło własne kręcenie, czasami jak mnie najdzie to kupuję gotowe zestawy, ale z półproduktów już mi się nie chce ;) A poza tym, zbyt dużo półproduktów marnowałam.
OdpowiedzUsuńszukałam tego postu wczoraj ale nie mogłam znaleźć :) miło mi że mój post Cię zainspirował :D krem od Clochee również mam i jest rewelacyjny, jeżeli Twój wyszedł tak samo to gratuluje :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
czytam o kremach Clochee, wydają się być ciekawe, choć przeciwzmarszczkowych jeszcze nie stosuję ;) gratuluję umiejętności :)
OdpowiedzUsuń