Podczytując lady-cosme postanwiłąm ukręcić żel pod oczy - przy maleństwie i nocnym wstawaniu kojący okład na nieprzespane oczy jak najbardziej potrzebny!!!
Ziaja ma fajny prosty skłąd żelu ale po co te parabeny i glikol:( ?
Skład żelu ziaji :
Aqua (Water), Glycerin, Propylene Glycol, Camellia Sinensis Leaf Extract, Euphrasia Officinalis Extract, Panthenol, Carbomer, Diazolidinyl Urea, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Sodium Hydroxide.Po polsku :
woda,gliceryna,glikol propylenowy,ekstrakt z zielonej herbaty,ekstrakt z świetlika,pantenol
carbomer - zagęstnik,mocznik,konserwanty,regulator ph
Mój żel
woda demineralizowana z zaparzoną zieloną herbatą
hydrolat z białej róży
gliceryna 3%
pantenol 3%
pseudokolagen %
carbomer 0,5 %
mocznik 1%
arginina
Zaparzyłam zieloną herbatę w wodzie demineralizowanej.
Do zlewki wlałam
glicerynę 0,3g
pantenol 0,3g
pseudokolagen0,3g
mocznik 0,2g
uzupełniłam wodą do 10 ml i wymieszałam.
Na wierz tej mieszanki wysypałam 0,05g carbomeru ( biały proszek kupiony w zielonym klubie - pokazywałam na blogu jak zrobić z niem żel aloesowy ) poczekałam aż się pojawi na wierzchu przeźroczysty żel i wymieszałam. Teraz tylko wystarczyło dodać argininy ( też podobno idealny składnik pod oczy) która podnosi silnie pH od razu powstał gęsty żel żeby nie był taki gęsty dodałam hydrolat z róży białej który też działa na cienie pod oczami i opuchnięcia. A jak żel pięknie pachnie dzięki temu !!!
Do żelu nie dodąłam konserwantu ponieważ będzie stał w lodówce co dodatkowo podniesie jego skuteczność.
Żel ma działanie kojące chłodzące na skórę pod oczami , zmniejsza sińce i opuchnięcia , uelastycznia i nawilża skórę. Nie zawiera parabenów i glikolu!!!Czas wykonania to około 5-10 minut ze względu na parzenie herbaty - pójście do sklepu na pewno zajęło by mi więcej czasu. Inną sprawą są półprodukty , których mam swoją małą podręczną hurtownię:).
Zieloną herbatę mam przywiezioną oryginalną z Japonii ma taki ładny pistacjowy kolor!!
Niestety po kilku godzinach kolor się zrobił bardziej brązowy niż zielony.
Jeszcze się pochwalę moją pierwszą wygraną na blogu u Eva Pe na który to blog serdecznie zapraszam!
w zestawie była jeszcze szminka która jakimś cudem nie znalazła się na foto - ale cudna jest - dziękuję ślicznie !!!
Pozdrawiam Kasia
uwielbiam zapach zielonej herbaty <3 mógłby mi się spodobać ten żel ;) gratuluję wygranej słyszałam że produkty Uriage są dobre jakościowo ;) ja mam tylko jeden od niedawna i też był w paczuszce którą wygrałam produkt nie pełnowartościowy.
OdpowiedzUsuń