Kolejne serum z witaminą C zużyte:)
Wiecie jak je kocham bo już pisałam o serum domowej roboty z zestawu Mazideł - KLIK. Czasem jednak skusze się na produkt drogeryjny. Oto jeden z nich :
Opis ze strony: klik
Używaj, jeśli masz skórę:
- naczynkową z widocznymi przebarwieniami, plamami wątrobowymi, „plamami starczymi”
- po nadmiernej ekspozycji słonecznej/solarium
- wrażliwą, podrażnioną i atopową
- matową, szarą, zwiotczałą, starzejącą się
- zmęczoną
Efekt po kompletnej miesięcznej kuracji:
- wzmocnienie naczynek
- widoczna poprawa kolorytu skóry
- likwidacja przebarwień
skład:
INGREDIENTS/INCI/: Pure Water, Polyacrylic Acid (Cabomer), L-Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Sodium Hyaluronate, Glycerine, Sodium Ascorbyl Phosphate, Triethanolamine, Hydroxyethyl Cellulose, Mannitol /Sodium Citrate /Acetyl Tetrapeptide-15, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil/Lauryl Alcohol Polyethylene Glycol Ether, Methylisothiazolinone/Iodopropyl Butylcarbamate, Fragrance
Po polsku:
woda, zagęszczacz, witamina C, Glikol butylenowy , kwas hialuronowy, gliceryna, Sól sodowa fosforanu askorbylu ,Regulator pH,zagęstnik,stabilizator, peg, konserwant, zapaszek
.
Moim zdaniem :
Serum w formie przeźroczystego żelu dla mnie praktycznie bez zapachu- zamkniętego w żółtej buteleczce 15ml z pipetką . Dozuje się bardzo przyjemnie - łatwo wydostać pożądaną ilość kosmetyku ale jak nam zostanie już końcówka to trudną tą ilość wydostać.
Ładnie wygląda w łazience na półce:)
Jestem fanką witaminy C - i żyć bez niej nie mogę. Serum duży plus bo jest dostępne w drogeriach. Następnym plusem jest to , że się wchłania szybko i nie lepi.Ma ładne estetyczne opakowanie i kolor, który od razu na myśl mi przynosi cytrusy:).
Poza tym jest za drogie jak na 15 ml. Mając do wyboru zrobienie samemu serum lub z gotowego zestawu o wiele bardziej opłaca się zrobić je samemu a pozostałe pieniążki wydać na przykład na jakąś maseczkę.
Ja zużyłam opakowanie w 2 i pół tygodnia smarując codziennie twarz, szyję i dekolt .
Działanie - tak jak każde serum u mnie rozświetla , wyrównuje koloryt , goi drobne ranki wygładza. Nie zapycha i likwiduje drobne niedoskonałości. Jest idealna bazą pod minerały. Jest bardzo lekkie. Nie tłuści i nie świeci się po nim twarz ale czasem podczas przesuszu skóry na przykład po kwasach smarując się czułam jakbym się posmarowała wodą - wiec jednak za słabe ale dla tłustej skóry będzie idealne.
Będąc u dermatologa jak jeszcze miałam problemy trądzikowe pani doktor mówiła, że jak smarując się serum z witaminą C muszę posmarować twarz , szyję i dekolt. Ja się stosuję do tej rady dlatego to serum dla mnie jest zupełnie niewydajne.
Jeszcze słowo o składzie - gliceryna niektórych może zapchać więc należy uważać , poza tym glikol i pegi, też nie każdy lubi.
Serum ciekawe ale dla mnie za drogie - macie kasę wypróbujcie ja wracam do robionych teraz planuje w końcu zrobić to z ecospa. Zobaczymy - dam znać oczywiście jak się sprawuje.
U was też tak wieje??
Jutro wylosuję nagrodę w konkursie na Facebooku.
Dziękuję wszystkim za udział:)
Osoba która wygra musi się uzbroić w cierpliwość bo krem i balsam będę robić specjalnie dla Niej.Tylko mydło mam gotowe:).
A 13 tego we wtorek urodziny bloga :) Szykuję oczywiście rozdanie z tej okazji:)Zapraszam.
Faktycznie drogie toto i male... ale "sera" tak maja, chyba ze własnie zrobi sie samemu... Ja ostatnio miałam Flavo C, fajne ale stanowczo za drogie.
OdpowiedzUsuńmiałam fajne ale drogie właśnie
UsuńPowiem szczerze, że jednak wolę używać glinek które rozświetlają, wyrównują koloryt i mają inne ciekawe właściwości, jakoś boje się używać serum
OdpowiedzUsuńzresztą cenowo jest spora różnica..
ale może kiedyś kto wie, zapraszam do siebie na nowy post liveagi.blogspot.com
juz pędze do Ciebie
UsuńNigdy jeszcze nie miałam żadnego serum.. Wieje wieje, łeb urywa:P Urodzinki bloga powiadasz, ulalaa :D
OdpowiedzUsuńja uwielbiam używać serum :)
UsuńJa wolę serum z Biochemii Urody - świetne są !
OdpowiedzUsuńmiałam - super tylko ja lubie zmieniac:)
UsuńPrzyglądałam mu się w sklepie ale ostatecznie się nie skusiłam. Aczkolwiek muszę wprowadzić witaminę C do mojej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńKochana wieje jak cholera ;)
Pozdrawiam z wietrznego Rzeszowa :)
:) jak tylko Cie nie uczula polecam.............
Usuńja miałam wersję z kwasem traneksamowym i lubiłam to serum. A teraz zamówiłam sobie z wit.C, ale z avy ;)
OdpowiedzUsuńteraz zaczełam ave własnie:)
UsuńNigdy nie używałam czegoś takiego
OdpowiedzUsuńwszystko przed Tobą:)
UsuńSerum nie dla mnie, ale poszukam czegoś innego tej firmy do mojej cery.
OdpowiedzUsuńmiałam serum z kwasem i było ok
Usuńja nie potrzebuje takiego serum, ale szukam czegos takiego dla mojej mamy, bo mi zleciła żebym coś jej wymyśliła :) oj wieje wieje! :)
OdpowiedzUsuńdla mamy jak najbardziej:)
UsuńU mnie też wieje strasznie. Serum nie znam, ale wczoraj kupiłam sobie ciekawie zapowiadający się krem z witaminą C. ciekawe jak się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńczekam na relację:)
Usuńwlasnie mialemo bawy co do tego srum bo ma jasną butelkę ... ja wlasnie dzis rowniez opublikowalem posta z serum z witaminą c ale o znacznie krotszym skladzie :)
OdpowiedzUsuńobserwuję
Ava - wąłsnie zaczęłam stosować - zobaczymy jak bedzie działac ;)
Usuńwieje wieje... strasznie ;/
OdpowiedzUsuńobserwuję ;)
ciekawa jestem tego produktu, przydałoby mi się coś z witaminą C :)
OdpowiedzUsuńU mnie ciągle nic nie jest w stanie przebić kwasu hialuronowego z mieszanką olejków :)
OdpowiedzUsuńWyczuwam, że to coś dla mnie ! :)
OdpowiedzUsuńooo jak goi ranki i rozświetla to cudo dla mnie;D
OdpowiedzUsuńSzkoda ze takie drogie... Zeby bylo oszczedne to moznaby to przebolec..
OdpowiedzUsuńNie próbowałam tego serum
OdpowiedzUsuń