O moim zachwycie nad pudrem ze złotem pisałam już tutaj. Puder można dodac do fazy olejowej kosmetyku więc postanowiłam potestowac troszkę. Pierwsza próba to 5% pudru w oleju arganowym. Po wysmarowaniu buzi byłam zachwycona. Efekt mniej tłusto a bardziej jedwabiście. Twarz nawilżona. Cud miód. Niestety po jakimś czasie okazało się, że puder opada na dno oleju i trzeba mieszac przed użyciem.
Wyglądało to tak:
Robiąc dalej testy zeszłam do 0,5% między 1% i ta dawka jest chyba dla mnie najlepsza. Ojejek idealnie nadaje się pod makijaż. Buzia jest satynowa w dotyku. Zawartośc pudru znosi lekko tłustośc oleju. Dodatkowo złoto w kosmetyku działa przeciwzmarszczkowo i goi skórę. Liczyłam na lekko różowy kolor jak pisze na stronie BU u mnie jednak kolor wyszedł mysi przy 5%. Poniżej zdjęcia wersji 5%.
Wyglądało to tak:
Robiąc dalej testy zeszłam do 0,5% między 1% i ta dawka jest chyba dla mnie najlepsza. Ojejek idealnie nadaje się pod makijaż. Buzia jest satynowa w dotyku. Zawartośc pudru znosi lekko tłustośc oleju. Dodatkowo złoto w kosmetyku działa przeciwzmarszczkowo i goi skórę. Liczyłam na lekko różowy kolor jak pisze na stronie BU u mnie jednak kolor wyszedł mysi przy 5%. Poniżej zdjęcia wersji 5%.
Przepis 10g z 1% pudrem ze złotem:
0,1g pudru ze złotem
0,99g oleju arganowego
Przepis 10g z 5% pudrem ze złotem:
0,5g pudru ze złotem
0,95g oleju arganowego
Po tygodniu stosowania oleju żadnych niespodzianek na twarzy więc jak najbardziej jestem zadowolona. Ładnie współgra z minerałami i filtrem. Muszę jeszcze spróbowac zrobic krem z fazą olejową z 5% złotem. Ciekawe czy wyjdzie tak fajny jak ten olejek ?
złoto złoto i jeszcze raz złoto cudowności, pewno nie potrafiłabym takiego zrobić
OdpowiedzUsuń