Ostatnio mogliście przeczytać moje wypociny jak zrobić krem - zasady ogólne " na ciepło ">>KLIK<<
Dziś post dla tych dla których to czarna magia, a nieśmiało marzą o zrobieniu swojego kremu .
Wlewamy interesujące nas składniki do zlewki/naczynia mieszamy i krem gotowy = marzenie co ?
A da się, a jak. Potrzebujemy tylko odpowiedniego emulgatora - magika który nam to zrobi.
Robiłam krem na zimno na emulgatorze SLP z Zrób Sobie Krem ale zdecydowanie mi się nie podobał , jakaś nie taka konsystencja itp szału nie robił. Nie próbowałam więc już kombinacji na zimno.
Chcąc zaprezentować wam jednak tą metodę przeszukałam moje emulgatory i znalazłam !
COSMEDIA SP ze sklepu e-naturalne. Napisałam maila o jakiś przepisik na zimno bo na stronie nie znalazłam. Szybko dostałam odpowiedz z przepisem , Pani Jola jednak zaznaczyła , że przepis nie był przez nią wypróbowany.
kilka słów opisu ze sklepu >KLIK<
INCI: Sodium Polyacrylate
Cosmedia to innowacyjny polimer emulgujący, dający możliwość formułowania lekkich produktów o bardzo wysokiej estetyce. Może być stosowany w różnych formulacjach kosmetycznych, zapewniając wysoką precyzję podczas emulgowania, idealny stabilizator. Daje lekką konsystencję, łatwo rozprowadza się i szybko wchłania, dając dużą elastyczność w stosunku do fazy olejowej. Może być stosowany zarówno sam jak i w połączeniu z innymi emulgatorami. Może być przetwarzany na zimno, gwarantując stabilność otrzymanych produktów.
Zastosowanie | Formulacje kosmetyczne: kremy, żele, emulsje |
Zalecane stężenie | Do 12% |
Przechowywanie | W temperaturze pokojowej, w szczelnie zamkniętym opakowaniu. Chronić przed wilgocią. |
Rozpuszczalność | :W wodzie cena 6,40zł za 10g starczy na okołó 300-400g kremu |
A po co na zimno ? Są składniki nie odporne na temperaturę które tracą swoje właściwości podczas podgrzewania. Dodatkowo super prosto się robi:) Można zrobić serum , mleczko , żel czy krem.
Przepisy
Krem 100g 4% comsedi
cosmedia | 4g |
olej | 15g |
konserwant | 1g |
ekstrakty i witaminy | 15g |
woda | 65g |
Krem cud miód , ale po rozsmarowaniu przeżyłam niemiłe rozczarowanie zrolował się strasznie . Na szczęście z rana moje szare komórki jeszcze nie przestały działać pomyślałam podumałam i się okazało ze za 15 % na witamin i dodatki dodałam samą glicerynę, która u mnie w wysokich stężeniach powoduje wałkowanie ! Dolałam wody do kremu troszkę oleju i problem zniknął. Kremik jak na robiony na zimno naprawdę godny uwagi teraz tylko ciekawa jestem jak będzie się zachowywał czy nie rozwarstwi się itp.
Krem 50g 3% comedi
cosmedia 1,5g
olej 7,5g
konserwant 0,5g
substancje aktywne witaminy itp 7,5g
woda /hydrolat 33g
Zmniejszenie % cosmedi sp też dało bardzo gruby krem , który też rozcieńczałam wodą - naprawdę jestem pod wrażeniem . Kolejny plus cosmedii fajny krem z małą ilością oleju - mega lekki i nie pozostawiający błyszczącej powłoczki - ale czuć , że mamy pokremowaną buzię to lubię:)
Ok teraz po kolei jak to wyglądało:
Do wody z substancjami aktywnymi dolałam olej - widać oko:)
Teraz wsypałam odmierzoną ilość cosmedii
Wymieszałam mieszadełkiem
Resztę przemieszałam łyżeczką - bardzo gęsty krem wychodzi aż dziw na taką małą ilość oleju?:)
i gotowy krem w całej okazałości
Napisałam krem w 5 minut- przy czym sam krem wychodzi w kilka sekund a przygotowanie ważenie mycie dezynfekowanie zajmuje resztę z tych 5 minut.
Krem jest lekki ale po wsmarowaniu w twarz jest świecąca ale po chwili krem się wchłania pozostaje chwile lepka warstwa ale tylko chwile. Można spokojnie na krem stosować makijaż u mnie nie robił on zadnych niespodzianek i minerałki siadały ładnie.
Do kremu można dodać co nam się podoba myślę, że idealnie nadaje się na kremy z ekstraktami . Konsystencja i działanie będzie zależało od tego co do niego dodamy , jakie oleje i jakie substancje aktywne. Można kombinować do woli. Emulgator nadaje się do kremów w zakresie pH 5-12. Czyli kremu z kwasami nie zrobimy,
Naprawdę polecam za parę złotych można wrzucić do koszyka i popróbować . Nie wyjdzie krem to będzie mleczko lub serum . Za gęsty można rozcieńczyć . Jak się będzie rozwarstwiał można dodać glinki i przerobić na maseczkę. Mam nadzieję , że nie będzie zapychał.
Ja już mam pomysł na przepis na odżywkę do włosów i żel - zainteresowani?
Jestem peeeełna podziwu dla Ciebie Kasiu! :) Super, że masz taką pasję i sama majstrujesz sobie różne cudowne kosmetyki i masz na nie świetne pomysły :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Miło czytać takie słowa.
UsuńNa razie nie mam czasu, ale może kiedyś skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńjestem bardzo zainteresowana ;-) ciekawe jak ci wyjdzie odżywka ;-)
OdpowiedzUsuńserio? tylko 5 minut.. bardzo szybciutko ;-)
Błyskawicznie......
UsuńWygląda jak sklepowy krem. Super. Podziwiam Cię za pomysłowość i mega chłonny umysł do takich spraw. Ja to chyba bałabym się, że coś wybuchnie albo że po swoim cudzie nabawię się jakiś problemów skórnych.
OdpowiedzUsuńJa miałam problemy skórne po kosmetykach drogeryjnych niestety :(
UsuńSuper przepis :) Faktycznie emulgator SLP jest kiepski i robie z nim tylko olejki do mycia twarzy, ale ten emulgator koniecznie musze wyprobowac :) ja jestem fanka gęstych kremów wiec dla mnie jak znalazl. A na odzywkę do włosów i serum to koniecznie czekam!
OdpowiedzUsuńSLP jeszcze do kul do kapieli czasem dwałąm :)
UsuńInteresujący ten emulgator. Ja zaczynałam na SLP i zawsze porażka. Aż dziwne, że nie zraziłam się po nim do samoróbek...
OdpowiedzUsuńdokłądnie tez go nie lubie nawet odzyka do włosów była bbeee
UsuńChciałabym umieć kręcić własnoręcznie kremy <3
OdpowiedzUsuńrobi się prościej i szybciej niz ciasto....
UsuńWow:) znowu mnie zaskoczylas:) ja chetnie poczytam przepis na odzywke tym razem:) jestem jej strasznie ciekawa..
OdpowiedzUsuńbedzie odżywka
UsuńŚwietna sprawa :) Muszę kiedyś taki zrobić :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow ;-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńłooo fajnie wygląda ;) chcę chcę chcę ! :*
OdpowiedzUsuńwygrasz top komentator to zrobie specjalnie dla Ciebie:)
UsuńTak szybko? Wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńBłyskawicznie:)
UsuńPróbowałam produktów tej firmy i bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńJa też....
UsuńRównież obserwuję ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNaprawdę podziwiam, znowu ;). Na obrazkach rzeczywiście wygląda na łatwiutki ciekawe jak by było w rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńProsty jak na obrazkach/....
UsuńWow, super masz zajęcie, myślę, że w wakacje jak będę miała więcej czasu to wykorzystam jakiś Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńWakacje to się bedziesz opalać a nie kremy robić:):)
UsuńSuper, jeszcze nie robiłam kremu na zimno - faktycznie ekspresowy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaskoczył
Usuńjejku zazdroszczę ci takich zdolności, zawsze coś fajnego wymyślisz :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
:)dzięki
UsuńChyba zawsze pozostanę pod wrażeniem Twoich magicznych umiejętności:)
OdpowiedzUsuńCzary mary .............
UsuńCzym nas znowu kusisz ;) Ja lubię robić własne babeczki do kąpieli,sole,peelingi ale kremy do twarzy to nie za bardzo.
OdpowiedzUsuńKule będą jutro ...............
Usuńpięknie Ci kremik wyszedł, tak jestem zainteresowana przepisem na odżywkę do włosów i żel !
OdpowiedzUsuńbędize już prowadze testy a jak
Usuńciekawi mnie jak wpływa na skórę ;) widać dość intensywna reakcja musiała zajść :)
OdpowiedzUsuńaczkolwiek dobrze wiedzieć :) właśnie szukam jakiegoś sensownego emulgatora :)
ja lubie biobaze , olivem 1000, baze emulgująca z enaturalne....
UsuńKiedyś próbowałam zrobić sobie taki krem sama, ale coś pomieszały mi sie proporcje ;/
OdpowiedzUsuńjesteś świetna !!! takie pomysły masz że mało który blog posiada takie wpisy :D pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńdobrze że taka Kasia nam tworzy :D
Usuńale super :D
OdpowiedzUsuńCzekam na przepis na odżywkę do włosów! :))
OdpowiedzUsuńfajna sprawa :) myślałam ostatnio nad jakimś kremem z olejem tamanu,a jego podgrzewać nie wolno, więc taki emulugator byłby idealny :)
OdpowiedzUsuńDopisuję do wishlisty ;P
OdpowiedzUsuńFaktycznie błyskawiczny :D I zdecydowanie musi fajnie działać, już to wiem
OdpowiedzUsuńZwarzył mi się:-(
OdpowiedzUsuńojej! Mi się zwarzył ale tylko wtedy jak dodałam tlenek cynku jeszcze nie sie nie udało takiego zrobic przy innych skłądnikac nigdy na szczescie nic sie nie działo takiego
Usuń