Mam to szczęście, że moje dzieci rzadko się odparzają, ale na wszelki wypadek krem do pupki mamy - oczywiście zrobiłam go sama:)Krem jest gęsty ale pod wpływem ciepła dłoni mięknie. Ma biały kolor ale stężenie tlenku cynku nie jest duże także krem nie bieli i nie wysusza. Krem przetestowany na lekko zaczerwienionej pupie sprawdza się idealnie. Pozostawia lekką ochronną powłoczkę na pubie. Krem z mixem maseł i olei , lanoliną, woskiem pszczelim i tlenkiem tynku.
Przepis:
łyżeczka masła shea
łyżeczka masła shea Nilotica
łyżeczka lanoliny
łyżeczka ojeju kokosowego
łyżeczka wosku pszczelego
pół łyżeczki oleju arganowego
pół łyżeczki oleju inchi
łyżeczka oleju kukui
łyżeczka masła oliwkowego
łyżeczka masła aloesowego
łyżeczka tlenku cynku
łyżeczka glinki białej
olejek lawendowy
witamina E kilka kropli
Masła rozpuszczam w kąpieli wodnej. Dodaję oleje i mieszam mieszadełkiem. Potem dodaje tlenek cynku i glinkę i mieszam mieszadełkiem. Na końcu dodaję witaminę E i olejek lawendowy jak krem już jest praktycznie przestudzony i dokładnie mieszam.
Zawarte masła i oleje nawilżają, wygładzają.Pokrywają skórę zabezpieczającym lipidowym filmem. Przyspieszają gojenie się ran i działają przeciwzapalnie i łagodzą podrażnienia . Zmiękczają skórę i są antyalergiczne. Tlenek cynku i glinka lekko ściągają i trochę znoszą tłustośc kremu.
Stosujecie kremy z tlenkiem cynku??
Stosujecie kremy z tlenkiem cynku??
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarz!!
Całuski Mineralna Kasia i Ania